zakochany w młodziutkiej dziewczynie...nie wiem co robić

Cześć. Może nie powinienem pisać na tym forum ale spróbuje.Mam 18 lat(2 liceum) i jestem już od 11 miesięcy z taką 12 letnią Dominiką która chodzi do 5 klasy podstawówki.Wiem że dla wielu takie coś jest nienormalne,duza różnica wieku,itp. Tyle że ja naprawdę bezgranicznie ją kocham.Urzekł mnie jej charakter,bo jest bardzo sympatyczna,wrażliwa ,miła i wyciszona,czasami aż za bardzo.Może dlatego że jak była mała,miala 8 lat ojciec ją bił po pijanemu a później zostawił jej mame.Po za tym jest śliczna ale raczej wygląda na tyle lat ile ma.Dużo się nią opiekuje.Jak jest przeziębiona czy coś potrafię być przy niej caly dzień.Nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny bo nie mogłem znaleźć.Cały czas mi było smutno bo chciałem się kimś opiekować i kochać a teraz gdy jest Dominika to się zmieniło.Ona naprawde daje mi dużo radości i wszystko bym chcial dla niej zrobić,jest naprawde urocza i wyjątkowa,taka inna od innych dziewczyn.Problem lezy w wieku.Jej mama z początku nie była zadowolona ale po paru miesiącach polubiła mnie ale musiałem obiecać że się Dominiką naprawde zaopiekuje i nie będę miał z nią głupich pomysłów.Problem jest z tym wiekiem,z tym co inni mówią niektórzy dziwnie na mnie patrzą.Problem jest też w tym że Dominika jest taka że potrzebuje strasznie dużo ciepła,cały czas by chciała się tylko do mnie przytulać,całować a ja czasami nie mam czasu bo wiadomo liceum ale nie chce jej odtrącać bo często wszystko co jej się powie bierze za bardzo do serca.Proszę was o rady.Z góry dziękuje

wiesz co ci powiem ? daj sobie z tym spokoj......

Na takie rzeczy jest odpowiedni paragraf. Wyskrobią cię w pace.

Niedawno widziałem na jakimś newsie zdjęcia 11latki w objęciach jakiegoś dzieciaka (na oko 14-15 lat maks) z podpisem "mam nowego chłopaka" czy jakoś tak. Bo o ile kiedyś "chodzenie" to była bardziej zabawa, to dzisiaj już z tego co widzę młodzież po bułki do sklepu raczej nie chodzi. Często i gęsto w ogóle się nawet nie kryją, choć grozi za to więzienie. Problem jest i nie można udawać, że nie - pytanie jak to rozwiązać.

uważasz ze malolatow ma lapac policja za ro ze sie przytulaja hahahha dobre oni maja powaznjiejsze rzeczy to roboty

była 10 -20 lat pózniej czyli ty 26 ona 18 to od biedy jeszcze ale teraz prokuratura ci na karku siedzi gdzie 12 letnie dziecko maskra jakbym zobaczyła moja latorosl w takiej sytuacji to nie zawchałabym sie nie dała bym spokoju zeby rozgonic towarzystwo PEDOFIL

nie napisał wcale, że z nią sypia...

moj maz tez jest 5 lat starszy, i jak mialam 14 lat to on juz jakos smalil cholewki do mnie, jesli z nia nie sypiasz to ok, poczekaj,pytanie ile wytrzymasz, nie krzywdz dziecka, z jej strony to nie milosc, ona potzrebuje ojca a nie chlopaka, to jeszcze dzieciaczek

Ja się nie dziwię, że potrzebuje od Ciebie dużo ciepła, skoro miała takiego ojca - ona szuka w Tobie jego zastępcy, OJCOWSKIEJ MIŁOŚCI, czyli czegoś, czego nigdy nie dostała. I Ty na to przystajesz. A, że to Twoja pierwsza dziewczyna to przeżywasz to ten związek wyjątkowo mocno i emocjonalnie.

może mieć charakter?