Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja byla tesciowa

Matka Polka oczami obcokrajowca

Polecane posty

Gość ja tez nie krajowa
Autorko zgadzam sie w 100 procentach z toba. Moje dziecko nie choruje wcale,dla moich kolezanek z polski to cos nie normalnego. Dziecka nie przegrzewamy,jak mamy kaszel wychodzimy na dwor,nie chuchamy nie dmuchamy.wszyscy jestesmy zdrowi i szczesliwi. Moje kolezanki z polski kupuja mase lekow,najgorsze dla mnie jest to ze daja je dzieciom na wlasna reke,tebez recepty. Co katarek to zaraz do apteki leca i wykupuja wrecz apteke:( Boze,jakie one sa glupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja krajowa
Staram się nie przesadzać z ubieraniem, leczeniem, przegrzewaniem, rozpieszczaniem i chołubieniem dziecka. Ale cóż z tego, skoro kilka razy w tygodniu "zaglądają" teściowie, którzy nadrabiają brak mojego "matkopolkowania" stukrotnie :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś tym, co jesz!
Ja uważam ze Polki są bardzo dobrymi matkami ...czułe , opiekuńcze :) Może czasami aż za bardzo ale lepiej tak niz jak w niektórych krajach dziecko potrafi leżeć w łóżeczku i płakać godzinami a nikogo to nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
do jestes tym-oswiec mnie w jakich krajach matki tak robia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś tym, co jesz!
np Indie ,Chiny, często w USA tez dzieci plączą bo maja się wypłakać. Kiedyś w dzień dobry tvn były matki z różnych stron świata i większość była zdziwiona ze jak np dziecko ma kolki to polki noszą je na rekach godzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś tym, co jesz!
i te panie same mówiły ze z tego co obserwują to Polki sa bardzo czułymi matkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
acha,myslalam ze bylas,widzialas,mieszkasz zagranica...a ty informacje z ddtvn uslyszalas. mozesz sie zaliczyc do typowej matki polki. Nigdzie nie bylam,nic nie widzialam ale slyszalam w telewizji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodzilam sie za granica i moj moz jest obcokrajowcem. Znam tez wiele par mieszanych i musze powiedziec ze wiekszosc facetow wrecz ubustwia polki i uwarzaja ze so wspanialymi matkami i zonami bo potrafia wszystko. Zadbane one zadbane dziecko w domu pozadek i dobre obiadki niestety tutejsze kobiety takie nie sa i tylko picie i imprezy im w glowach dlatego wlasnie obcokrajowcy zazdroszcza swoim kolegom zwiazkow z polkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polki to dobre matki jedynie
małopewne siebie, zalęknione , stąd ta przezorność i chuchanie nad dzieckiem jak nad marnym puchem i dlatego te dzieci robią takie same jak ich rodzice. Oczywiście nie ganeralizuję bo byłabym niesprawiedliwa wobec matek które są odwrotnością tych o których piszę ale oceniam większość, polską mentalność. Polska matka jak rodzi dziecko to chce je chronić przed całym światem, we wszystkim wypatruje niebezpieczeństw więc "siada" na dziecku jak kwoka na jajku by się czasem nie wyziębiło i nie uszkodziło a to błąd. Co mi się bardzo w matce polskiej podoba to to że jej dziecko jest zadbane wizualnie ale czasem też zbyt bardzo (matki pilnują by dziecko nie kładło się na ziemi i nie ubrudziło sweterka na placu zabaw gdzie miejscowe dzieci tarzają się jak pieski i nie wychodzi im to na złe. Kiedyś była taka sytuacja tu gdzie mieszkam. Moja córka siedziała na ziemi, grzebała na przemian łopatką i rączką w tej ziemi , spodnie (przeciwdeszczowe) miała ubrudzone i bawiła się w najlepsze podczas gdy obok na huśtawce huśtała się dziewczynka w podobnym wieku (1,5 roku) i najprawdopodobniej chciała dołączyć do mojej córki kiedy babcia stwierdziła "tamta dziewczynka bawi się w ziemi ale ty nie, ty nie będziesz się brudzić ". Obok tej babci stała chyba jej córka albo synowa i nie była zadowolona ale się nie odezwała (obie nie wiedziały że jestem Polką i słyszę). Ciekawym zjawiskiem są też ojcowie miejscowi (Austriacy) którzy bardzo dużo czasu spędzają z dziećmi kiedy mają wolne. Co tatusiowie nie mają oporu by wspoczyć z dzieckiem na zjeżdżalnie, gonić się po pllacu zabaw czy usiąść na huśtawce z dzieckiem na kolanach albo bawić się z nim w piaskownicy - są super kompanami do zabawy, natomiast z Polaków to widzę jedynie mamy dzieci które zaraz jak wpuszczą dzieci na plac zabaw to same od razu szukają ławki , wyciągają komórki i tym się zajmują, co jakiś czas kukając na ich pociechy. Jak moja córka miała 10 miesięcy to puściłam ją na ziemię by sobie raczkowała a była dżdżysta pogoda . Ubrałam córce przeciwdeszczowe spodnie na szelkach, na stópki grupe podwójne skarpety (była sucha jesień) i łaziła sobie tak, rozkoszując się tym że jest wolna , zbierając liście i przykładając do buzi (u nas place zabaw są czyste i strzeżone) wtedy teściowa powiedziała że ona by tak absolutnie nie położyła niemowlaka na ziemi jak robaka i że to nawet nieprzyzwoicie wygląda że ma tak ubabrane ręce i że sunie po brudzie a nóżki to pewnie ma lodowate i z tego będzie tylko choroba. Oczywiście córce nic się nie stało, niegdy mi nie zachorowała. Tesciowa jest własnie pokoleniem które doradza nowoczesnym matkom w Pl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
Mój ojciec spędził pól roku w Chinach i mówił ze Polski sa bardzo dobrym matkami . To co nie raz tam widział to jest szok ze ludzie tak traktują dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
"hjkjakaka acha,myslalam ze bylas,widzialas,mieszkasz zagranica...a ty informacje z ddtvn uslyszalas. mozesz sie zaliczyc do typowej matki polki. Nigdzie nie bylam,nic nie widzialam ale slyszalam w telewizji" a tobie o co chodzi? nie trzeba zwiedzać świata żeby wiedzieć ze w wielu krajach nikt nie rozczula się nad dzieckiem tak Polskie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
do cccc-wiekszosc panow rzeczywiscie ubostwia Polki,takich sluzacych do podcierania dup i do robienia wszystkiego to tylko w tajlandii albo w polsce szukac. Nawet Ruskie maja wiecej godnosci i stawiaja na swoim. Nie ma rzeczywiscie,to jak polska kobieta.posprzata,popierze,dzieciaki wychowa w miedzy czasie pojdzie do roboty i bedzie sie usmiechac jak ja maz zdradza,bo co ludzie powiedza. Wazne by na zewnatrz wszystko gralo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci ???
hjkjakaka - a ty co taka złośliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
do no i-ale dziwnym trafem ostatnio w Polsce duzo sie mowi o zabojstwach dzieci. Ja tez nie miszakam w polsce ,ale ogladam wiadomosci i az mnie cos bierze ile matek zabija dzieci. A twoj tata byl w chinach tak?u jakis rodzin z dzecmi? u kochanki?i akurat opowiadal ci o matkach i dzieciach:D dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
nie jestem zlosliwa,jestem realistka. Wiesz jak polakow zagranica oceniaja? zlodzieje aut,alkoholicy itd. Czy wiekszosc z waszym mezow kradnie auta?pije w bramach? No nie. A wiec,takie poglady ze inne kobiety nie nosza dzieci to mnie tak smiesza. Bo to zalezy nie od kraju,a od wychowania,od uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
Dzieciobójstwa zawsze były sa i będą . No przecież jak tata mieszkał tam pół roku to nie siedział cały dzień w 4 ścianach. Normanie chodził do pracy i wynajmował pokój na dużym osiedlu. Co cie tak dziwi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no i
i zapewne twoj tata siedzial caly dzien na placu zabaw obserwujac matki chinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsgsdgsd
ale przyznajcie ze klimat mamy paskudny a w anglii jakby nie patrzyl jest cieplej i nie ma takich chorób? Polska?bezrobocie i infekcje. I antybiotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
"do no i i zapewne twoj tata siedzial caly dzien na placu zabaw obserwujac matki chinki." No tak matki chinki nie wychodzą z dziećmi do sklepów ani na spacery tylko siedzą cały dzień zamknięte w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....sssss
Mieszkam w irl i co zauwazylam a co mnie niezmiernie denerwuje to sa napewno matki ktore woza swoje dzieci w stelazach z wpietym fotelikiem smochodowym zamiast gondoli a potem sie dziwia ze dzieci krzywe czy chore bo ani razu nie zauwazylam aby malenkie dziecko mialo na sobie buciki a teraz ostatnimi czasy skarpetki. Jest to dla mnie niepojete no i to co tu czytalam wczesniej ze dzieci chodza brudne nie sa nauczone posprzatac po sobie. Chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolor wiosennej rosy
">Paulinka. Moja starsza córka ma już ponad trzy lata i ja jeszcze nie spędziłam bez niej jednej nocy (typowy syndrom mamuśki Polki). Moja kumpela 4 tygodnie po urodzeniu drugiego chłopca była tak wykończona macierzyństwem że zostawiła 2 dzieci sąsiadce (starszy syn 2 lata) i pojechała z mężem na weekend do hotelu odpocząć. My sie z tego śmiejemy. Ja sobie tego nie wyobrażam!!" xx Dzieciak ma 3 lata i nie spędziłaś bez niej ani jednej nocy? Sorry, ale ta Irlandka będzie się śmiać z ciebie, kiedy zniecierpliwiony mąż cię wreszcie w dupe kopnie. Pewnie jestes zwykłą kwoką, która poza dzieckiem świata nie widzi. Seks to pewnie raz na rok i to pięć minut, bo dziecko zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Polski to dobre mamy :) czułe ,opiekuńcze i czasami chyba az za bardzo chcemy być idealne . To ze lubimy zakładać czapki to chyba taki zwyczaj i większość z nas nauczona jest tego z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tymi czapkami to prawda
wszczegolnosci te w domu:D nie zapomnijmy jeszcze o PUDROWANIU PUPY ktora tego nie wymaga :D:D OLIWKOWANIU CALEJ SKORY KAZDEGO DNIA no i kazdego dnia noworodek jest wykompany :D bo tak musi byc i tak bylo , tak robiono ... a juz nie wspominajac O NIE NAMOCZENIU NOWORODKOWEGO KIKUTA :D I BRON BOZE NIE ZAPOMNIEC O FIOLECIE :D:D :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja byla tesciowa
Odnosnie czapki po kapieli - wiem, ze nieladnie plotkowac, ale widzialam ostatnio na fb zdjecie znajomej mojej znajomej (ach te facebookowe znajomosci). Na zdjeciu dziewczynka na oko 8 miesieczna ubrana w pizamke, szlafrok kapielowy i taka dosc gruba bawelniana czapeczke. Czerwona na twarzy i zapocona tak, ze doslownie widac kropelki potu na czole, do tego podpis w stylu "moja Juleczka gotowa na sen" - brr.. masakra jak dla mnie. Chociaz moze sie czepiam, przynajmniej w przyszlosci bedzie lubila chodzic do sauny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×