Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedowierząca mama

czytając kafaerię ostatnio niedowierzam

Polecane posty

Gość niedowierząca mama

jak można zajść w ciążę stosując antykoncepcję..... teraz co 2 zakłada taki topik, aż sama zaczynam się bać skoro ostatnimi czasy antykoncepcja sprzyja płodności.... czy to prawda czy kobiety "walą" ściemę bo wynika z tego że nie 3% stosujące prezerwatywy, tabletki zachodzi tylko zachodzi te pozostałe 97... masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosinusoida
nie, NWO do polski wysyła placebo w opakowaniach od yasminelle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierząca mama
no chyba tak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjxcx
moim skromnym zdaniem ;), to kobiety coraz mniej rozważne są, tzn. do końca nie wiedzą co biorą, generalnie najlepiej jest brać o stałych porach, codziennie, a podejrzewam że rożnie z tym, no i myślę że jest sporo innych leków/czegoś co się je, pije, co może obniżać działanie tabletek antykoncepcyjnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjaaa
jak kobiety zapominają o tabletkach albo gumkę zakładają w ciągu minuty od wytrysku to co się dziwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felekkkk
to jest nieprawda, te baby pieprzą sie jak króliki bez zabezpieczania, a tu na forum chcą ładnie wypaść i piszą że sie zabezpieczają , po drugie one nawet nie wiedzą co to antykoncepcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierząca mama
chyba odatawie bo po co brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaszłam w ciążę
ja w innym temacie pisałam, że zaszłam w ciąże stosując prezerwatywy. Kiedyś nam pękła ale ciąży nie było. Później nie pękały i jest ciąża. Ale kilka lat było ok. Nawet przez 3 lata stosowalismy tylko seks przerywany, ktory nie jest uznawany za metode antykoncepcyjną. A wpadka była rpzy prezerwatywie - widac tak miało być, bo juz kochamy te kruszynke w moim brzuchu mimo iz na początku było przerażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
jak się coś niewłaściwie stosuje to tak jest. antybiotyk też Ci nie zadziała, jak będziesz brać nieregularnie, zapijać alkoholem itd. choć sam w sobie działa bakteriobójczo itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierząca mama
no dobra, ale jaki jest w tym sens cel pisania że jest sie w następnej ciązy mimo zażywania tabletek/prezerwatyw i po co pisać o tym na forum, po to by prać innym mózg? wiem , że na forum są też staraczki osoby przeciwne tabletkom, ale sa to zwykle osoby kt.óre albo nie mają dzieci albo chcą mieć drużyną piłkarską, ja biorę tabletki ponieważ mam już dwojkę dzieci i nie chciałabym nastepnych b zwyczajniej w swiecie dwójka mi wystarczy... dlatego zabezpieczam się ale czytając te forum poprostu nie wiem czy jest sens a bo i tak sie wpada nawet przy tabletkach i spirali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
dziwne jest to, że tak dużo osób stara się o dziecko, a inni raz czegoś nie dopatrzą - i plusk. niechcący:D złośliwość życia. fuck this life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiinuyyyb
Wiesz, ja też tak myślałam, tym bardziej, że w sumie siedem lat antytabsy brałam i nic. Baaardzo mnie to śmieszyło - jaką ciotą trzeba byc, zeby wpaść na antkach. Zawsze brałam Regulon, jednak ponad rok temu gin namówiłmnie na zmianę na Cilest. Jak w styczniu na kontrolnej wizycie podczas badania USG rzekomy stan zapalny przydatków okazał się być dorodnym, około 10 - tygodniowym płodem, to myślałam, że się powieszę i wierz mi - teraz już temat zawodnych tabletek mnie nie bawi. Ja akurat wtedy, kiedy doszło do zapłodnienia, brałam różne leki. Jak sobie poczytałam różne fora, to stwierdziłam, że to wina m. in. przejścia na Cilest - dużo lasek miało taką sytuację, jak ja. I teraz zastanawiam się - wadliwa partia (zdarzają się przecież w przypadku innych produktów), gówniana jakość medykamentu, wpływ mojej kuracji na działanie antków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierząca mama
ja nie biorę cilest ale wlaśnie wielee kobiet pisze tutaj ze to właśnie przy nim zachodzą, moze wpływ innych tabletek obliżyl dzialanie cilestu? z mezem procz tabletek zabezpieczamy sie jeszcze prezerwatywą i nie dochodzi we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiinuyyyb
Mnie przez ten cały Cilest diabli biorą. Brałam tyle lat Regulon i było dobrze. I wtedy też chorowałam, brałam różne leki i jaj nie było. A tu takie g*** za przeproszeniem. Teraz w sumie już się z tym pogodziłam. Starszą trójkę (planowane :) ) mam odchowaną, więc szału nie będzie. Ale czekał mnie awans, podwyżka, miałam się rozwijać zawodowo. A znów ląduję w pieluchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego jak ja słyszę
niedowierzająca mama - to w sumie przesrane macie. Tabletki anty, prezerwatywa i jeszcze facet nie dochodzi w Tobie...gzie tu końcowa przyjemnośc dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiinuyyyb
Złośliwość życia polega na tym, że ja nie chciałam czwartego dziecka, planowałam tylko trójeczkę, żeby po 30 mieć pieluszki z głowy i rozwijać swoją karierę, a tu baaaaach - awaria antytabsów i dzidzia w drodze. Z kolei mój brat i bratowa - cztery lata leczą się na niepłodność, masa kasy i nerwów na to poszło. Jak ona zachodziła, to góra po 12 tyg. miała poronienie - i cały ten wysiłek na nic. I gdzie tu sprawiedliwość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×