Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatowa Żaba

Przyjaciel, któy ma żonę

Polecane posty

Gość Agatowa Żaba

Mam przyjaciela. Gadamy o wszytskim, rozumiemy się jak dwie pokrewne dusze. Ja jestem wolna, on niestety ma żonę. Ja oczywiście nie chcę go jako mężczyzny. Ja go tylko lubię. Ale czuję się nie fair, jakbym trochęsympatii dla siebie zabierała jego żonie i dzieciom...Czy to jest złe mieć przyjaciela, któy ma żonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony knotek
puki z nim nie sypiasz ani się nie cmokasz to wszystko jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
nie sypiamy, nie całujemy się. Zdarzyło nam sie przytulić parę razy ale to na pożegnanie, wiec chyba nic złego., prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony knotek
no nie ojca chyba też przytulasz i co kazirodztwo to jest pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony knotek
ale jeżeli czujesz coś do niego więcej niż przyjaźń i braterska miłość to już jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
proszę, wypowiadajcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
bardzo go lubię, ale wiem, że ma rodzinę , dlatego nie chcę być nie fair i jest to tylko przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniaiiiiiiii
nie zdradza żony z tobą ,wiec wszystko jest ok. moze sprobuj zap rzyjaznic sie rowniez z jego zona. albo porozmawiaj z nia czy nie ma ci tego za zle. a p[rzed jego malzenstwem tez sie z nim przyjaznilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
Poznałam go kiedy już miał żonę i tu jest wlaśnie jeden problem...on mi na początku nie powiedział, że ma żonę...dowiedziałam się przypadkiem... najpierw tak jakby sugerował, że jest sam. Kiedy domyślił się, że wiem ( po roku znajomości) sam niby przypadkiem się przyznał. Mnie to nie zaszokowało, bo traktowałm go tylko jak przyjaciela. Ale czy to, że nie przyznawał sie do rodziny jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
Właśnie przez tę sytuację mam trochę takie mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony knotek
zachowujesz się tak jak byś o chciała bzyknąć uspokój się i zajmij się czym innym np. szukaniem swojego lowelasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłop jak pies
Od żonatego trzymaj się z daleka! Już samo to że ukrywał stan cywilny!Jest żonaty mówi za siebie.Czy ty masz trochę honoru???? Jasne!!! Nic złego nie robicie, tylko si przytulacie,a potem? Pobzykacie przecież w/g cienie to tylko przyjazń?! Jakie podle rury są niektóre babsztyle że w ręku nóż się otwiera!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło...od niedawna wiem, ze jest żonaty...od jakiś dwóch tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×