Starania o dziecko przy pensji 1200 zł

Witam, Pytanie do kobiet które starają się o dziecko, zarabiając 1200 zł i partner także. Uważacie,że podołącie finansowo?

1200 ty i 1200 partner to daje 2400 uważam że nie podołacie to są bardzo niskie pensje przy dziecku jest mnóstwo nieplanowanych wydatków wiesz dziecko wychować wychowasz ale odmawiając sobie i jemu dużo 1200 dla mnie to tylko opłaty plus benzyna a gdzie żywność, oszczędzanie, przyjemności?

Przy takich małych pensjach to aż strach, bo jak będą żyć z jednej pensji,to opłacą rachunki i nie ma wypłaty.

macie wlasne mieszkanie? jakas kase odlozona, np. gdyby sie lodowka czy pralka zepsula?

Chyba,że rodzina będzie pomagała.Moja koleżanka ,ma dwie dzieci( 6 lat ,a drugie 10 miesięcy).Żyją z penski męża-1800 zł,na wynajmowanym mieszkaniu,ale rodzina pomaga i jakoś żyją.

!!!!!!!!!1

w ciazy i po ciazy bedzie sie zylo z 1 pensji 1200? :O

A kogo stać na kupno mieszkania,teraz większość wynajmuje.

ja bym nie generalizowala - sa rozne sytuacje. w mneijszych miastach 'zycie' jest tansze, mlodzi moga mieszkac z rodzicami itd - wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji. najlepiej podliczyc sobie swoja sytuacje - ile co mieisac uda sie odlozyc pieniedzy - jesli nic to moze byc nie wesolo

Moja koleżanka za 1800 zł daje rade ,a ma dwoje dzieci,i nawet auto kupili ostatnio.

zamierzasz z tych pieniędzy chodzić do lekarzy? będzie żyć tak jak tu kiedyś jedna pisała- wieczorem w brzuchu trochę burczy, ale to nic- ważne, że dzieci nie są głodne. dziękuje za takie życie. nędza...a najgorzej, że to i tak nie tak źle jeszcze, gorzej ludzie żyją.

Ja mieszkam w mniejszym mieście i wynajem kawalerki kosztuje 800 zł, a gdzie reszta?:)

Jak ktoś ma rodzine,która pomoże,to taka rodzina może sprawnie funkcjonować.

Jeżeli zamieszkacie z rodzicami i możecie liczyć na ich pomoc to jakoś sobie poradzicie - chociaż bez żadnych luksusów. Na wynajęcie mieszkania raczej Wam nie wystarczy.

ja mam to szczęście że mieszkam w domu, który narzeczony dostał po rodzicach też w zyciu nie byłoby mnie stać na kupno domu ale nawet 2400 i od tego wynajem - to nie ma prawa się udać a jeśli oboje macie 1200 miesięcznie to jak wy życjecie

no pewnie mieszkac z rodzicami-to rzadko keidy wypala-byc od rodziny zaleznym finansowo-extra, wolalabym doprowadzic do sytuacji, kiedy bede sama niezalezna rodzina moze pomagac, wiec ich na to stac. a mnie nie. proste. wiec darowalabym se dzieci.

jak macie mieszkanie to moze cie dac radę

Koleżnka żyje za 1800 zł, i stać ich na kupno wyposażenia domu,ubrania,a nawet niedawno auto kupili,więc jednak da się żyć:).W dodatku wynajmują mieszkanie:)

pewnie niezle oszczedzaja lub ciagna od rodziny:D taka prawda

albo inaczej-odejmuja sobie od geby:O

to jedna pensja idzie na opłaty, z drugiej na wyżywienie + odkładacie pewnie jakąś kasę, choćby na własne mieszkanie. Nie dacie rady z takimi zarobkami, ale jest rada, ktoś zmienia pracę na lepiej płatną

Rodzina im pomaga:)

Pracę na lepszą płatną?:)Gdzie Ty żyjesz?

nie mogę przełknąć wszechobecnych tekstów "ŻYCIE JEST TAŃSZE w mniejszych miastach" tańsze są co najwyżej mieszkanie i to by było na tyle

boze gdzie ja zyje, kasjerka w niemczech zarabia 1500 euro a polak za mieciac tyrania 1200 zl, az płakac sie chce. żal.

a ja zarabiam 2150 netto i jak mieszkałam sama stać mnie było na opłaty, jedzenie, benzynę, ratę za samochód i zostawało marne 400 zł

ola z malego - dokładnie to samo pomyslalam.

Ludzie zakładają rodziny i na wynajmach żyją.

dupa w krzakach - i co to jest dobre? warto powielac schemat, bo inni tak robia i ledwo zyja albo sa zalezni? :O