Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teydash

SPADEK PO WUJU

Polecane posty

Gość teydash

Witam. Mam pytanie do światłych ludzi tego portalu, posiadających wiedzę, bardziej rozległą niż moja, w kwestii dziedziczenia majątku. Otóż sytuacja jest taka: Było sobie trzech braci. Brat X, Brat Y i Brat Z. Brat X (mój dziadek) miał dwoje dzieci, które nadal żyją i mają się dobrze. Sam tragicznie zmarł w roku 1993. Brat Y w 1996r wyjechał na drugi koniec Polski i odciął się od rodziny. Nie był na pogrzebie swojej matki za co Brat Z się z nim pokłócił i przez wiele lat nie utrzymywali kontaktów. Brat Z miał własne skromne gospodarstwo po swoich rodzicach (wszystko formalnie należało do niego), trochę ziemi, lasów, dom. Był kawalerem i nie miał dzieci. w 2000 roku zachorował i od tej chwili potrzebował nieustannej pomocy(był w połowie sparaliżonawy). W związku z powyższym dzieci oraz żona nieżyjącego już Brata X zajęli się Wujkiem. Zamieszkał z nimi i otrzymywał wszystko czego potrzebował. W roku 2011 Brat Z umarł. Zorganizowaliśmy pogrzeb. Zawiadomiliśmy także Brata Y, który na pogrzeb przyjechał i od razu zwiedzał gospodarstwo, co się pozmieniało, czego brakuje itd. Po pogrzebie poruszony został temat majątku Wujka Z, na co wujek Y okropnie się oburzył bo wszystko należy się jemu! Bo to jego Ojcowizna. Jak to jest zgodnie z prawem? Nie chcieliśmy później poruszać tego tematu ale ostatnio przypadkiem usłyszałam że na sprawę spadkową jest tylko 3 lata. a co Później? Proszę o sensowne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teydash
super, że Ci się podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teydash
rozpisałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam się na prawie spadkowym, ale wydaje mi się, że: *wszyscy bracia są po jednych rodzicach, a całość majątku rodzice zapisali tylko jednemu synowi, Bratu Z, dobrze rozumiem? *jeśli Brat Z nie sporządził testamentu, nie ma najbliższych ani wstępnych, ani zstępnych, wtedy ustawowo majątek jest dziedziczony w częściach równych między rodzeństwo *czyli Brat X i Brat Y dostają po równej połowie, niezależnie od wniesionego wkładu ze swojej strony (czyli nieważne, że jeden się opiekował a drugi olewał) *jeśli Brat X będzie chciał więcej niż połowę majątku po Bracie Z, to musiałby przed Sądem długo i siarczyście udowadniać mnóstwo rzeczy o naruszaniach norm rodzinno-społecznych, zaniedbaniach itd itd, dużo to kosztuje czasu, kasy i nerwów, a i tak Brat Y ma prawo do zachowku, więc i tak coś dostanie, tylko w najlepszym przypadku niewiele mniej niż tą połowę. Więc moim zdaniem nie warto drzeć szat i bracia powinni przyjąć po swojej połowie (mimo, że Bratu X teoretycznie powinno się dostać więcej, tak po ludzku mysląc) *Bracia X i Y i tak i tak muszą wystąpić do Sądu z oficjalnym postępowaniem spadkowym, jak to nie będzie uregulowane urzędowo, to niby gospodarstwo wspólne, a tak naprawdę niczyje, bo bez sprawy spadkowej nikt nie będzie mógł go sprzedać, zabezpieczyć żadnego kredytu, wynająć, no nic nie można na nim wg prawa robić. *najlepiej jednak marsz do prawnika :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teydash
my nie chcemy się kłócić o to. chcemy swojej połowy i nie więcej. ale brat Y chce żeby wszystko przypadło jemu bo to jego ojcowizna a Brat X czyli mój dziadek nie żyje, więc temu wydaje się że wszystko powinno się należeć jemu i tylko wyłącznie jemu. tak jest? Jeszcze jedno. Za życia Brat Z przekazał w formie darowizny pole o wartości 2000 zł jednemu dziecku brata X a drugiemu dziecku brata X działkę o wartości 600 zł. oczywiście mówimy o wartości sprzed kilkunastu lat. teraz moje pytanie; czy przy podziale majątku Brata Z brane sa pod uwagę darowizny? Odpowiedź na pytanie: Brat X i Y zostali spłaceni, jednemu i drugiemu rodzice pomogli. brat Z był starym kawalerem więc został w domu po rodzicach i to była jego część. z tym żaden z nich się nie kłócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojfojfoijoij
Mysle ze to sprawa nie na forum (malo kto posiada tu naprawde wiedze fachowa - w dziedzinie prawa przynajmniej. Nalezy jak najszybciej zwrocic sie do prawnika i dowiedziec sie kto do czego ma prawo, aby na tej podstawie odpowiednio zadecydowac. Amatorskie opinie sa bez znaczenia - potrzeba profi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darowizny nie są brane pod uwagę- Brat Y nie ma prawa ich podważać ani cofać. Rany, umknęło mi, że Brat X nie żyje. W takiej sytuacji jest faktycznie duża szansa na to, że żona Brata X nie ma tu nic do gadania... Dziedziczą dzieci, małżonek, rodzice- a kiedy tu nie ma nikogo, wtedy rodzeństwo. Żona zmarłego brata może się tu nie łapać niestety. Zdecydowanie potrzebna jest konsultacja z prawnikiem- żeby sprawdził możliwości dziedziczenia na podstawie rzeczywistej sprawowanej opieki za życia zmarłego. Szkoda, że Brat Z nie pomyślał i nie spisał testamentu na rzecz rodziny, która realnie sprawowała opiekę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teydash
Wujek mimo choroby i paraliżu nie myślał o śmierci. My tym bardziej. ale niestety po drugim wylewie zmarł po kilku dniach. i nikt nie myślał o testamencie. bo przeciez nie opiekowalismy się nim dla majątku tylko tak zwyczajnie po ludzku. mógłby tak pomyśleć gdybyśmy chcieli spisać testament... ale o tak. to już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co dalej ...................
sprawa wygląda tak po twoim zmarłym wuju który nie miał żony ani dzieci dziedziczy w równych częściach jego rodzeństwo a jeśli jedna osoba z rodzeństwa nie żyje to jego część przechodzi na jego dzieci w równych częściach i tak dalej. Sprawę spadkową możesz założyć w każdej chwili to się nie przedawnia tylko ciągnie jeśli rodzina jest zwaśniona. Można się tu powołać na światków że wuj ustnie mówił że za opiekę wszystko wam podarował ale tak jak mówię będzie długo trwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×