mężczyźni nie doceniają dobrych kobiet

Zuzanna za kilka chwil, bo musze isc do Zabki po piwo i mecz skonczyc.

@Kaha: mialem Ci wkleic tam u nas na naszym katolickim topicu przepis na paste z bobu i szpinaku, ale juz tu wkleilem Zuzannie, to sobie przepisz, a ja juz tam nie bede wklejal, zeby nie powiedzieli, ze spamuje forum, ok?

Do Maciek B. "@Kaha: mysle, ze troche generalizujesz." XXX w 90% tak jest:/

Spoczko Maciek:)

@Kaha: bo ludzi madrych jest zawsze mniej niz glupich, wiec glupi facet szuka glupszej od siebie kobiety. Z kobietami jest czesto inaczej: glupia kobieta szuka madrego faceta. Ale tu zachodzi kolejny mechanizm: madry facet niekoniecznie jest zainteresowany glupia kobieta. I kolko sie zamyka.

a po co głupiej dziewczynie madry facet jak nie wie co to inteligencja? troche bez sensu to brzmi

Bo za inteligencja zazwyczaj ida inne cechy takie jak zaradnosc, umiejetnosc rozwiazywania problemow, lepsze zarobki. Czlowiek glupi zazwyczaj jest w kiepskiej sytuacji zyciowej, czyli jest zwyczajnie biedny. A po co kobiecie glupi i biedny facet? Oczywiscie znaczna czesc tych kobiet bierze takich predzej czy pozniej z tzw. braku laku. Jesli glupia kobieta chce sie zalapac za zaradnego i inteligentnego faceta, to musi byc bardzo atrakcyjna, a i to nie zawsze wystarczy.

inteligenty=bogaty pff co za bdury, faceci po zecie tez zarabiaja, ponazdto latwiej ich zdobyc, a tego typu babki nie chca tracic czasu na, w ich mniemaniu, sztywniaków po studiach

Nie napisalem, ze inteligentny=bogaty, tylko ze zaradny i lepiej radzacy sobie w zyciu. Mozna byc po zawodowce i byc inteligentnym, a byc po studiach i byc glupim. To akurat nie determinuje. Mojego kolegi ojciec jest elektrykiem i ma swoja firme instalacyjna i spore zarobki. On jest inteligentny. W tym znaczeniu napisalem.

http://www.youtube.com/watch?v=dT8pVd_e0L4 jestem i dobrym aktorem i chory psychicznie. mam ochotę pogrzebać Ci w torbie, znowu. jak zwykle nosem. [ ;jebaj się buruburu; ]

No jeszcze 7 minut i mamy 3 punkty.

Gol. 3:1.

czasem ludzie bogaci są z lekka przygłupami a bogaci są np stąd bo odziedziczyli firmę po tatusiu ;/ ale żeby ikreślić ich jako inteligentnych to nigdy !!!!! oczywiscie zdarzają się też bogaci super inteligentni ale i biedni też bywają bardzo inteligentni , ale jakoś nie zawsze inteligentni są super bogaczami a MENSa skupia osoby z różnych zawodów .. inteligencje mają 180 a bywają też czasem ślusarzami ....i inne zawody ... nie sami biznesmeni są w MENSie .... ale naukowców jest tam bardoz wielu .....a naukowcy wcale nie zawsze bywają bogaczami

pojdzie bo mamusia przeciez nie da mu stowy na randke opamietajcie sie...

"czasem ludzie bogaci są z lekka przygłupami a bogaci są np stąd bo odziedziczyli firmę po tatusiu ;/" No tak, sa takie przypadki, ale nie o tego rodzaju ludzi mi chodzilo. "oczywiscie zdarzają się też bogaci super inteligentni ale i biedni też bywają bardzo inteligentni" Jesli ktos jest biedny z nie swojej winy, tylko np z powodu choroby, pecha itd to ok, ale nie wierze, ze osoba ktora jest inteligentna, ktora w swoim zyciu kierowala sie jakims zdrowym rozsadkiem moze byc biedna. Mozna zyc skromnie, ale bieda zazwyczaj z czegos wynika. "ale jakoś nie zawsze inteligentni są super bogaczami " Dokladnie, bo nie mowimy tu o bogactwie, tylko po prostu o zyciu powyzej przecietnej. "a MENSa skupia osoby z różnych zawodów .." Nie piszemy o tego rodzaju inteligencji i o rozwiazywaniu zadan i rebusow, tylko o inteligencji emocjonalnej, czy o tzw. madrosci zyciowej:)