moj facet nie chce

jestesmy ze soba 2 lata, za rok slub. oboje pracujemy i mamy mieszkanie 2 pokojowe (wynajete) . ja mam 21 lat on 23- mowi ze planuje ze mna dzieci ale dopiero za 5 lat nie chce tak dlugo czekac ! za rok lub 2 chce sie juz starac. Tym bardziej ze nie raz pozwolilismy sobie na chwile zapomnienia i ciazy nie bylo - ogolnie mam problem z hormonami i o ciaze jest u nas trudno. nie wiem jak dlugo bedziemy sie starac ale ja napewno nie chce czekac 5 lat ! On sie upiera ze on nie chce sie starac za rok lub 2 lata - lubi dzieci ale nie chce tak szybko- tlumacze mu ze to nie bedzie oh staramy sie i za miesiac ciaza - nie jest tak latwo zajsc w ciaze sczegolnie teraz :( co ja mam zrobic ?? jest uparty jak osiol

powiedz że jak chce się bzykać to bez gumki a jak nie to ty się nie bzykasz i koniec ale proponuje bzyknąć się po ślubie

dziecko masz DOPIERO 21 lat! za rok czy dwa będziesz zakładać temat "samotna mloda matka" albo coś w tym rodzaju.

No cuz rozumiem Twoje obawy , ale jak on nie chce to go nie zmusisz.Wiesz, jakbyście mieli 10 lat więcej to inna sprawa.Ale tak? A co dokładnie mówi gin. o Twoich hormonach?

nie zabezpieczamy sie od poczatku zwiazku niczym - seks na reflex wyciaga przed dojsciem - nie raz poczlismy na calosc ... ciazy nie ma dalam mu to za przyklad ale nie od za 5 lat i tyle. Jest odpowiedzialnym czlowiekiem i rozwaznym, kochamy sie bardzo i napewno nie bede konczyla zwiazku z tego powodu ale nie wiem co robic

dziwie się, ze facet jeszcze nie uciekl od Ciebie

O rany co Ty o slubach i dzieciach, ty sama dziecko jeszcze skoro nie wiesz co to kompromis.

A w ogóle jeśli to taki problem, to zastanówcie sie co ze ślubem.Masz prawo chcieć teraz dziecka.Twój chłopak ma prawo chcieć dziecka dopiero za pare lat.Tu jest pewien konflikt. Po ślubie się nie zmieni raczej.Żeby potem nie było topiki:mój mąż nie chce mieć teraz dzieci.

taaaa... - raczej nie bede po pierwsze za 2 lata dopiero beda starania - czytaj ze zrozumieniem a po drugie chyba wiem z kim chce miec dziecko i z kim ukladam sobie zycie. To ze duzo dziewczyn tak tutaj pisze to inna bajka bycie samotno matka moze spotkac mnie nawet po 30. wiec nie pieprz. rtv 10000 - Ginekolog powiedzial ze mam problemy hormonalne - po drugoe mam pechezyki na lewym jajniku powiedzial ze jezeli bede sie starala o ciaze napewno nie bedzie mi latwo - po za tym jak mialam 17 lat mialam bardzo silna anemie ze w szpitalu lezalam- to tez zawazylo. Obawiam sie ze nasze starania beda trwaly dlugo.

Zaraz zaraz, ale dokładnie na jakiej podstawie twierdzisz,ze możesz mieć trudność z zajściem?To ze ileśtam razy poszliście na całość jeszcze o niczym nie świadczy.

Za 2 lata twój facet będzie miał 25 lat. No i będzie w takim wieku, kiedy się jeszcze imprezuje, wychodzi z kumplami na mecz czy piwo, wyjeżdża na wakacje. A Ty co? Sama będziesz siedziała z dzieckiem?

Pecherzyki?PCO-dokładnie?

za jakie dwa lata, dopiero mowilas, ze dajecie sie poniesc :D Ty pisz ze zrozumieniem. Tez mi rosadny kandydat na meza jak nie chce miec dzieci a daje sie "poniesc"

Rosey_girl - jezeli masz z tym jakis problem i nie podoba sie Tobie to ze w tak mlodym wieku planujemy slub i chcialabym dziecka to nie komentuj prosze. hermionaona - dlaczego mial by uciekac - to byla jego decyzja aby sie ze mna zareczyc i wziac slub za rok - mysle ze jest na tyle rozwazny ze wie co robi. On dobrze zdaje sobie sprawe z tego ze mam problemy i moga byc klopoty przy staraniach. Poruszylam ten temat poniewaz chce miec dzieci jeszcze przed 30. nie kaze jemu starac sie teraz za 2 lata. Jezeli planujemy razem zycie dlaczego nie moglabym poruszyc tego tematu?

Czy Ty masz jakieś ambicje w zyciu czy tylko te dzieci chcesz rodzic ? Inne kobiety w Twoim wieku uczą się, podróżują, odkryają piekno swiata i zycia, a Ty co ?

A to trzeba bylo od razu powiedziec, jakich chcesz odpowiedzi zlamana kobieto ;-)

Rosey_girl napisalam ze nie raz dalismy sie poniesc emocja i poszlismy na calosc nie wpadlismy w dziecko. pisze ze zrozumieniem. po drugie ja nie stwierdzilam zaraz po tym ze mam problem. bylam u lekarza poniewaz moje miesiaczki sa bardzo nie regularne , czasami wogole nie dostaje a czasami mam tak ze trwa 3 tygodnie. za 2 lata bedzie maial 25 lat i dopiero wtedy chcialabym sie starac nie teraz jak ma 23 lata. starania moga nawet trwac rok lub 2. Po za tym on nie jest typem imprezowicza a jezeli chce wysc z kolegami to zawsze mial wolna reke - zwiazek powinien byc oparty na zaufaniu.

Zresztą jesteś jeszcze bardzo mlodziutka, nawet nie wiadomo czy za 2 lata ciagle bedziesz z jednym i tym samym facetem ;]

A jaka to byla emocja ze daliscie sie poniesc? :P lol

jkjlklmji - tak mam ambicje - zacznijmy od tego zapomnialam dodac ze nie mieszkamy w PL. ja wyjechalam jak mialam 12 lat z rodzicami a partnera POLAKA poznalam tutaj. Aktualnie studiuje zaocznie prawo i pracuje na tygodniu , moj partner tez pracuje ... to ze mam marzenie aby zalozyc rodzine to chyba normalne ? nie mam przeciez 16 lat do cholery.

na bank ucieknie od ciebie, kiedy tylko zaciazysz. albo znajdzie inna, bardziej inteligentna

Bo to ze "nie wpadliscie w dziecko" o niczym innym nie swiadczy jak tylko o szczesciu bejb

a to juz zamierzasz skonczyc swoja edukacje? :D

jkjlklmji - przeciez pisze ze za rok sie pobieramy- raczej meza sie nie zmienia jak skarpetek? nie wiem jak ty i reszta innych kobiet.

dla twojego rozsadnego faceta to jednak nie takie oczywiste, ze ZARAZ po slubie ma sie pojawic na swiecie dziecko

I nie unos sie tak bo zlosc pieknosci szkodzi, a noz mu zbrzydniesz i co wtedy :-)

męża się nie zmienia, ale mąż zamieni ciebie (na inną) :D

hoseeee - owszem zamierzam skonczyc szkole jest na weekendy moj narzeczony ma weekendy wolne. pracuje od poniedzialku do piatku tak jak ja. mamy pieniadze odlozone moze nie jest to 10 tudziecy ale nie jest tak ze by musial pracowac za 10. po za tym majac swoje dziecko bede mogla pilnowac innych dzieci w tym czasie co bym pilnowala swojego.

ksafjaf - ale ja nie powiedzialam ze zaraz po slubie ma byc dziecko ... powiedzialam ze chcialabym sie starac za 2 lata. Raczej znam na tyle swojego narzeczonego ze wiem ze nie skacze z kwiatka na kwiatek

A powiedz tak szczerze, bo zawsze mnie to fascynowalo. Dlaczego teraz a nie jak bedziesz juz wyszalala/dojrzala, na przyklad jak ty bedziesz miala te 25-28 lat chociaz?