Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powoli wysiadam

Biedna kuzynka i jej wieczne proszenie o pomoc

Polecane posty

Gość Khadi
poprostu nie otwieraj nikomu drzwi chyba ze z kims sie umowilas, jak beda pytac w przyszlosci czemu?to odp ze bylas na zakupach, spalas, brals kampiel i nie slyszalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze odmawiał autorko. Trzeba pomagać, ale nie kogoś utrzymywać i cały czas dawać. Masz swoje życie, swoją rodzinę i twoim obowiązkiem jest dbanie o swoje! Kuzynka to chciwa Hiena, która cały czas żeruje na tobie i twojej dobroci. Ja bym taką pogoniła gdzie pieprz rośnie. Siłę miała kiedy nogi rozkładała???? Teraz jest taka biedna, że nie może dziecka utrzymać. To zwyczajna patologia. Jak człowiek bez finansów może pozwolić sobie na dziecko? To brak odpowiedzialności, brak wstydu aby przychodzić i cały czas pożyczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejca8925
W żadnym wypadku nie pożyczaj samochodu!! Jak cokolwiek się z nim stanie, choćby jakaś głupia stłuczka z ich winy, a Ty nie masz AC to myślisz, że oddadzą kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pożyczaj im samochodu. Jest jeszcze coś takiego jak bus/autobus. Skoro mają na to by zatankować twój samochód to mają i na bilet. Życiowe niedorajdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomponikkk
wspolczuje. nie daj sie!!!! jaka cwaniara, brak mi słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaa
Ja też mam- w sumie miałam podobną sytuację . Mam kuzynkę młodszą o trzy lata -ma faceta, który ładuje się w różne 'ciekawe' historie , lubi sobie pohulać dalej z % mimo , że kasy nie ma -mają dzieciaka 18 miesięcznego i ciągle pożycz-czytaj daj. Raz, drugi -ok -ale teraz mówię stanowcze nie - sama ciężko tyram , żeby mieć jakąś kasę -bo póki co na etacie nie jestem -i jakoś sobie radzę na korkach ( kokosów nie mam , ale zawsze mam co tydzień jakąś gotówkę ) -każdy się nad nią użala - mama moja "ciocia pożycz 50 zł"- a moja mamuśka co ? Wyskakuje z kasy i daje "bo biedne dziecko" -babcia na emeryturze 1100 zł z tego opłaty i ją jeszcze sponsoruje . Ja powiedziałam , że na mnie za swoje nieudacznictwo niech nie liczy - a rodzinka tak ją uczy , ze dadzą . Tak to ona się na pewno nie nauczy odpowiedzialności za siebie i swoje czyny,. Jak dla mnie -wiem, że nie mam pieniędzy to nie ładuję się w dzieciaka . I tak jej bronią , bo bidulka , ma cięzki los z tym swoim chłopakiem i jeszcze dziecko. A ja jestem zdania "jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Raz , drugi można pomóc -ale nie cały czas sponsorować !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×