Życie

Witam Was drogie Panie. Borykam się z problemem wagi sercowej. Jestem raczej typem osoby która nie przepada za imprezami i stroni od alkoholu ( nie myślcie, że jestem jakiś dziwny, po prostu cenie sobie spokój ). Kilka lat temu poznałem kobietę do której poczułem coś więcej niż do poprzednich. Potem nie widzieliśmy się przez 3 lata. Nie tak dawno nawiązałem z nią kontakt i spotkaliśmy się, było wspaniale. Widziałem w jej oczach miłość i szczęście. Uwierzcie mi ale przez kolejne 2 dni byłem chyba najszęśliwszym facetem na ziemi. Do momentu w którym napisała mi, że nie potrafi kochać i nie chce mnie ranić. Był to ogromny kopniak dla mnie ( w końcu czekałem 3 lata tylko po to by usłyszeć te słowa ), Starałem się jeszcze by zmieniła zdanie, ale nic z tego. Powiedzcie mi co mam robić. Ciężko nawiązuje nowe znajomości, a moim jedynym marzeniem jest własna rodzina, kochająca kobieta i syn który będzie widział w tacie bohatera.