Za każdym razem jak zatęsknię za Polską, to

wchodzę na to forum albo onet i od razu tęsknota mija:) Widze, że sytuacja w naszym kraju, jak i nastroje wśród ludzi się nie zmieniły.

Nie ma po co wracac. Zazdroszcze ludziom, ktorzy potrafili podjac taka decyzje i sie stad wyprowadzic. Sama bym chciala ale nie mam odwagi i tylko popadak tu w depresje...

Ja to samo dokladnie

Miałam podobnie jak Ty... Depresja, pełno problemów, długi na kartach kredytowych (mimo bardzo młodego wieku). W końcu postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i już od roku mieszkam w Australii:) Wszystko się ułożyło, spray sercowe też ;)

Polacy poza granicami raczej nieciekawi-wystarczy poczytac odpowieddnie forum...

Polacy poza granicami raczej nieciekawi-wystarczy poczytac odpowieddnie forum...

No właśnie. Już mi się humor poprawił i wiem, że nie ma po co wracać :)

Ja na szczescie nie mam dlugow, ale nie mam faceta, przyjaciol, znajomycn, nie mam pracy mimo ze caly czas jej szukam. Caly czas mam w glowie mysl aby wyjechac ale nie mam na to odwagi. Mam znajomych, ktorzy wyjechali i narzekaja, ze chcieliby tu wrocic. Od razu im mowie ze z pozoru tu jest fajnie a tak naprawde nie ma nic. Zyje sie tylko po to zeby zyc wiec jak masz mozliwosc to zostan tam jak najdluzej.

Byłem w podobnej sytuacji. Na 3roku studiów zostałem ojcem, miałem długi, później problemy z obroną pracy magisterskiej i 0znajomych, przyjaciół. W dodatku moja dziewczyna zwiała, zostawiając dziecko na mojej głowie (sic!). Wpadłem w głęboką depresję, cały czas spałem i nie byłem w stanie zaopiekować się sam małym dzieckiem. Po ukończeniu studiów, wyjechałem z synem do Emiratów Arab. Pracuje tutaj jako inżynier, zarobki są wyzsze niz w Europie i nie ma podatkow (bo prawo muzulmanskie zabrania lichwy). Czasami jak nic nie wychodzi w życiu, warto postawić grubą kreskę i wyjechać.

spedzilam rok "na wygnaniu", ale wrocilam.... moze z sentymentu? skonczylam dobre studia caly czas zdobywajac doswiadczenie i teraz mam wymarzona prace.... moze nie zarabiam tyle co osoby na takim stanowisku na zachodzie, ale wiem, ze wielu moich znajomych myslac o poworcie do kraju za iles lat maja strach w oczach, bo niewielu z nich postawilo na edukacje i rozwoj....

wielu emigrantom wcale tak fajnie nie jest,ale nadrabiaja mina jak moga-przynajmniej na sasiednim forum "poza Polska"...