Zaproszenia z pieczątką w laku

Dziewczyny doradźcie mi w sprawie zaproszeń. Czy dostałyście kiedyś zaproszenia z pieczątką w laku, albo miałyście je na swoim ślubie? Jestem ciekawa czy taka pieczęć nie jest zbyt krucha i jak ogólnie się prezentuje. Mój chłopkach na ten pomysł kręci nosem, ale mi się bardzo podobają takie zaproszenia. Myślę że super się prezentują jako zaproszenia na ślub.

my takie mieliśmy, na laku była widoczna nasza data wszytko było ok, tylko nie sprawdziło się klejenie na taśmę dwustronną...najlepszy okazał się klej Magic

Jak to taśma dwustronna? O co chodzi? To ty nie miałaś zaproszeń lakowanych tylko z doklejanymi pieczątkami? Przecież jak goście otwierają takie zaproszenie to muszą przełamać pieczęć a nie odklejać jakieś tasiemki. Ja też myślę o zaproszeniach z lakiem tylko narmalnie zalakowanych. Na razie lakuje na próbę.

na mój gust za dużo srania się z kawałkiem papieru który wszyscy wyjebią do kosza,

Twoje myślenie jest w stylu „Nie będę się mył bo i tam się pobrudzę.

anastazja a na mój gust to Twoje myślenie troszkę nie teges bo to wcale nie jest adekwatne co napisałaś ;) Fakt faktem że większość ludzi zaproszenia wyrzuci i za chwilę zapomni jak wyglądały - nie czarujmy się. Kwestia wyboru, czy się ktoś chce postarać mimo to, czy nie. Według mnie pomysł fajny :) ale faktycznie zalakowane, a nie sztucznie przyklejane ;)

Jeżeli to nie będzie kawałek plastiku przyklejony na klej Magic, to może być ciekawe rozwiązanie ;]

Co do wyrzucania zaproszeń to nie do końca się zgodzę że wszyscy, wszystkie zaproszenia wyrzucają. Po sobie wiem, że te zaproszenia na niezapomniane śluby przyjaciół albo bliskiej rodziny to się zostawia na pamiątkę w swoim „magicznym pudełeczku. Sama zamówiłam takie zaproszenia z pieczęcią i wiem że wielu osobą się podobało i mieli wielką radość z otwierania takiego zaproszenia (przełamanie pieczęci). A jeżeli komuś to pomoże to zamówiłam je tutaj: http://www.zaproszenia-kada.pl/zaproszenia/

A mi się podobają najprostsze zaproszenia. Każdy wymyśła kokardki, zdjęcia, laki pierdu pierdu. Wszystko widać na allegro zamówione, dupy nie urywa. Ostatnio dostałam zaproszenie zupełnie proste i zwykłe i wiem, że para nie miała na to ciśnienia i od razu czuć brak nadęcia.

a co, jesteś królową XV-wiecznej Hiszpanii? strasznie to pretensjonalne, tandetne i zbędne. może jeszcze przejdzie jak całe zaproszenie jest stylizowane na starodawną korespondencję, ale w innym wypadku wygląda, to kretyńsko. też uważam, ze najlepsza prostota

Jestem Magdą z Krakowa, nie mam królewskich korzeni. Niedługo mam ślub i wesele chciałabym żeby wszystko wyglądało dobrze i z gustem. Dlatego wynajełam już super salę z parkietem do tańczenia, kupiłam piekną białą suknie i zaproszenia też chcę mieć ładne, a nie byle karteczkę. To jest moje przyjęcie i chcę żeby wszystko wyglądało jak najlepiej.

Też uważamy że moje wesele jest super wydarzeniem w moim życiu i chciałabym żeby wszystko wyszło super. Dlatego już zamówiłam takie zaproszenia, jak ktoś jest ciekawy przesyłam link http://www.zaproszenia-kada.pl/data/imagegallery/d9a3f152-3393-c122-d0b6-c5533e3f787f/f8cfa30b-84c1-e732-4052-738c938555e4.jpg

A kto powiedział że proste zaproszenia nie mogą być piękne i eleganckie. Dla mnie im mniej tym lepiej, a nie napstrykane ile wlezie.

Najbardziej śmieszą mnie zaproszenie gdzie jest wciśnięte tekstu ile wlezie. Piękny tekst zaproszenia, dwa wierszyki i prośba o potwierdzenie przybycia plus zdjęcie narzeczonych. Po prostu cudo!

pieczęć jest moim zdaniem bardzo pretensjonalna.

Ja miałam zaproszenia z pieczątką w laku i myślę że wcale nie są pretensjonalne jak na tak ważną uroczystość.

Sama robiłam zaproszenia na swój ślub i też miałam z lakiem. Roztapiałam laski laku i wylewałam go na zaproszenie. Wyszło spoko. Tylko nie miałam pomysłu jak mogę odbić jakiś wzór, więc pozostała gładka pieczęć. W pogoni za oryginalnymi zaproszeniami te są po prostu strzałem w dziesiątkę.

Ja miałam zwykłe zaproszenia z zawiązaną wstążką, gością się podobały.

Długo myśleliśmy aż w końcu zdecydowaliśmy się na te zaproszenia z pieczęcią. Wyglądają spoko. Zamówiliśmy na Allegro, a teraz tylko musimy je rozdać :)

dla mnie pretensjonalne, chyba,zeby to zrobic dla jaj, ale nie kazdemu gosciowi wypada dac jajcarskie zaproszenie. Pieczec powinna byc herbowa, zeby mialo to sens ,akurat mamy w domu taką, ale tez nie uzylabym jej do zaproszen. Lakuje sie,zeby osoby postronne nie mogly odczytac listu - a przeciez slub to nie tajemnica, zaproszenie nie jest poufne.

Myślę że te czasy minęły, a lak jak najbardziej można wykorzystać do innych celów niż pieczętowanej ważnej informacji dla miłościwie panującego króla. Czasy się zmieniły i wiele rzeczy też.