Dlaczego jak spotykam kogos to okazuje sie ze..

jest zonaty, albo w trakcie rozwodu,z dziecmi, albo ciepla klucha, niedojda, czy sa normalni faceci w wieku 30lat,ktorzy tak samo jak ja poswiecili sie na realizowaniu siebie, swoich pasji,wyksztalceniu, poznawaniu swiata,ktorzy cos soba reprezentuja??

cos to znaczy co?

jak ktos jest zonaty w tym wieku to jest nienormalny?

"Cos" znaczy to zeby mial ambicje, zeby mozna bylo z nim porozmawiac na kazdy temat, nie trawie cwaniakow, ktorzy chca sie w ten sposob dorobic w zyciu, wole faceta,ktory jest po prostu normalny, ale nie prosty, ktory zamiast kasy i bmki ma rower i aparat, nie cierpie materialistow, ktorzy mowia tylko ile maja na koncie, jaki dom sobie buduja,itd

ja jestem wolna, nie mialalm nigdy meza wiec zonatego nie szukam!