daje sie kase na chrzcie ????

zostalam zaproszona na chrzest nie jestem chrzestnaa chcialam zapytac czy daje sie pieniadze na chrzcie jak tak to ile wypada dac... nie chce przesadzic i nie chce tez dac za malo jski jest przedzial ???

u mnie na chrzcie córka dostała od gości nie od chrzestnych: 400zł 300zł 300zł od rodziców dziadków dziecka po 1tys zł od pradziadków po 500zł

jak nie jesteś chrzestną to 300 straczy

Ja ostatnio byłam na chrzcie dziecka koleżanki, daliśmy 400 zł i matę edukacyjną

byliśmy w 3 osoby

U mnie w rodzinie nie daje sie z tej okazji pieniędzy tylko prezenty dla dziecka .

jest ok:)

Kochana teraz są takie cenniki : chrzest minimum tysiąc złotych komunia wypasiony laptop ,z braku laku syknie 2000 zł a wesele to willa i jacht. A co do pytania daje się kopertę lub prezent....co kto woli. Moje dziecko dostało prezenty (ciuszki,kocyk,mate edukacyjną) oraz kasę.

O MAtko! Jakie cenniki! Kupiłabym na Twoim miejscu prezent - ładne ubranka, fajną zabawkę.

Zapomniałam dodać że tą cenniki wg milionerek kafeteryjnych :D

my jako chrzestni daliśmy 300zł na chrzciny. wcale nie oczekuję więcej dla mojego dziecka.

nie trzeba być milionerką żeby dać w prezencie 300 czy tam 400zł. wystarczy mieć gest, być życzliwym i nie mieć węża w kieszeni jak to mówią

vgfbvfbr -----Dla niektórych rodzin 300-400 zł może być naprawdę dużo. Po prostu parę razy naczytałam się "Jak masz dać 500 zł to zostan w domu bo wstyd dać tyle".

Na chrzcie nie po chrzcie tak:o

dzieki za pomoc mysle ze kupie jakaszabawke edukacyjna i dam 300 zl mysle ze bedzie ok :-)

Ja myślę że 300zł to dużo A po chrzcie w lokalu będzie impreza czy w domu?

po co pieniądze ?lepiej kupić coś dziecku .

moja mała kasy prawie nie dostała... nie wiem, gdzie są takie cenniki... myślę, że i 100zł + zabawka od osoby wystarczy, bez przesady...

Za tydzień będę chrzciła synka i uważam, że prezent w wysokości 100 zł jest więcej niż Ok. Przecież tu chodzi o przyjęcie dziecka do kościoła a nie o prezenty. Tak naprawdę to ja nie oczekuję prezentów. Ubranko, świecę i szatkę też sama kupiłam. Po pierwsze dlatego, że nie chciałam nikomu robić "problemu", a po drugie mam to co mi się podoba. Nie zrozumcie mnie źle ja nikogo nie oceniam. Dałyście mi do myślenia w czerwcu to ja zostanę chrzestną i chyba muszę pogadać z mamą dziecka jak ona to widzi.

Kupowaliśmy z rodzeństwem dziecku praktyczne prezenty, krzesełko do karmienia i łóżeczko turystyczne, po konsultacji z rodzicami małej. Zrzutka po ok. 100-120 zł. o ile pamiętam. Nie dawałabym więcej.

przyjecie bedzie w restauracji

Ja dałam 300 zl i ogromnego misia - sama

Zależy też jak zorganizowana jest częsć "nieoficjalna"chrzcin. Byłam na takich w dobrej restauracji z obiadem,winem,deserem,tortem i innymi specjałami do 18.00,więc stówa to trochę mało......chyba.Też daliśmy pieniądze,bo to drugie dziecko, więc dużo rzeczy odziedziczy po pierwszym a rodzice kupią co będzie potrzebne.