mial ktos kiedys tez tak?

Witam! Prosze o porade: od jakiego czasu(miesiaca) mam bóle najpierw w okolicach pępka jakby żoładek a od 5 dni w prawym boku brzucha. Byłam w szpitalu robiono mi badania krwi i moczu byly w porządku, wyrostek lekarze wykluczyli, mialam usg pochwowe i jamy brzusznej - obydwa nic nie wykazały. Brzuch jak bolał tak boli - uniemożliwa mi normalne fukncjonowanie, boli przy chodzeniu, brzuch jest jakby nabrzmiały, ciągle wzdęty, oprócz tego ciągle mi się odbija, raz miałam wymioty jednodniowe.Wrzody również nie wykryte. Nie mam problemów ze stolcem, apety tez mam, brak podwyższenia temperatury. Totalnie nie wiem co mi dolega, lekarz przepisał mi nospe ale ona mi nie pomoga a ja musze normalnie funkcjonowac, a niestety z tym bólem nie potrafie. Jeśli będą potrzebne jakies dodatkowe informacje z wynikow badan to wszystko napisze, jeśli bylby mnie ktos w stanie chociaz pokierować jakie badani zrobic ew. co to może byc bede ogromnie wdzięczna Bardzo dziękuje za wszystkie opinie

nie ma nikogo:( ?

A próby wątrobowe miałaś robione? Zbadaj sie tez na lamblie i helicobacter. Ja kiedyś mialam ból brzucha jakoś tak przez tydzień, potem przeszło.

helicobakter mialam robiony, wyszedl ujemny, natomiast watroby nie mialama badanej. Kurcze no lekarze tez mi mowia, ze nic mi nie jest a ja nie moge normalnie chodzic z takim bolem tylko taka zgieta w pol bo wtedy mniej boli, ale dziekuje za odpowiedz

moze ktos jeszcze sie wypowie?