Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dołektotalny

Poddałam się, spisuje zycie uczuciowe na straty

Polecane posty

Gość gość
Jak bedziesz w Kato lub okolicy moze zgadamy sie na piwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gpsciu z 19:51 - serio? A co ja mam powiedziec o kumplu z pracy, ktory spotykal sie niby z jakas panna, ale po wspolnej imprezie, na ktorej we dwojke tylko zostalismy do 5 rano ja zostawil? Potem na kolejnej imprezie robol mi wyznania jaka to nie jestem super, ze od zawsze mu sie podobalam, ale go zlewalam. spotkalismy sie potem, poszlismy do teatru, bylo dosc sztywno, ale ok. potem zaprosil mnie na rower, ale padalo wiec zrezygnowalismy. nie odpisalam mu na smsa bo prowadzilam samochod, napisal mi tylko ze nie jestem rozmowna. odpisalam ze prowadzilam auto i do dzis na korytarzu mijamy sie jak gdtby nigdy nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dolek to nie o to chodzi. ja tylko chce Cie uprzedzic przed nim.ja widze jak on do Ciebie pisze znam to dobrze,,,,wypytuje co lubisz itd.bo jest Toba zainteresowany! wiem pomyslisz, ze pisze bo mnie zostawil...pewnie tez dlatego ale cos mi sie robi bo zachowal sie jak twchorz jeszcze tydzien temu go pytalam by szczerze powiedzial czy chce ze mna byc powiedzial w oczy , ze tak i ze kocha.a 3 dni pozniej przestal sie odzywac a w miedzyczasie siedzial turaj :((((( i gadal z toba w sposob by sie z toba spotkac do tego to zmierza.a ile on mi zlego zrobil :(((( ile obiecal zreszta nie tylko mnie,,mojemu dziecku,ktore co jakis czas pyta o niego.nie zadzwoniol nawet zalatwia sprawe przez sms,,,nawet ich nie czytam bo sa okropne....ale przyznac sie nie chce do niczego,,,,,a wiem ze z kims sie spotykal bedac ze mna ale chyba mu nie wyszlo i wrocil tutaj i Ciebie probuje poderwac....on jest bardzo mily ale,,,do czasu oklamal nie raz to ejst okropne.zroisz jak chcesz ale naprawde nie warto.jestes mloda piszesz, ze jestes sama,,on to wykorzystuje za wszelka cene widze w jaki sposob pyta a ta " anitaooooooo " tam na tamtym Twoi topiku to z duzym prawdopodobienstwem byl on bo bardzo wypytywal o to jakich facetow lubisz czy jesli maja brzuszek to ok bo on ma ;) i naprawde uwazaj.ja juz nie mam sily czytac tego co on napisal bo mnie to boli,,napisal Ci ze rozstal sie niedawno z kims tylko,ze nie rozstal a zamilkl,tak sie nie zachowuje ktos dorosly.tu pisze a mi nie ma mial odwagi powiedziec tego.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołektotalny - W wieku 28 lat moja droga to się już wie z czym się jada pewne rzeczy, gdzie lepiej nie wchodzić, a na co zwracać uwagę. Jasne, patrząc na koleżanki z małymi dzieciakami w wózkach można pewnie nabawić się kompleksów, ale nie wolisz poczekać na kogoś odpowiedniego? Po co się w coś pchać na siłę? A co do tych meneli, to zapewniam Cię, że nie tylko tacy zostali. Jest nawet paru wysokich, przystojnych i z niebanalnymi zainteresowaniami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dolektotalny..... ja mam 35 lat i mam problem, zeby sie przelamac, zeby isc z facetem do lozka....ale na brak chetnych jakos nie narzekam, a ty takie glupoty piszesz. ciekawe co bedzie jak dobijesz 35 lat. Pewnie juz dawno bedziesz gryzc kfiatki od spodu z tego zakompleksienia. nie bede juz pisac, ze jak ja mialam 29 lat......hmmmm. wez sie za zycie kobieto. znajdzie sie to dobrze, a jak nie to coz...pogodz sie z tym. Wazne zebys byla najwazniejsza osoba w swoim zyciu....potem moga byc inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia, pochwal sie, co robilas , jak mialas 29 lat ;) I co to znaczy wez sie za zycie? Na razie jestem na etapie robienia tego, co mi sie podoba i tego o czym marzylam. Tylko nie wszystko moge sama zrealizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×