Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wytrzymałam

nie wytrzymałam

Polecane posty

Gość nie wytrzymałam

Podczas kłótni powiedziałam facetowi, że mam dość życia tak jak teraz, że mam dość życia bez zobowiązań, że przykro mi kiedy słyszę jak nazywają mnie narzeczoną mojego partnera, albo żoną, że mam dość bycia tylko jego dziewczyną. Mieszkamy ze sobą 1,5 roku. Ja mam 30 lat on 40 i od pewnego czasu bardzo mi ciążyło to, że mi się nie oświadcza, że nie posuwamy się w związku krok na przód. Mam teraz strasznego kaca moralnego. Czy po tych słowach wyszło jakbym mu się oświadczyła ? czy to nie było za ostre z mojej strony? może powinnam siedzieć cicho ? Co o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afronele
dobrze zrobilas! jesli mialas taka potrzebe i ci to ciazylo to dobrze ze to z siebie wyrzucilas. co nie znaczy ze on zacznie dzialac. moze powie ze jemu jest tak dobrze i nie chce niczego zmieniac a jesli ty masz inne wyobrazenie o wspolnym zyciu to proponuje sie rozstac. badz na wszystko gotowa. oby poszlo po twojej mysli, tym bardziej ze nie macie po 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie,.
"" 15:52 [zgłoś do usunięcia] afronele dobrze zrobilas! jesli mialas taka potrzebe i ci to ciazylo to dobrze ze to z siebie wyrzucilas. co nie znaczy ze on zacznie dzialac. moze powie ze jemu jest tak dobrze i nie chce niczego zmieniac a jesli ty masz inne wyobrazenie o wspolnym zyciu to proponuje sie rozstac. badz na wszystko gotowa. oby poszlo po twojej mysli, tym bardziej ze nie macie po 15 lat."" Następna głupia doradczyni. 40 latek ma swoje nawyki i przyzwyczajenia. Trudno go zmienić, ale......\ Jeżeli tylko chcesz go, jeżeli go kochasz, a nie jet to tylko produkt zastępczy to od czego jest rozmowa bez krzyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie za bardzo rozumiem pojecie
krok naprzod...skoro krokiem naprzod teraz ma byc slub to co potem? dziecko? kolejny krok- to kolejne dziecko? a potem? rozwod? czy juz ten jeden krok - papierek to wystarczajace osiagniecie drabiny spoleczno-rodzinnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×