Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nfejiwhjkbasd

O co chodzi z tymi czapkami przy 25st??

Polecane posty

Gość nfejiwhjkbasd

Dlaczego niektóre kobiety tak okropnie przegrzewają dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge no naprawde...
bo myślą ze ich dzieci są niedorozwiniete i maja inaczej skonstruowane uszy niz dorośli:D innego wytłumaczenia nie widze:D Kazdy uszy ma takie same i 2latek i 20 latek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nv upwhlandsfjks
Bo uwazaja, ze zachoruje. W ten sposob psuja odpornosc i paradokslanie dziecko choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfejiwhjkbasd
a od kiedy to można się przeziębić od braku czapki?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu uważasz że to kobiety?
A może mężczyźni też? mój syn był dziś w czapce,a w zasadzie w kapeluszu-taki cienki od słońca z odkrytymi uszami. I jakiś OBCY FACET w parku stwierdził,że za cienko ubrany i może go zawiać. Syn ubrany był normalnie bawełnianą koszulkę z dł rękawem, koszulka z krótkim rękawem i kurtkę jeansową, sztruksy, adidasy. a chłopiec którego tamten facet prowadził mial kurtkę, czapkę i to taką ciepłą, U*W*A*G*A*! szalik tak, tak szalik :O co prawda taki cienki,ale jednak i kaptur na glowie. A facet koło 50 w bluzie :O :classic_cool: ale co tam on do mnie mówi że mi dziecko "zawieje". Jak mu powiedziałam,że bez obaw bo zahartowany,to stwierdził,że do czasu, bo Jerry też wcześniej nie chorował,a teraz non stop. nie wytrzymałam i wypaliłam,żeby mu jeszcze waciak założył to dzieciak nie będzie chorował. Coś tam burknął i poszedł dalej. Więc nie tylko kobiety mają nierówno pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwewqeqweq
to są zwyczaje postkomunistyczne. Przegrzewanie przyjeło się we wszystkich krajach byłego obozu ZSRR, w krajach jak Anglia, Niemcy, Holandia takiej histerii nie ma. Wzięło sie to z tego, że w tych pierwszych było znacznie gorzej z transportem, że ludzi nie mieli samochodów, często nei było dróg, zeby dotrzebc do pracy czy szkoły trzeba było spędzic zima na mrozie np. godzine- póltorej, co wymagało mocnego ubierania... do tego w Polsce jest duzo wsi, gdzie nie było dróg, dzieci musiały brodzic w zaspach np 4 km zeby dotrzec do szkoły... Zwyczaje sie kształtują dziesiątki lat, i choc juz sie wszystko zmieniło, histeria pozostała, a ludzie ubieraja dzieci jak swoje matki czy babki, bo są tak nauczeni. A że jadą do pracy czy szkoly kilka minut samochodem, to inna sprawa... jest to tak zakorzenione, że mimo braku arumentów kazdy mówi, jak tak mozna... tzn jak mozna nie załozyc pchowej kurtki do jazdy damochodem z klimą zimą... LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyka na topicku
Taaa, na bank czapką zepsujesz dziecku odporność. Jeżeli dziecko jest lekko ubrane, to cienka czapeczka na pewno nie sprawi, że się dziecko spoci. Sama akurat zakładam cienką chustkę, też w obawie przed wiatrem i słońcem, ale już nie przesadzajcie, że czapeczka to samo zło. Może jeszcze napisz, że w ogóle całe dziecko, od urodzenia skonstruowane jest jak dorosły i na obiad smażony schabowy, bo przecież "jest taki sam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfejiwhjkbasd
A to w Polsce było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfejiwhjkbasd
A może wypowie się jakaś mama, która ubrała dzisiaj dziecko w kurtkę zimową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna nikotka
A gdzie było dzisiaj 25 stopni :-| niemowlaka się zakłada czapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwewqeqweq
ubieraniem mozna zepsuc odpornosc. wg specjalistów, człowiek powinien do czasu do czasu wychodzic lekko ubrany, chodzi o wyjscia takie do 15 minut góra, wtedy warto sie nawet nieco wyziebic, że az sie zaczynamy trząsc. wtedy organizm trzęsąc sie, pobudza układ odpornosciowy, który pracuje pełną parą. układ odpornopsciowy- trenowany- jest lepszy. Dlatego na którkie wyjscia powinno sie ubierac lekko, jedynie na dlugie pow. 15 minut- mozna na cebulkę... Dziecko prędzej zachoruje na zapalenie ucha, ale mimo to nie pojawia się ono od przewiania, tylko od bakterii i wirusów. Inna rzecz, że długotrwały chłod powoduje że jest słabszy przepływ krwii łatwa droga dla bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co chodziiii
Tak sie sklada, ze w moim miescie dzisiaj bylo bardzo cieplo, zero wiatru, ludzi pelno w krotkim rekawku. W drodze do sklepu widzialam kobiete z rocznym dzieckiem gdzies na oko, welniana czapka i kurtka na misiu z wlochatym kapturem. Boze jak mi bylo szkoda tego dziecka:( 20 minut pozniej dwie matki z malenstwami, ktore chyba dopiero co nauczyly sie chodzic. dzieci ubrane w grube czapy i dlugie kurtki. Nie wiem skad wynika uposledzenie Polek w tym temacie:( Moja kolezanka z Usa kiedys mnie zapytala na ulicy czemu matki u nas tak grubo ubieraja dzieci, ze sa takie biedne i czerwone az z przegrzania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfejiwhjkbasd
Moja teściowa po domu, przy w pełni grzejących kaloryferach chodzi w swetrze i jeszcze jakiś szalik na szyi. A i tak choruje. Jeszcze się wykłóca, że dba o swoją odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co chodziiii
Nigdy nie zrobie takiej krzywdy mojemu dziecku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwewqeqweq
do tego tez dochodza powazne braki w wykształceniu tzn tej wiedzy ogólnej, nieszczęsny termin "przeziebienie" interpretowany dosłownie, ludzi enie wiedzą, że to balterie i wirusy, tylko myślą, że choroby się biora z ziąbu. A z samego chłodu mozna wpasc jedynei w hipotermię, ale to jak ktoś np. słaby w górach spędzi wiele godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfejiwhjkbasd
No tak, ludzie myślą, że jak pada albo wieje, to nie można wychodzić z domu, bo dziecko się przeziębi. Śmiem twierdzić, że niektóre matki nie wypuszczają dzieci z domu przy zachmurzonym niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaallalalla
nie wiem skad jestescie ale na podlasiu mimo ok 20stopni wieje jak cholera stad moze te czapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu uważasz że to kobiety?
Pytanie czy to w Polsce było do mnie? Jeżeli do mnie,to tak w Polsce. Dziś znów miałam wątpliwą przyjemność spotkać tego pana, tym razem truł innej dziewczynie,że córkę za cienko ubrała :O Bo mała złapała go za rękę i poczuł że ma zimne rączki :O Jerry znów dziś ubrany tak jakby było koło 0. Ale jego problem,ja go pouczać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co wam te czapki tak przeszkadzaja Nie chodzi mi o zimowe czapy i kurtki bo tez zzymam sie jak widze takie bezmyslne baby z ugrzanymi dziecmi ale cieniutka bawelniana czapeczka w momencie gdy zawiewa naprawde chlodny wiatr to chyba nie jakas zbrodnia U nas dzisiaj tak samo niby cieplo, na pewno ponad 20 stopni ale wiatr jest nieprzyjemny Dziecko bylo dzisiaj ubrane w cieniuskie rajstopki i cienki dres, do tego bluzka pod spodem i wlasnie cienka czapka Bynajmniej nie bylo zgrzane chociaz biegalo praktycznie caly czas, mialo zimne lapki A idac tropem ze na zachodzie tak nie ubieraja to rozumiem ze tam przeziebienia nie istnieja? na zachodzie jest lagodniejszy klimat to co sie dziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×