do katoliczek

Napiszę tutaj, dlaczego nigdy nie związałbym się z katoliczką. Główną przyczyną jest podejście do seksu. Ja lubię jak dziewczyna przejmuje inicjatywę, mówi, gdy ma ochotę na seks tu i teraz, nie wstydzi się swojej nagości, jest otwarta na eksperymenty, a seks traktuje bardziej jako sferę zabawy, niż wielkiej miłości. Katoliczki robią to po Bożemu, czyli po ciemku, w jednej pozycji i jak najrzadziej.Większość z nich ma poza tym jakąś obsesję seksualną napędzaną przez kościół... Dlatego no way...

wysokolibidowa: a to nieprawda? Jesteś katoliczką?

Jestem, i nie przeszkadza mi to cieszyć się seksem. Tylko muszę się spowiadać z antykoncepcji :P

wysokolibidowa: spowiadasz się z antykoncepcji? kasia i tyle: a co napisałem niby nie tak. Wyraziłem swoją opinię nt. podejścia katoliczek do seksu...

wiesz, że tak nie jest. ale jesteś niewyżyty i chciałbyś, by laski pisały tu świństewka, żeby sobie zwalić :)

kasia: dokończymy naszą rozmowę na ankiecie?

tak, to coś ci kurna zatraz pokażę

Spowiadam się jeszcze z kilku innych rzeczy, ale nie mam zamiaru ich tu wyliczać ;)

kasia: pozwolisz na ankietkę?

jasne. czemu nie?

kasia: jesteś katoliczką?

chyba nie. zreszta sama nie wiem. a co za różnica?

takie rzeczy się wie. Albo praktykuje się wiarę ( kościół, modlitwa, przestrzeganie przykazań) albo nie.

piedestal... no to pasowalibysmy razem:)

to nie jestem. ale co się tak tych katolików uczepiłeś? jesteś hejterem jakimś? btw katolicy nie muszą przestrzegać przykazań! mają się starać ich przestrzegać i załować za grzechy.

W całym katechizmie, dekalogu i innych przykazaniach nie ma żadnej wzmianki jakoby katolicy nie mogli się cieszyć seksem. Oczywiście są pewne ograniczenia w zakresie rozwiązłości i obyczajnego zachowania, ale pole do popisu jest naprawdę duże. Dla 95% populacji powinno w zupełności wystarczyć. A kolega piedestał myśli jakimiś średniowiecznymi kategoriami.

Dlaczego katoliczka nie może cieszyć się miłością ??? Nie rozumiem. Uważasz, że kobieta która jest wieżąca i praktykująca to jest gorsza? Bo ma coś takiego jak moralność, bo myśli głową? Nie byłeś widocznie z katoliczką i nie wiesz jak jest. Jeśli jest miłość, zaufanie to sex jest wspaniały. Musi być uczucie bo inaczej nie ma sensu. Sex to nie zabawa czy sport. Szkoda, że tego nie rozumiesz. Kobieta, która ma wartości ma morlaność i coś więcej duchowość. Kocha tylko jednego i nie jest rozwiązła

katliczki to są dopiero rozwiazłe najrzadziej to dają mezowi gdy nie spełnia zachcianek, moralnośc to tylko na pokaz