Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zróżnicowana

Uczucie do kobiety..

Polecane posty

Hej, pisze tu bo.. w zasadzie nie mam nawet komu o tym powiedzieć, wygadać się. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego,że zaraz w moim kierunku polecą obelgi itd.. Jakoś postaram się to znieść :D Jestem 23 letnia dziewczyną , w związku z chłopakiem jestem od 4 lat, bywało między nami różnie , wiadomo raz lepiej raz gorzej ale liczyło się,że zawsze mimo wszsytko dochodziliśmy do kompromisu. Jego największą wadą był fakt,że jest bardzo o mnie zazdrosny. Nie jestem jakąś tam "śliczną dziewczyną" o ktorą się faceci zabijają ale normalną, zwyczajną. Nie mogę nigdy z nikim ot tak pogadać tzn z kimś nowo poznanym bo zawsze mówił, ze go zostawię itd. Pewnego dnia weszłam na czat żeby zwyczajnie z kimś pogadać, przez kilka dni rozmwaialam z jedną dziewczyną.. A zapomniala dodac ze od jakiegoś czasu mniej wiecej 2 lat podobają mi się rownież dziewczyny :D Nie chodzi mi tu o podtekst seksualny bo z zadną takiego kontaktu nie mialam.. Jadnak znajomosc z tą kolezanka tak bardzo się rozwinęla ze słowo " Kocham" wypowiadane przez nią cieszy mnie bardziej niz gdy On to do mnie mowi. Od miesiąca bez przerwy o niej mysle, rano gdy się budzę dzwonię do niej lub ona do mnie, smsy.. rozmowy to norma u nas ale tylko i wyłącznie gdy jego nie ma obok mnie.. Czuję, że ona mnie rozumie lubie z nią "spędzać" czas.. tak naprawde jeszce nie rozmawialysmy na zywo.. ale zalezy mi na niej jak na nikim do tej pory.. Wiem ,że z jej strony jest tak samo.. Jedyne co nas łączy to fakt,że nie chcemy aby o tym ktokolwiek się dowiedział. Jednak chwile w ktorych nie mogę z nią porozmawiać , pisać ostatnio są bardzo ciężkie.. :( Czy powinnam to skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wino z dzikiej róży
skonczyć niekoniecznie ale zastanów sie co ona ci daje czego brak w twoim realnym zyciu, bo inaczej popadniesz w uzaleznienie od niej a drugi czlowiek to tylko czlowiek, nie mozna sie od niego uzalezniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wino z dzikiej róży, masz racje od drugiej osoby nie można się uzależnić.. Czego mi brak? Chyba tego zrozumienia, może jestem głupia bo tak naprawde ja nie mam na co narzekać w związku.. Kupił mieszkanie żebyśmy mieli w koncu coś swojego.. Ale już mnie to tak nie cieszy od kiedy jest Ona. Całe moje dotychczasowe życie się przewartościowało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wino z dzikiej róży
może potraktuj to jak naukę ze mozna inaczej i sama stosuj w swoim zyciu? za chwilę sama dla kogoś mozesz byc taką Oną która zrozumie jak nikt inny nie rozumie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×