czy jest sens uczyc sie jezyka skoro go nie bede uzywac?

od zawsze starsznie podoba mi sie jezyka hiszpanki. nawet kiedys chodzilam na kurs,ale..... nie mialam kiedy go uzywac i wszystko zapomnialam. co prawda to byly tylko podstawy wiec az tak duzo nie stracilam,ale znowu mnie korci zeby zaczac sie go uczyc... tylko czy warto? pod tym wzgledem,ze pewnie nie bede go uzywac. nie znam zadnych osob ktore mowia po hiszpansku,ani w pracy ani w zyciu prywatnym...

...od nauczenia sie lepiej jezyka polskiego,bo starasz sie go uzywac ;-)

warto ! ja teraz zaczęłam się uczyć hiszpańskiego ! angielski umiem , niemieckiego nie trawię , rosyjski perfect , czeski i litewski perfekt - wymóg w pracy , a hiszpański bo mam takie widzi mi się , bo moje życie widzę w ameryce poł :)

tylko jesli zamierzasz jechac do hiszpanii, nie dlatego ze jezyk ladnie brzmi.ja sie zaczelam uczyc finskiego zeby jechac do finlandii bo mi sie kraj podoba, ale sam jezyk jest paskudny, ma takie wiesniackie brzmienie

dokladnie, uczyc sie powinno tego gdzie sie widzi swoje zycie

No pewnie, ze warto, chocby dla samej przyjemnosci i cwiczenia mozgu. I zeby potem mozna sobie bylo czytac/ogladac po hiszpansku. Poza tym hiszpanski nie jest trudnym jezykiem do nauki, a jest bardzo przyjemny. Moze Ci sie kiedys przyda w zyciu, nigdy nie wiadomo :)

niesamowicie duzo ludzi na swiecie mowi po hiszpansku...Mi sie przydal i to bardzo!

ja sie zaczelam uczyc hiszpanskiego dla przyjemnosci pare lat temu bo bardzo mi sie podobal, tez nie wiedzialam gdzie kiedy bede go mogla uzywac a tu mi sie trafil maz hiszopanskojezyczny :) wiec teraz nie mam problemu z porozumiewaniem sie chociaz on tez dobrze gada po angielsku a nawet uczy sie troche polskiego, :)

W jednym miejscu przeżyć to sie nie ucz.