PIERWSZA PRACA - HELP!!!

witam, mam 19 lat i chciałabym zacząć pracować. Tylko przyznam się do tego, ze jest osoba która boi się życia, cierpię na tzw. fobie społeczna ale chciałabym w końcu coś z tym zrobić. Boje się tego,ze jak pójdę do sklepu złożyć cv to tylko mnie wyśmieją i na tym sie skończy. Możecie mi doradzić gdzie najlepiej zacząć szukać i jak mam rozmawiać z pracodawca, gdyby doszło rozmowy ? chce wyjechać za jakiś czas za granice, ale do tego potrzebuje trochę pieniążków na start, wiec najpierw tutaj muszę coś zarobić. ja myślałam nad wykładaniem towarów na początek, ale rodzice ''zmuszają'' mnie do podjęcia pracy gdzie będę miała kontakt z ludźmi - ale tu z kolei wiem, ze będzie bardzo ciężko. Raz próbowałam się załapać do pracy jako sprzedawczyni w butiku z biżuterią, ale podziękowali mi już pierwszego dnia, bo stwierdzili, ze jestem przestraszona.. proszę o jakieś konkretne porady, nie proszę o obelgi typu, ze jestem ciota i niemota ,bo to słyszę codziennie od moich własnych rodziców, wiec może od obcych ludzi dostane jakieś wskazówki i słowa zachęty? :)

Zostań prostytutką

Ew. znajdź sobie sponsora.

tak to tez słyszałam - a jednak wolałabym spróbować czegoś innego, nie to, ze mam coś do prostytutek...

Przełam się! Świat należy do odważnych Uwierz w siebie Nawet jeśli nie za pierwszym razem to może uda Ci się za drugim? Warto próbować

Poćwicz swoją wiare w siebie, bo tego Ci może brakuje też? Bądż przygotowana na różne pytania i odpowiadaj na nie wyczerpująco, a nie kilkoma krótkimi zdaniami, kiedy starasz się o pracę, nie bądż spięta i nerwowa. Spróbuj rozmawiać swobodnie.

Jako prostytutka byłabyś znakomita. Takie ciche kotki są smakowite :)

ok, ale to mozesz mi powiedziec mniej wiecej jak takie cos w ogole wyglada? jakie pytania lubia zadawac..? co mam zrobic ,zeby brali mnie na powaznie a nie jako ''przestraszona dziewczynke''.? to glupie, wiem, ale naprawde nie wiem jak wygladaja takie rozmowy o prace. I o co chodzi z ta ''umowa o prace''.? czy osoba niedoswiadczona moze sie o to ubiegac? ta pierwsza niby robota w butiku byla przez sikolezanke i nawet nie musialam rozmawiac z pracodawczynia, tylko ona mnie caly czas obczajala, az w koncu mi podziekowala:p

ok, dobra, ten temat prostytutek mozemy zamknac, bo zadna ze mnie prostytutka - sumienie mi raczej nigdy na to nie pozwoli chocby nie iwem jak ciezko bylo, moi drodzy. :)

Musisz być odważniejsza, rozmowniejsza do ludzi, uśmiechać się, być miła i pomocna, nie być nerwowa bo to odstrasza i mogą Ci podziękować etc. Szczególnie jeśli pracujesz wśród ludzi, jak np. w butiku z biżuterią.

Może na początek znajdż inną prace w której będziesz miała ograniczony kontakt z ludżmi, jesli masz fobie społeczną będziesz czuła się bardziej komfortowo i co też ma znaczenie lubiła tą prace. Jest wiele prac do wyboru. Póżniej możesz stawiać sobie wyższą poprzeczkę, małymi kroczkami...

kot - no tak, tez tak myślę, dlatego zastanawiam sie nad wykładaniem towaru na razie. Potem może trochę sie rozkręcę , przełamię sie i będę sie starała o prace ekspedientki.. bo z tym rozkładaniem towaru to chyba nie będzie problemu specjalnie, prawda? wydaje mi się ,ze oni tam nie szukają ludzi z pokroju ''hej , do przodu''?:)

Na dobry początek :) Dlaczego nie. Spróbuj co ci szkodzi. Powodzenia! :)

Jeśli odpowiada Ci taka praca to jak najbardziej bierz się za to.

dziekuje:)

Pozdrawiam i trzymaj się!