Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aasdfghhhhhh

skąf się biorą takie mądre dzieci-czy może u dwulatków to normalne

Polecane posty

Gość aasdfghhhhhh

dziecko mojej koleżanki(dziewczynka) ma 2 lata i 4 miesiące. Sama nie jestem jeszcze mamą i na dzieciach i ich rozwoju wiem tylko co z książek...dlatego chciałabym zapytać czy takie zachowanie jak opiszę ponizej jest w normie u dwuletniego dziecka czy też ponad normę. Dziecko liczy do 20, śpiewa calusieńki alfabet w języku angielskim bezbłędnie, zna około 15 słowek po angielsku i kilka piosenek , ktore śpiewa na pamięć. Po polsku: takze mówi alfabet, zna 5 wierszyków na pamięć, potrafi sama narysować koło, kwadrat, trójkąt. Zna wszystkie kolory, zwroty grzecznościowe(oczywiście mówi zdaniami wielokrotnie złożonymi). Nie wiem czy to ma znaczenie dziecko jest leworęczne... ja mieszkam za granicą i z koleżanką widuje się rzadko a telefonicznie opowiadała mi co tam młoda potrafi i w sumie sluchalam jej i nie dowierzalam myslac ze koloryzuje... ale teraz przyjechalam do PL i kilka dni spędziłam u nich i wszystko okazało się tak jak mówila jej mama. Kurcze skąd się biorą takie mądre dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuliii1
...mądra dziewczynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak albo raczej nie
To nie jest jakas wielka inteligencja. Kazde dziecko jest inne. A ponad dwa latka to juz mala madrala. Moje dziecko w tym wieku rowniez potrafilo to co opisujesz, dodatkowo wyjatkowo szybko potrafilo ukladac puzzle do 30 elementow. Niektorych tez to dziwilo ale dzieci po prostu takie sa ze jak cos lubia to sie tego ucza. Moj maluch ogladal namietnie Dore taka bajke i stamtad podlapal liczenie po angielsku kolory A wierszyki czy piosenki to z przedszkola. Widac ze nie jestes mama. Moja bezdzietna kolezanka niesamowicie dziwila sie ze poltoraroczne dziecko reaguje na polecenia itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhh zycie nie jest takie złe
U mnie w rodzinie jest dziewczynka podobna do tej co napisalaś, ale wiele takich dzieci nie widzialam. Jest tez chłopiec-ale na poziomie 12miesięczniaka z rozwojem a ma 2 lata. Mysle ze duzy wplyw mają rodzice. do chłopca wiecznie ciumkali, tylko samochody, na spacer tylko wokol domu, dziecko 2 razy na placu zabaw było...gdzie miało sie nauczyc? A dziewczynka? matka dba o jej rozwój bym powiedziała bardzo i efekty widac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdfghhhhhh
nie jestem mamą i dlatego chciałam poznać opinie innych, z tego co wiem i romawiając z koleżanką mówiła mi, że młoda ogląda bajki w języku angielskim i nikt jej nie zmusza-poprostu lubi... i stamtąd zna słowka itp. Wiem, ze znajoma dużo jej czyta bajek, wierszy, na dobranoc słucha śpiewanych wierszo-bajek i ogólnie poświeca jej duzo czasu bo nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolowa
u mnie jest podobnie, tez dziewczynka i tez leworeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhh zycie nie jest takie złe
U mnie tez leworeczna jest ta w rodzinie. mam nadzieje że moja też bedzie (bo sie spodziewamy dziewuszki) bo i ja i mąż leworęczni i tez podobno bardzo sie szybko rozwijalismy, ale cóz zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co się tym podniecać
z takiego dziecka niekoniecznie wyrośnie super zdolny nastolatek. Mam kuzyna, jako malutkie dziecko był dużo do przodu przed rówieśnikami, a w szkole dobił do przeciętnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhh zycie nie jest takie złe
moze i to prawda bo ja sie baaaardzo dobrze uczyłam a mąz skonczyl LO ponizej przecietnej. Studia dobre zrobil ale ogolnie w podstawowce i LO mu nie szło rewelacyjnie. A dzickiem byl supem madrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Mysle, ze dziewczynka jest tajnym projektem NASA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj swojej matki
Tak, teraz wszystkie matki napiszą, że to nic nadzwyczajnego i ich 2laki także znają angielski alfabet, kilka piosenek w obcym języku i odróżniają od siebie figury geometryczne :D:D:D Nie autorko, to nie jest standard, dziecko jest wybitnie uzdolnione bądź nad wyraz inteligentne. Dwulatek rozwojowo jest na etapie tworzenia max 5 wyrazowych zdań, umie powtórzyć PARĘ słów piosenki, na pewno nie jest w stanie dobrze opanować kilku w całości, zwłaszcza, że operuje okrojonym słownictwem. Ale rozumiem, że na kafeterii dzieci matek są małymi geniuszami, wszystkie, bez wyjątku :D ExDbill - szacun za to, że nie masz ciśnienia na koloryzowanie swojego życia i dzieci :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci są mądre
a na nocnik sikać nie potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn umial podobne rzeczy w tym wieku, wszyscy sie zachwycali wlacznie z nami, rodzicami. Chociaz kiedys o tym pisalam a nikt mi nie wierzyl, ale na 2 lata mowil zdaniami, znal wszytskie kolory, alfabet po polsku i ang, kształty, cyfry do 15 itd. Z perspektywy czasu uwazam, ze to nie sa szczegolne zdolnosci ale wyrządzaja wiele krzywdy. U nas dziecko nauczylo sie, ze jest wyjatkowe, wspaniale, ze z kazdym mozna pogadac wiec sam zaczepia ludzi i zaczyna rozmowe ( nieco ponad 3 lata ),wydaje mu sie po prostu ze jest pepkiem swiata i bardzo bardzo trudno wybic mu to z głowy! ..bo ja jego stopuje , wiec On sobie szuka poklasku u innych ludzi :O Poza tymi pierwszymi zdolnosciami nic na razie z tego nie wynika. Jest niegrzeczny :P, nie chce sie uczyc niczego nowego np sylap, najbardziej skupia sie na rozrabianiu :O Wolalabym miec dziecko, ktore na 3 lata nic nie mowi niz chlopca, ktory mowi od ddawna, psykuje mi i zachowuje sie jak cyganskie dziecko, z kazdym wszedzie pojdzie bo przeciez jest taki super :O A skad mu sie to wzieło na poczatku ? Nie wiem, interesowal sie tym bardzoij niz teraz jak np zna wszytskie literki ale nie bedzie sie uczyl sylab. Nie bo nie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uieckbwjcgnwkd
Wg mnie mądra dziewczynka :) Moja w tym wieku dopiero co zaczynała rozkręcać się z mówieniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac, ze taki bystry a nic nie je, do 3 roku zycia robil w pieluszki bo sie buntowal przeciw nauce i ogolnie problemów dużo mi sprawiał ( histerie itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to jest niezwykłe. Ale to też kwestia tego, że twoja koleżanka dużo pracuje z córeczką. Rozwala mnie jak rodzice myślą, że dzieci same się wszystkiego nauczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Nie a dlaczego ?Naprawde to nie jest az tak nadzwyczajne kazde dziecko jest inne.Moja np w tym wieku ukladala puzzle (oczywisci nie ze 100 elementow).A figury juz dopasywala w roczek.Tez juz duzo mowila i troszke spiewala.Mieszkamy za granica wiec w dwoch jezykach.Rysowala figury ,odrozniala kolory.Znala krotkie wierszyki(nie poemy).Ale to wszystko normalne, powiedzmy dobrze rozwijajace sie dziecko jak na ten wiek.Ale to nic nie oznacza jeszcze.Mojej kolezanki syn ma 5 lat i rozumie mnozenie,wie ile to jest 45-30 albo 20-15 wspaniale dodaje tez liczby do 100.I to jest dla mnie naprawde WWOOOW!!!A znowu jej drugi syn ma 3 latka i jeszcze nie mowi.Wiec kazde dziecko jest inne.Sa dzieci ktorzy w 5 lat zagraja na pianinie Mozarta lepiej niz dorosly i to jest godne podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia11
Moja córka też umiała bardzo dużo w wieku dwóch lat. Dzisiaj jako 5-latka mogłaby spokojnie chodzić do pierwszej klasy, bo mocno wyróżnia się na tle grupy przedszkolnej w swojej wiedzy i elokwencji. Wszystko zależy od dziecka, ale też od tego co rodzice z nim robią, czy rozmawiają, pogłębiają jego umiejętności. Ja staram się kierować moją córcią, żeby się rozwijała w tym w czym widzę, że jest dobra. Polecam lekturę:http://www.strefarodzinka.pl/dziecko/uczen/rozwoj-dziecka/75-jak-rozpoznac-i-rozwijac-zdolnosci-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfjskhtewhdjk
Synek mojej kuzynki też taki był w wieku 2 lat. Nie wiem czy śpiewał angielskie piosenki, ale bardzo duuużo mówił, z sensem, pełne zdania i w ogóle:) Ale to jedyne takie dziecko, jakie znam, więc nie wydaję mi się, że to powszechne, ta dziewczynka jest po prostu bardzo zdolna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Większość firm produkuje
Wydaje mi się że to bystra dziewczynka a jej pamięć będzie doskonalona proporcjonalnie z czasem. Może matka dużo czasu poświęca na naukę zapamiętywania? Przyznam że sama jestem dumna że moja córka (2,3 roku) potrafi liczyć do dziesięciu i zna już sześć liter alfabetu i 5 cyfr :D ale zawsze znajdzie się zdolniejsze, szybicje uczące itp jak i odwrotnie co nie ma wpływu na poziom inteligencji a bardziej jest to kwestia świetnej pamięci i dojrzałości językowej :). Gdyby ta matka pochwaliła się że jej córka składa sylaby to wtedy można mówić o sporej inteligencji. Trzeba jednak podkreślić że dziewczynka musi byc bardzo zdolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Moim zdaniem ta dziewczynka jest zdolna. Sama jestem mamą dwóch maluchów. Wiadomo, że przy ocenie swoich dzieci trudno zachować obiektywizm - moja córka w wieku 1,5 roku mówiła pełnymi zdaniami. Już od dawna maluchy liczą, śpiewają alfabet, kolory rozpoznawały jeszcze przed 2. urodzinami, pięknie rysują, interesują się wieloma rzeczami, lubią filmy przyrodnicze, naukowe, kochają książki, zwłaszcza syn. Synuś ma bardzo bogate, wyszukane słownictwo. Często się śmiałam, że rośnie nam mały poeta. Tak naprawdę, to nigdy swoich dzieci do niczego nie zmuszaliśmy, wszystko tak jakoś samo przyszło, było dla nich naturalne, bo my, rodzice, interesujemy się wieloma rzeczami, dużo czytamy, oglądamy programy naukowe, przyrodnicze, dostarczamy dzieciom kredki, farby, papier, plastelinę, itp., i codziennie w domu jest niezły bałagan, bo maluchy wiecznie coś wycinają, kleją, rysują, lepią, malują - uwielbiają to robić, no, ale coś za coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
A, moje dzieciaczki mają 4 i 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Większość firm produkuje
składając sylaby miałam na myśli czytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To absolutnie zachowania adaptacyjne u mądrych dzieci. Nie ma w tym nic dziwnego. a na nocnik sikać nie potrafią Bo dzieci uczą się tylko tego co ich interesuje. Nocnik ich nie interesuje więc go lekceważą, zupełnie jak ja 25 lat i sikam do zlewu bo tak jest wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
dzieci chłoną wiedze jak gąbka, tylko ktoś musi ich odpowiednio pokierować. Można właczyc bajki i miec gdzieś co robi dziecko, albo zająć się nim. to nic nadzwyczajnego co robi ta dziewczynka, znam wiele takich dzieci. Po prostu ma fajną mamę ktora poświęca mu czas i go uczy. Wiadomo dziecko nie da się na siłę czegoś nauczyć, ale w formie zabawy można dużo się nauczyć. Sama mam dziecko w podobnym wieku, też wiele potrafi. Ostatnio się zdziwiłłam jak w tv usłyszała piosenke dla dzieci potem przyszła do mnie iją zaśpiewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
dzieci chłoną wiedze jak gąbka, tylko ktoś musi ich odpowiednio pokierować. Można właczyc bajki i miec gdzieś co robi dziecko, albo zająć się nim. to nic nadzwyczajnego co robi ta dziewczynka, znam wiele takich dzieci. Po prostu ma fajną mamę ktora poświęca mu czas i go uczy. Wiadomo dziecko nie da się na siłę czegoś nauczyć, ale w formie zabawy można dużo się nauczyć. Sama mam dziecko w podobnym wieku, też wiele potrafi. Ostatnio się zdziwiłłam jak w tv usłyszała piosenke dla dzieci potem przyszła do mnie iją zaśpiewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak nie rosną równo, tak samo nie przyswajają identycznie, bez względu na włożoną pracę, zawsze będą dzieci o różnych zdolnościach (i dobrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmamka
moj syn tez podobnie sie rozwijal a kolezanki synek nie mowil do czterech lat i dzisiaj rozczarowanie z mojego geniusza kiepski uczen a kolezanki swiadectwo zpaskiem i list pochwalny. coreczka dwa latka liczy do 20 po niemiecku do 10 zna kolory dni tygodnia pieknie sie wypowiada bez pampersa od szesciu miesiecy jest rozwojem trzylatka. kazdy ja podziwia aleja mam juz przekonanie jak bylo z synem dlatego boje sie ze kiedys moge sie rozczarowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja w tym wieku liczyła do 10ciu po polsku i angielsku, rozpoznawała niektóre literki - te co miała na puzlach piankowych i większość kolorów. Spiewała tez pare piosenek tylko słowa przekręcała często. Mówiła pełnymi zdaniami - ale my jesteśmy rodzina gaduł. Rysowanie zawsze szło jej bardzo kiepsko - do teraz jest raczje przeciętna albo nawet słaba manualnie. Czyli w porównaniu z opisywanym dzieckiem nie była wybitna a i tak się wszyscy zachwycali ze taka mądra - dlatego nie uwierzę że to norma co opisuje autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×