siedze sama i mam to w d ..

maz zaprosil kumpla do domu...wypili,pogadali potem ja wrocilam z pracy napilam sie piwka z nimi.Tamten poszedl a moj....prawie zgon.I mowi mi ze sie polozy na godzinke,potem mam go obudzic i zrobimy se kolacje razem.Mowie mu ze znam go i wiem ze go nie dobudze ale in sie uparl. Minela godzina budze go a on co.?? zaraz daj mi chwilke,zaraz wstane,moment....po 15 min wracam i to samo...zaraz,moment,juz,chwile i wstaje...wszystko przez sen mowione jak by.Uparlam sie to zaczal mnie wyzywac od jeczacych dup. dalam se spokuj.Wczesniej zrobilam nam fajna kolacje ktora wlasnie konsumuje sama....ktos sie przylaczy??? mam to wszystko w d...

o przynajmniej masz spokój i wiecej jedzenia dla soiebie, ja bym sie cieszyłą

fieodora. w sumie racja.Co sie bede przejmowac... :-)

nie przejmuj się. Dokładnie. Odwdzięcz mu się przy najbliższej okazji.

a...i dokupilam po piwku dla nas....mam teraz wiecej dla siebie

o rany masz jak w raju, całe piwo dla siebie, w sumie on juz swoje wypil dziasiaj ztego co mówiłas wiec masz do nich pelne prawo ;D

nie pij bo jutro do pracy, a on pracuje?

jęcząca dupa to jesteś nie fair nieważne jaka byłaby moja żona i jak mi podpadła czy mnie wnerwiała to nigdy bym na nią złego słowa nie powiedział a tym bardziej nie narzekalbym na nią na forum. Jak coś do Niej mam to mówię wprost a nie za plecami

pracuje..i ja i on. tylko specjalnie poszlam do sklepu,kupila,ugotowalam....dla samej siebie bym sie tak nie starala.A teraz siedze sama i mi troszku smutno...cale piwo dla mnie,kolacja tez....no ale...

powiedzialam mu wprost...ale on lezy,a raczej spi i jak grochem i sciane....zwlec go z lozka nie moglam to mu slowami przemowie?? :-/

ech...nawet juz mi piwo nie smakuje

niema z kim...to wypije na sile