DO czego ZDOLNA jest KOBIETA - HiStOrIe PrAwDzIwE

HISTORIA NR 1 - ,a oto historia prawdziwa: pewne małżeństwo pojechało na podróż poślubną gdzieś tam ale z jakąś tam parką. Bo wszyscy uznali że będzie fajniej i weselej. Nowo poślubiona kobieta, świerza mężatka w tym czasie (krótko po weselu) poszła do łóżka z kolegą (w trakcie podróży poślubnej) zamiast z mężem;); podobno od dłuższego czasu mieli do siebie "pociąg" ;); po tej podróży poślubnej, młoda para zcementowana nowym związkiem małżeńskim udała się bezpośrednio do...poradni rodzinnej/małżeńskiej ;) - podobno nadal ze sobą żyją ;) mimo tej przygody "małżeńskiej"

mama mi mówiła że jakaś pani jej mówiła że było sobie małżeństwo w którym żona nic nie robiła a mąż zajmował się domem i pracował jeszcze potem się wkurzył kazał jej sprzątać i obiad gotować a ona nie umiała i w domu był syfi a ona mu na obiad kisiel gotowała potem ją zostawił najdziwniejsze dla mnie jest że mama i owa baba śmiały się z tej dziewczyny i mówiły że nieroba to nikt nie weźmie a ja się pytam to gdzie miłość dziad na pewno nie kochał żony bo ją zostawił a z tej historii wynika że nie szukał sobie żony ale sprzątaczki i kucharki

HISTORIA NR 2 - ,a oto prawdziwa historia: pewne małżeństwo żyło ze sobą 3,5 roku po tym czasie nastąpił powolny rozpad małżeństwa gdzie w końcowym etapie okazało się, że: żona w trakcie trwania związku wraz ze swoim ojcem namawiała księgową oraz współudziałowca (spółki męża) do zadłużania spółki i oszukiwania męża (podawanie nieprawdziwych informacji w sprawozdaniach finansowych) w wyniku czego...zamiast majątku i nieruchomości rozpadające małżeństwo nie ma niczego!!! Plan kobiety był taki, żeby firma męża upadła, a w miejsce spółki na nieruchomości wybudować lub wynająć coś nad czym żona będzie miała większy wpływ!;) oczywiście sprawa jest w przygotowaniu do skierowania do prokuratury! należy zwrócić uwagę, żę ojciec tej kobiety jest bardzo bogaty:) i wpływowy! ;) mąż ma marne szanse jeśli nie był ostrożny i domyślny swojej żony ;) hehehe - mężczyźni!!

"Swierza" :O naucz się pisać najpierw, nim zaczniesz siać ploty

HISTORIA NR 3 - ,a oto prawdziwa historia: Wierzący mężczyzna, mąż, ojciec dzieci traktował żonę...hmm...bardzo jej wierzył..ona tymczasem...tu proszę opinię ludzi co o tym sądzą, a mianowicie: kobieta przekazywała księdzom informacje o swoim mężu gdzie mógł tego posłuchać w kościele na kazaniu...,a oprócz tego np. kiedy była rzekomo podrywana w pracy przez innych mężczyzn dowiadywał się tego z kazań w kościele - oczywiście nie zdawał sobie z tego sprawę ąż do czasu...i tak jeździł na rekolekcje, chodził do kościoła a tam słuchał tego co chce jego żona powiedzieć mu - a nie potrafi. Oczywiście ojciec tej kobiety czyli teściu również stosował taką technikę ;) - żeby było weselej:)

do czego zdolny jest meżczyznaa - historie prawdziwe 1. Rzekomo szczesliwy w pozyciu małżenskim pan namietnie robi dzieci wszystkim napotkanym i chetnym paniom po czym zmywa sie jak kamfora. Szczesliwa żona nie ma pojecia że ich jedynak ma szóstke rodzeństwa przyrodniego 2. Wydepilowany i regularnie odwiedzajacy solarium żigolo, żonaty z modelka i dzieciaty na boku zarywa nieszczesliwe w małzeństwie żony doprowadzajac do rozpadu kolejnych małżenstw po to aby zmaltretowanym mezom proponować potem "pomoc" w postaci uzależniania ich od siebie całkowicie jadąc po linii wszystkie baby to kurwy

słusznie błąd, poprawiam ;) HISTORIA NR 1 - ,a oto historia prawdziwa: pewne małżeństwo pojechało na podróż poślubną gdzieś tam ale z jakąś tam parką. Bo wszyscy uznali że będzie fajniej i weselej. Nowo poślubiona kobieta, świeża mężatka w tym czasie (krótko po weselu) poszła do łóżka z kolegą (w trakcie podróży poślubnej) zamiast z mężem ; podobno od dłuższego czasu mieli do siebie "pociąg" ; po tej podróży poślubnej, młoda para zcementowana nowym związkiem małżeńskim udała się bezpośrednio do...poradni rodzinnej/małżeńskiej - podobno nadal ze sobą żyją mimo tej przygody "małżeńskiej"

Akcja z księżmi chora... masakra jakaś...

HISTORIA NR 4 - ,a oto prawdziwa historia: chłopak poznaje dziewczynę na studiach i po którymś spotkaniu jest sex, potem jeszcze jeden i jeden, i w zasadzie chłopak chce unikać takich sytuacji, a ponieważ kobieta wręcz przeciwnie - chłopak próbuje delikatnie zerwać związek - kobieta zaczyna swoją "psychiczną przemoc" - "Jestem w ciąży!"...chłopak nie daje wiary, potem dowiaduje się, że z poprzednim chłopakiem również była w ciąży, a rzekome zabiegi w szpitalu o których informuje są tajemnicą i nie chce przekazać informacji jaki szpital, gdzie itd...za to dowiaduje się, że ma wójka i odwiedza mieszkanie/kawalerkę (z oczywistymi trudnościami) - w której studentka nie chce mieszkać. Jednak udaje się zerwać - na szczęście - choć później podobno chcała skoczyć z mostu z tej miłości (mając 26 lat)! Co się później dzieje? Ten chłopak żeni się bo znalazł kobietę z którą chce założyć rodzinę - czuje się przy niej szczęśliwie/bezpiecznie/pewnie. W przeciwieństwie do poprzedniej. Lecz przed weselem rodzic dziewczyny "teść" robi badanie chłopak, informuje swoją córkę o tym że już oświadczył się kiedyś innej kobiecie, z którą miał dziecko...małżeństwo jest finalizowane w kościele i w łożu ale wszystko się sypie, a pan młody niczego nie domyśla się - ba, a już na pewno nie tego że jakaś kobieta kłamstwami zniszczyła mu rodzinę - tak więc rodzina/małżeństwo sypie się, a kochający teść, niezbyt inteligentny choć bogaty rodzić córki nie rozumie, że zniszczył dzieciom rodziców. Kobieta, studentka która ma styl trzymania mężczyzny przy sobie bo rzekomo "była/jest wciąży" jest chora - ma taki styl. Morał taki UWAGA! na płeć przeciwną - trzeba być ostrożnym, z byle kim niewolno iść na wesele a przede wszystkim uwaga na stosunek sexualny (jakikolwiek, przerywany) - bo jak trafisz na chorą psychicznie kobietę to...możesz mieć zniszczone w przyszłości życie - kłamstwami kobiet - a w tym są kobiety najlepsze!!! Tak więc kobieta która była wielokrotnie w ciąży - i wielokrotnie miała tą ciąże przerywaną - hmm....wygrała?

"wójek" :O

PISZCIE TUTAJ TAKIE HISTORIE - ciekawe do czego zdolni są mężczyźni lub kobiety!! temat wcale nie miał być o kobietach także historie o złych mężczyznach jak najbardziej wskazane. NUMERUJECIE JE TYLKO!!!!

CO OZNACZA " aby zmaltretowanym mezom proponować potem "pomoc" w postaci "