On chyba zniszczył moja stabilność psychiczna

Jestem w związku od 8 miesięcy. Nigdy nie czułam się tak niedowartosciowana i niedoceniana. Przez ostatni czas słyszę tylko pytanie czy nie mogę się przeforsować na blond albo zmienić to lub to. Nie mówiąc o tym ze przeglądając internet widzę tylko jak ogląda te blondynki, porno robi konta na portalach z prostytkami. Cały czas porównuje się do tych wszystkich dziewczyn, eh jakie to przykre.

widocznie Ci to odpowiada , bo nie znasz swojej wartości na tyle , by to zmienić

dlaczego na to pozwalasz - po co siedzisz w tym gównie? - bo to gówno nie związek!

Nie wiem Jak to rozwiazac. Mieszkamy razem, on ma Dobre wytlumaczenie na wszystko. Dawniej czulam sie ladna, z nikim sie nie porownywalam. Czuje sie Tak bezsilna. Walcze o szacunek ktory mi sie nalezy

jak walczysz? farbując sie na blond?

skoro walczyć musisz o szacunek - to go nie masz wcale!

Ja nie robie tego Co on chce zebym zrobila. Specjalnie farbuje sie na czarno i robie mu na zlosc. Ale to takie bezsensu

to po chooj to ciągniesz?

Bo mieszkamy razem, Bo kiedykolwiek chce Odejsc on placze i mowi jestem jego ze nie moge go tak zostawic blabla

moze właśnie po chooj to ciągnie

Nie rozumiem jednego po co z Nim jesteś ??? Przecież to tylko 8 miesięcy ....