Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bom turystą się urodził

Będąc w Rosji przy granicy z Koreą Płn

Polecane posty

Gość bom turystą się urodził

nie wiem jeszcze jak wygląda ta granica, będę tam 1szy raz, ale słyszałem, że nie jest zbyt dobrze pilnowana. Myślicie, że bardzo ryzykowne byłoby tam przejść przez tą granicę i trochę się rozejrzeć?(z aparatem). Myślę na razie teoretycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wszelki wypadek....
weź ze sobą zdjęcie wodza i całuj je jak zaczepią cię celnicy koreańscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz prawa włazić
bez pozwolenia do nie twojego kraju jak to zrobisz to będziesz mieć kłopoty i zresztą słusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfgdsdsdfasdf
Do autora - ostrzegam, że takie wałęsanie może bardzo źle się skończyć. Z umieszczeniem w więzieniu/łagrze włącznie. Koreańczycy takich ludzi nie traktują, jak turystów, którzy chcą sobie porobić zdjęcia, ale jak szpiegów. A za szpiegostwo grozi najwyższa kara. Nie rób takich rzeczy, grozi to śmiercią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście jak cię znajdą
podczas takich "przechadzek" to cie aresztują. Wszędzie by tak zrobili. I w żadnym kraju nie jest mile widziane nielegalne wtargnięcie na jego teren. Korea ze względu na specyficzną sytuacje w jakiej jest szczególnie obawia się szpiegów. Tylko potem będzie płacz, że źli Koreańczycy aresztowali Polaczka, a przecież nikt Polaczkowi nie każe tam włazić, więc lepiej niech tego nie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś jak dwie dziennikarki
weszły nielegalnie na teren KRLD (z tym, że z nimi była jeszcze gorsza sytuacja bo miały przy sobie jakieś antypółnocnokoreańskie ulotki i wgl było widać, że nie są nastawione przyjaźnie) to miały być skazane na ileś tam lat pozbawienia wolności, 12 bodajże. Jednak ostatecznie darowali im i pozwolili wrócić do domu bez odsiadki. Korea okazała się zbyt litościwa, nie powinni byli wypuszczać ich tylko zagonić do jakichś ciężkich robót, ja bym tak zrobiła :o Może mniej by było takich głupich pytań jak Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Akihito Yebaka
Co w tym dziwnego? Mamy starą tradycję przyjaźni polsko-północnokoreańskiej. Moja babcia, będąc W Zakopanym jako dziecko bawiła się z północnokoreańskimi dziećmi, które na prośbę Kim Il-songa(czy jak kto woli Kim Ir Sena), który chciał je umieścić w jakimś bezpiecznym miejscu na czas wojny koreańskiej a za zgodą Bolesława Bieruta przebywały w Polsce. Te dzieci były sierotami, których rodziców zabili amerykanie. To była taka polska pomoc dla Korei Północnej. Dlaczego mielibyśmy nie mieć stosunków dyplomatycznych? Ja wiem, że teraz jesteśmy amerykańskim kundelkiem, ale coś po starej przyjaźni zostać musi. W KRLD , w Pjongjangu jest też np. szkoła imienia przyjaźni polsko-koreańskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po co chcesz tam iść?
Pewnie liczysz, że zrobisz jakieś kompromitujące zdjęcia? Takich tępych, zachodnich przygłupków lepiej poza Europę lub Hamerykę nie wypuszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reasonwhy
Ok też poprawię dla zasady-gdy zaczepią cię funkcjonariusze służby ochrony pogranicza KRLD....całuj zdjęcie!Całuj mocno i szczerze ale uwaga!Nie rób tego z języczkiem!To byłoby już poczytane za burżuazyjno-kapitalistyczno-imperialistyczną prowokacje! Warto też opanować podstawowe zwroty komunikacyjne jak-wielka jest Korea i wielki wódz-chwała im na wieki wieków...[Tylko nie waż się kończyć słowem Amen!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shatyn gościnnie
Głęboko wierzę,że kiedyś uda z pomocą CHRL jak i USA przekształcić KRLD w neutralną światopoglądowo oazę wolności i socliberalizmu z zachowaniem tego co stanowi najwspanialszy jej najwsapanialszy dorobek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhnfghfg
shatyn gościnnie, z KRLD wszystko jest w porządku, nie trzeba przekształcać. To jest jeszcze Korea, w południowej się już zachód zrobił. A w KRLD ludzie nie zatracili swojej tożsamości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo...
ludzie z KRLD m w ogóle nie mają tożsamości bo są z niej obdarci na całego kiedy ludzie trawę korę z drzew jedzą nawet przypadki kanibalizmu zdarzają się ludzie tam z głodu umierają a za brak znaczka na klapie czeka obóz zagłady zastraszony naród który od dzieciństwa przechodzi pranie mózgu oni chyba nie wiedzą ze człowiek był na księżycu bo to przecież amerykance tak znienawidzony przez Koreańczyków. Koreańczyk z północy jak znajdzie się w Korei południowej to nie potrafi po ulicy chodzić nie mówiąc już o innych sprawach codziennego użytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhnfghfg
Adamo..., jedno jest pewne, gówno wiesz o KRLD, znasz tylko tą wersje na Jej temat podawaną w propagandowych antypółnocnokoreańskich produkcjach, publikacjach będących elementem zakrojonej na szeroką skalę wojny psychologicznej przeciwko temu Krajowi i nie mających nic wspólnego z prawdą. Ten Kraj jest cudowny a będąc tam można się poczuć naprawdę jak w raju. aż potem smutno jest wracać do Polski. Koreańczycy z Północy są takimi wspaniałymi, kochanymi ludźmi, że w żadnym innym kraju się z czymś takim nie spotkałam. Za obrażanie Ich chętnie osobiście dałabym ci w głupi ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo...
gfhnfghfg tobie tez wyprali ci mózg? jestes śmieszny weź leki psycho bo bredzisz jak potłuczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz zupełnie poważnie , gdy byłem dzieciakiem to pamiętam, że na dolnym Mokotowie w Warszawie mieszkała spora grupa Koreańczyków z KRLD , wychudzeni i zmarnowani z samego rana gdzieś podążali a pod wieczór wracali do swoich mieszkań, które otrzymali od naszego Wodza Gomułki , teraz w Polsce są już ich córki a może nawet wnuki ale tak mnie zastanawia przecież my Polacy zawsze lubiliśmy tych Koreańczyków , uważam że są bardzo mądrym narodem i ludźmi bardzo zdolnymi i może teraz warto ponowić apel do Wodza KRLD aby uratować powiedzmy 1000 , tysiąc dzieciaków osieroconych przez los i przetransportować te dzieciaki do Polski , do domów dziecka , do rodzin zastępczych , na chwilę , na jeden rok , na dwa lata , oczywiście Kim Jong-Un nie przyzna się do do głodu we własnym kraju, każdego dnia robi w swoim kraju 'objazd' po jednostkach wojskowych i z wojskowymi robi strzelanie na ostro i zwiedzanie sal pamięci narodowych ale dziwne, Kim Jong-Un wcale nie interesuje wieś i co się dzieje na wsi a każdego dnia oglądam tak zwany dziennik telewizyjny KCTV , unikają tematu wsi i produkcji na wsi , najważniejsze jest wojsko i co robi armia a armia oczywiście Wodza pochwala. Więc namawiam , a może każdy kraj w Europie zechce zaprosić do siebie 1000 sierot chociaż na chwilę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×