gdzie jedziecie na wakacje?? i za ile??

wróciłam... :) nie sądzę, że trzeba jechać do hotelu 5* bo ja byłam w Turcji w 3* i zapłaciłam 2600 zł za 14 dni all inc. nastawiam się na jakieś 2 tysiące na wycieczkę plus wiadomo jakaś kasą na pierdoły :)

Jak dla mnie turcja, eqipt albo qrecja są przereklamowane. Tam są spendy, turyści polscy to plaqa. Indie, Japonia, Nowa Zelandia, Australia - te kraje pojadę zwiedzać podczas urlopów.

be zkitu..nie wiem gdzie mam jechać..pewnie pójdę od biura to sie okaże co jest najkorzystniejsze.. widzę, że drogie dosyć wycieczki wybieracie :) na poślubna to ja rozumiem :) ale tak żeby tyłek wypiąć i odpocząć od pracy to ja moge mieć się gdzie przespać, żeby było czysto i żeby było wyżywienie...plaza i lazurowe morze to mi wystarcza :)

do Indii raczej nigdy nie pojadę, bo nie chciałabym. a takie kraje od zwiedzania to pewnie za 10 lat jak będzie mnie stać. serio chyba prezentuje inny poziom niż wy tutaj :D

w zeszłym roku Sardynia, a potem południe Francji (Riwiera Francuska) - bylo cudownie tu I tu, polecam:) w tym roku Cypr - wydamy ok 5 tys zl na dwie osoby.

sam bilet do Australii ile kosztuje he he... :) ja tam nie uważam żeby Turcja była przereklamowana, podoba mi się tam.. w Grecji też mi się podoba..zresztą... jeśli ktoś chce wypocząć to jedzie tam gdzie jest ładna pogoda.. bo u nas to tylko w góry lubie jeździć, ale w tym roku chce odpocząć bo bardzo dużo pracuję i zasłużyłam na to he he

aha, nie latamy z zadnymi biurami podrozy, nie cierpie tego zawsze self catering (chyba ze to typowy city break- to wtedy hotel ze sniadaniem bukujemy), na wlasna reke bukujemy przeloty, apartament na miejscu, wynajmujemy samochod I eksplorujemy. w ogole w tym roku mielismy zaplanowany rejs zajebistym żaglowcem, ale nie wypaliło:( ale Cypr uwielbiam, zwlaszcza w maju jest obłędnie - stawiamy na sporty wodne zawsze:) ja jestem dzieckiem slonca:D

ooo Cypr tez spoko w sumie, nie pomyślałam o tym. :) no ale ja to już z biura musze miec wszycho :) ale co kto lubi..może kiedys sie tak wybiore

aha, lecimy z UK, nie z Polski (udalo nam sie znalezc zajebisty apartament tuz nad morzem, z basemen - wysoki standard i taniej niz nad Baltykiem:P)

he he i pogoda pewna :D

basenem* nie cierpie resortów hotelowych, tłumów, wrzasków, glosnej muzyki z glosnikow, narzucania mi kiedy, gdzie I co mam jesc itd zawsze szukamy prywatnie apartamentow w małych, spokojnych nadmorskich miejscowosciach

kurde ale strach teraz przez te biura podróży.. no ale coż..ryzyk fizyk he he czekam na paszport i idę coś powoli juz załatwiać

ja nie umiem nawet tanich lotów znaleźć :) hehe zazdroszczę że potraficie sobie załatwić takie wczasy na własną rękę.

Biura podróży to dobre dla rodzin z dziećmi, starych pierników albo polski B w ogólności. Lepiej samemu organizować, jest TANIEJ, i ciekawiej

biura podróży są dla tych którzy chcą wygrzać dupę na słońcu i odpocząć:D

Flaki z olejem, jak większość polaków w sumie więc sie zgadza

Charles M. A co ci do tego ? Jada za swoje, wiec jada tam gdzie chca. Nie kazdy szuka mocnych wrazen. Jak sie mieszka w kraju gdzie ciagle pada albo jest pochmurno, to wtedy wystarczy sloneczna pogoda, cieple morze i plaza. Do tego pare fajnych miejsc gdzie mozna sie zabawic, cos zobaczyc, zjesc i tyle. Jezdzi sie tam gdzie nas stac i tam gdzie nam odpowiada.

do kochanej Polski do rodziny :) nie moge sie doczekac! p.s mieszka w Nowym Jorku i nie zarabiam kokosow podroz wyjdzie drogo z racji biletu lotniczego pozdrawiam i cieszcie sie bliskim dookola

W sierpniu na chorwacką wyspę Orebić, 2 os. dorosłe+ 2 dzieci( dzieci pobyt free) razem 2100, all inc.

Ja jadę w końcu na Barbados 6000 tyś. Ale warto.

krew mnie zalewa jak czytam takie głupie teksty typu "wakacje w Turcji czy Chorwacji wychodzą tyle samo co w Polsce". Nie wiem skąd się urwaliście ale oświadczam absolutnie że nie kosztują tyle samo. Co rok jade nad bałtyk albo do Zakopanego, bardzo lubie tam jezdzić, sto razy bardziej chciałabym pojechac za granice ale mnie nie stać. No to żeby jechać do Turcji to sam wyjazd nawet all inc to jest jakieś 1800zł, no w jakiejś mega przecenie ostatnie miejsca to może 1500zł. Do tego dochodzi jakieś zwiedzanie, wstępy, wycieczki, pamiątki, jakies przekąski miejscowe itp itd. To już się robi minimum 2500zł. Ja jade nad Bałtyk gdzie za 1,5 tygodnia wydam 1500zł i mam wszystkiego na opór - w tym wliczam bilety na pociąg, pokoje, jedzenie, pamiątki, codziennie jakieś lody, ryby, przekąski, zwiedzanie okolicznych miejscowosci, rejsy statkami, itd czyli nie ograniczam się do zupek chińskich i niczego sobie nie odmawiam. Bardzo chce jechać za granice ale mnie po prostu nie stać. 2500zł to już dla mnie dużo więc przestańcie pitolić że wakacje za granicą kosztują tyle samo co w PL bo gdyby tak było to na pewno nie spędzałabym wakacji co rok w PL

Dzieci wysyłam na obóz nad Adriatyk a ja z mężem wybieram się...na włóczęgę po Tatrach. Wybieramy mało popularne szlaki i żaden inny wypoczynek nas tak nie cieszy. I wychodzi taniutko jak barszcz...:D Dzieciom też dopłaca do obozu zakład pracy męża, ok.2/3 ceny :)

Zgadzam się z powyższym postem....no chyba, że ktoś jeździ w Polsce do hotelów 5* ze spa i takie tam....ale jeśli standard jest "normalny" to też nie uwierzę, że wakacje za granicą są tańsze.. 99999999 My w tamtym roku byliśmy w Karpaczu na tydzień...plus zwiedzanie wszystkich okolicznych miejscowości.. A w tym roku pojedziemy nad morze...ale jeszcze się zastanawiamy gdzie:) Aha i też na tydzień...

W tym roku do Bułgarii, all inklusiv. 2 osoby plus dziecko 5tys zł.

"krew mnie zalewa jak czytam takie głupie teksty typu "wakacje w Turcji czy Chorwacji wychodzą tyle samo co w Polsce". Nie wiem skąd się urwaliście ale oświadczam absolutnie że nie kosztują tyle samo." Wszystko zależy z kim jedziesz i jakie masz oczekiwania. Moja siostra co roku jedzie z mężem i dzieckiem na wczasy i od kilku lat ją to kosztuje ok.5 tys. zł. Kilka razy pojechała nad polskie morze i beznadziejna pogoda sprawiła, że...koszty baaardzo wzrosły. Wtedy- zamiast wygrzewać się na plaży i pluskać w morzu-szukasz innych rozrywek. Pół biedy gdy są sami dorośli...Najgorsze są dzieci. Poszukaj atrakcji dla nich i zobacz ceny!! Od 3 lat siostra z rodziną wyjeżdża na zagraniczne wczasy. I też ją to kosztuje ok.5 tys.zł. Gwarantowana pogoda powoduje, że nie szukasz tych dodatkowych, drogich rozrywek!

A ja w tym oku nad nasze morze jak dobrze pójdzie...kurcze, moje koleżanki z pracy też latają zagranicę, jedna do Turcji, druga do Chorwacji, a ta pierwsza ma kredyt na dom, a druga 3 dzieci.... A mnie nigdy nie stać. Ich mężowie dobrze zarabiają, więc mogą sobie pozwolić. Ja mam męża nieudacznika i znowu w wakacje będę siedzieć na d...e, chociaż cały rok pracuję.

ja w tym roku mam wcześniejsze wakacje, lecę pod koniec maja na Korfu, kupiłam wycieczkę w alfie za 1600 zł, biura znam z polecenia, a że ufam moim znajomym i ich opinii, to myślę, że będzie ok :) Z innych kierunków to polecam Ci Portugalię albo Hiszpanię: również dobra pogoda, wyśmienite jedzenie, mnóstwo atrakcji... warto.

@egtdgbftxcbhc Moze i za granica drozej ale przynajmniej dobra pogode i ciepłą wodę w morzu masz praktycznie gwarantowana w przeciwieństwie do Polski. Jakbys pomieszkal na deszczowo-wietrznych wyspach to bys zrozumial o czym mowie. Tam gdzie jade juz teraz woda ma 17 stopni a za miesiac bedzie spokojnie 20 może nawet powyżej.

Pytalam sie o biuro podrozy ale chyba wiekszasc marzy o podrozach poniewaz nikt nie napisal o dobrym biurze. Jezdzilam dosc duzo i polecam Rosabussarna.com

Eee tam guzik prawda. Ja rezerwowalem przez travelrepublic. W sumie po raz pierwszy, wiec nie wiem jak bedzie