menu 10-cio miesięcznego dziecka

Witam :) Proszę o ocenę menu mojego syna. Nie wiem czy taki jadłospis jest ok? 6:30 mleczko z piersi 7:00 jak z mężem jemy śniadanie to jemu dajemy kawałek bułki albo suchego chlebka 9:00 kaszka ze 150 ml wody ok. 11- 12 soczek (100ml soczku i woda do pełna, w sumie jakoś 150 ml) 13:30 zupka, sama gotuję, nie wiem dokładnie ile zje... raz mniej raz więcej. 16:30 mleczko z piersi 17:00 my jemy obiad... więc i on musi chociaż troszkę spróbować bo by nam nie dał żyć... więc zazwyczaj to jest trochę ziemniaczków albo jakieś inne warzywo 18:00 jabłko 19:00 jogurt Nestle dla dzieci po 6 mż 21:00 mleko modyfikowane 2R z 210 ml wody... w sumie ok 240 ml ok. 2 mleko modyfikowane 2R ze 150 ml wody Poza soczkiem dostaje do picia wodę- tyle ile chce. Zje też chrupki kukurydziane albo biszkopcika. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.

Bardzo konstruktywna odpowiedź na zadane pytanie... to czy to jest mleko czy mleczko, zupa czy zupka, soczek czy sok chyba nie robi wielkiej różnicy? Ja przynajmniej nikogo nie obrażam... trochę kultury. To smutne że upośledzonymi nazywasz osoby które używają zdrobnień. Czy aby na pewno znasz znaczenie tego słowa? Ale to świadczy o Tobie. Te epitety skieruj do kogo innego.

twoje dzidzi,bobo, dziobasek, mroweczka,smerfus ,niunieczka ma idealnie skomponowane jedzonko i piciu piciu

hahahahahahahah dobre dobre

Pomijając już zdrobnienia, faktycznie drażniące i niepotrzebne... Jak dla mnie- za dużo tego. Jak je z piersi? Najada się do syta czy po prostu się "napije"? Jak dla mnie dalejsz za dużo i za małe posiłki, w sumie niewiele się najada do syta (bo nawet nie piszesz ile zje zupy). Mogę napisać jak ja karmiłam- u nas w tym wieku było 2x mleko z kleikiem, raz kaszka na mleku, albo ryż z owocami, i dwa inne posiłki, nieraz jajecznica, jajko z pomidorem czy szczypiorkiem i obiad. Czasem lekka zupa zamiast jednego mleka. Do podjadania chrupki kukurydziane. Generalnie trzymałam się 5 posiłków dziennie, od 6 mca.

Hej proponowalabym nie dawac malemu tak czesto jesc, moze i je nie wiele ale zdecydowanie za czesto, prowadze prywatny zlobek i dzieciaki od 8 miesiaca znaja smak nie tylko zupki czy przecierkow z warzyw ale takze ryb i mies. Dzieci jedza w domu sniadanie, wiekszosc pije kaszke na mleku lub samo mm, 210-240 w zaleznosci od wieku, otwieram o 8h, o 9h jest drugie sniadanko dla maluchow od 8 do 14 miesiaca jest to tylko soczek owocowy lub przecierek z owocow w formie gestego kompociku. Obiad jest o 11h45 i jest to zawsze zupka warzywna a na drugie Miesko lub rybka 20 GR czyli 2 mle lyzeczki, do tego piurre z ziemniaczkow z innym warzywem (marchew, brokul, burak, szpinak itp) dla tych ktore wciaz glodne ewentualnie starty na grubych oczkach owoc (banan, jablko,gruszka lub inny), po drzemce o 16h jest podwieczorek i jest to zawsze produkt mleczny+ owoc swiezy badz w formie gestego kompociku+ produkt zbozowy (chlebek, biszkopt bez cukru). Dzieci odbierane sa miedzy 17 a 18h30 i z tego co wiem rodzice daja im kolacje w domu miedzy 20-21h i chyba mleko + cos jeszcze

Z piersi tylko się napije, sok też tylko do picia, z konkretów to dostaje rano kaszkę, potem zupa i wieczorem mleko... więc 3 większe posiłki. Jabłko daję żeby zjadł jakiś owoc, a jogurt daję bo by inaczej nie wytrzymał do 21 na samym jabłku. Czyli co powinnam zmienić?

Ja bym dała po prostu jogurt razem z jabłkiem, swojemu nieraz dawałam po prostu więcej tego, np. jabłko z pomarańczą i biszkoptami. Mleko to nie jest większy posiłek... kaszka czy zupa tak. WIęc chociaż podwieczorek bym dała solidny, za to soczek odpuściła- już banan jako przekąska lepszy.

moje je tak : 8 -mleko 10- tost z maslem lub jajko czasem kaszka 1- zupa 2.30- mleko 5.30- drugie danie ( pomiedzy posilkami ciasteczko, owoce , sok itp ) 7-7.30 - kaszka i spac.

Wszystko ok, ale za czesto karmisz synka i jakos tak chaotycznie - raz co godzine, raz co 3 godziny, powinnas zrobic mu dluzsze przerwy miedzy posilkami. Mleko z piersi i wode mozesz podawac miedzy posilkami, ale reszta powinna byc w okreslonych godzinach, bo w tej chwili przeciazasz mu uklad trawienny tym ciaglym jedzeniem. Poza tym warto aby synek nauczyl sie jadac o stalych porach poki jeszcze jest maly, bo pozniej wejdzie juz mu w nawyk takie podjadanie. Jesli synek chce jesc z Wami, dawaj mu posilki w tym samym czasie co Wy jecie. To co dajesz mu do jedzenia wedlug mnie jest calkiem w porzadku. Jedynie zamienilabym jogurcik na zwykly jogurt naturalny i ja bardziej sok rozcienczam - pol na pol, ale to nie az tak wazne, skoro tylko raz pije. Ja bym rozplanowala posilki mniej wiecej tak: (mleko rano pomijam, ten chleb podczas sniadania tez - moze zostac 9:00 (sniadanie) - kaszka 12:00 (2gie sniadanie) - jablko (albo inne owoce) + jogurt 14:00 zupka 17:00 drugie danie - moze jesc z Wami, ewentuanie przygotuj mu cos odpowiedniego do wieku, do tego sok owocowy 20:00 mleko na kolacje. + mleko w nocy, zaleznie o ktorej sie obudzi. Do tego woda i mleko z piersi na zadanie.

W sumie juz Ci dziewczyny przede mna napisaly prawie to samo :)

Zupę robię z mięsem i żółtkiem- mam ją na 2 dni. Czyli powinnam zupę robić na samych warzywach i oprócz tego dawać II danie? Co można zrobić na II danie? Mięso gotowane, ryż, ziemniaki, jakieś ugotowane warzywo?

Ja akurat miałam tylko jedno danie, czasami był obiad słodki- naleśniki, leniwe, ryż z jabłkami- to wtedy dostawał to jako podwieczorek a zupę jarzynową swoją drogą. Tyle że praktycznie codziennie jajko, bo mamy wiejskie a synu bardzo je lubi. U nas już powoli jadł to co my- makaron z sosem, rybę pieczoną, zapiekankę- tyle że my raczej nie smażymy, nie jemy bardzo tłusto no i mięs też praktycznie nie. Zupy-kremy z grzankami bardzo lubił.

Dlaczego na drugie sniadanie suchy chleb a nie zrobisz dziecku kanapki albo pasty z jajek itp czegos konkretnego.I jeszcze je w nocy??????????

i ile tych posiłków powinno być pięć konkretnych w typ drugie sniadanie obiad i podwieczorek

żywisz dziecko, jeśli karmisz piersią to po co takie ilości mm? Dziecko w tym wieku powinno jeść 3 mleczne posiłki w ciągu dnia. Przebiałkowanie nie jest obojętne dla organizmu. kkkk mleczko z piersiątka ;)

Jak nie chcesz robic dwoch dan, mozesz zostawic obiad dla dziecka ok. 14 tej, a o 17tej zrobic cos na podwieczorek, albo ja bym sprobowala podac jeszcze raz mleko - moze wtedy maly zrezygnuje z nocnego karmienia, dodatkowo cos od Was z talerza, skoro o tej porze jecie obiad.

ja bym karmiła tak rano piers pozniej kaszka pozniej drugie sniadanie(kanapka lub jajko pllus owoc albo jogurt pozniej obiad podwieczorek kaszka na dobranoc. piers w międzyczasie bo to raczej nie jest jako posilek a raczej do napicia sie bardziej

mylisz się 3/4 wartości odżywczych powinno pochodzić z mleka matki dla dziecka w tym wieku

ok wartosci wartosciami alle nie oszukujmy sie dziecko juz sie nie najada z piersi.potrzebuje stalych pokarmow.moja juz sie nie najadala w 7 mcu

rozszerzać ale po co dziecku karmionemu piersią kaszka na mm, 2 butle mleka mm z kleikiem albo codziennie jogurt?

Moze po to, aby pomoc mu zrezygnowac z piersi, bo sadzac z opisu maly juz tego mleka pije niewiele.

7:00 mm 210ml 9:00 owoc 11:00 kaszka lub kanapki 15:00 obiad 17:00 jogurt albo owoc 20:15 mleko mm 210 ml jak karmiłam piersią (jeszcze tydzień temu, ale córa już nie chciała) to dostawała ją ZAMIAST mleka modyfikowanego.

8 sinlac z owocami lub platki na mm 11 zupa warzywna moja bez miesa 15 obiad ze sloika mieso lub ryba 16 owoce 18 manna lub kaszka na dobranoc 20 30 mleko z kleikiem 240 ml czasem w nocy ok 180 ml mm jak sie nie budzi to pije to na sniadanie w dzien przegryza chrupki lub biszkopta. teraz troche soku lub kompotu

trochę tego nie rozumiem, żeby odstawiać niemowlę od piersi a dawać coś co jest jego gorszym zamiennikiem. Jakby mleko krowie było lepsze od naturalnego.

Nie kazda kobieta chce karmic piersia do 2-3 roku zycia dziecka.

Zreszta wyglada na to, ze maly sam sie od tej piersi odstawia, a jakies mleko jednak powinien pic.

Moja córka ma rok. Menu: 8.00- mleko 180 ml 11.30-kanapka z serem,wędliną 14.30- obiad zupa bądź drugie danie, zależy co gotuje 17.30 lub 18.00- mleko 180 ml 21.00- mleko 180 ml ale nie zawsze, bo czasami już nie tego 5 posiłku i idzie spać. Między posiłkami pije wodę lub sok, czasami zje parę chrupek kukurydzianych albo jakiś owoc. W nocy nie je.

dziecko odstawia się, bo dostaje mm i inne przetwory mleczne a nie dlatego, że nie potrzebuje mleka matki. Kłania się brak znajomości fizjologii, ponadto dziecko ssące butelkę zmienia często w sposób niemal niezauważalny sposób ssania i mniej pobudza organizm matki do wytwarzania mleka stąd zaczynają wynikać kłopoty z ilością mleka. Ponadto przyzwyczajenie do szybszego wypływu. Oczywiście jeśli mama chce kończyć karmienie to jej sprawa ale czy zdaje sobie z różnicy w karmieniu sztucznym a naturalnym? Chociażby w rozwoju aparatu mowy, nie będę pisała o zmianach w żuchwie i szczęce ale wystarczy na logikę pomyśleć, przy ssaniu piersi pracują 24 mięśnie a przy ssaniu butelki tylko 4... Fajnie mama karmiła piersią przez ileś tam miesięcy ale długofalowe korzyści są przy długim karmieniu. Chociażby ilość immunoglobulin wzrasta i przed 2 urodzinami mleko ma ich taką samą zawartość jak po 3 miesiącach od urodzenia dziecka.

Brak znajomosci fizjologii to raczej nie do mnie :p Moje dzieci tez same rezygnowaly z karmienia piersia, nawet najmlodsza corka, ktorej nigdy nie dokarmialam mm, a nawet nie nauczylam pic z butelki - jak to wytlumaczysz?