Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czterokołowiec ONA

jest tu ktoś kto cierpi na fobie społeczną ???

Polecane posty

Gość czterokołowiec ONA

jak to należy leczyć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemeeeeek,22.l.
setki ludzi tutaj ma tą fobie...(poczytaj w archiwum) no ja tysz mam... boję sie wychodzic z domu.... :( to sie leczy podobno lekami (przeciwlękowe psychitropy) i terapią...ale nie stac mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterokołowiec ONA
ja też się chyba zacznę leczyć na to ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomeczek
Ja mam i przez to pracy nie mogę znalez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdsf
ja mam to paskudztwo:O ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOBICZKA...9384746
fobia chyba nigdy nie rodzi sie samoistnie z dnia na dzien....musialaes sobie na nia zaprcowac pewnie latami... albo jest wynikiem jakiejs traumy (np,dokuczali ci w szkole i byles ofiarą losu i teraz choc minelo XXX lat dalej w tym zyjesz)........albo jest wynikiem depresji itp....albo wynikla z twojego chcarteru,jestes niesmialy,wycofany,cichy...nie masz sily przbicia i masz bardzo niską samoocenę... wyjsc z tego gowna wcale nie jest latwo... ale pierwszym krokiem njwazniejszym jest to ze widzisz ZE JĄ MASZ....I CHCESZ SIE WYLECZYC... POWINIENES ISC DO LEKARZA-FACHOWCA....ON CIE ZDIAGNOZUJE...POWIE CZY WYSTARCZA LEKI CZY TERAPIA...(INDYWIDUALNA GRUPOWA),CZY LEKI I TERAPIA... PROCES WCHDOZENIA Z TEGO GOWNA TRWA ZAZWYCZJA DLUUGO....CZASEM KILKA MEISIECY ZMUDNEJ RPACY NAD SOBĄ,CZASEM 2 LATA....CZASEM WIECEJ...ZALEZY ILE MASZ UPORU I AMBICJI :)))) WAZNE JEST podejmowanie probów,nabranie dystansu do "niepowodzen"... optymizm,wewnetrzna sila,motywacja..i radzenie sobie z tym.musisz miec sile zeby sie samemu napedzac i podjemowac proby... Ja chodzilam na terapię.Mialam 2 sesje -poł roczne...mi to pomogło.nie wyleczylam sie ,ale mam wiecej odwagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOBICZKA...9384746
wazne jest wsparciee bliskich...NIE MOZESZ SIE ZAMYKAC ani sam w sobie a ni w 4 scianach...ani w wirtulnym swiecie. jesli nie pracujesz,nie uczysz sie....musisz znalezc zajecie ktore cie bedzie zajmowac...i ktore cie bedie trzymac przy realnym zyciu.,musisz wyjsc do ludzi...uprwiaj jakis sport koneicznie.... dlugotrwale siedzenie w domu jest baardzo zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdsf
FOBICZKA...9384746-ile masz lat,jak sobie teraz radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuonia
asertin afobam głównie ale najpierw wizyta u psychiatry jakieś 60 zł a leki podobnie ale sa tańsze zamienniki.Ja bałam się wychodzic z domu czułam sie jak w śmierdzącej bombce na którą wszyscy patrzą i oceniaja żeby wyjśc na balkon(a jest od strony ulicy) no to dopiero była zabawa w ciuciubabke:) to tylko namiastka ale tez trzeba zdac sobie sprawe ze to nie biezrze sie znikad,ja przerwałam leczenie i to błąd wróciło z powójną mocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterokołowiec ONA
ja mam 23 lata a wizyte juz mam umówioną ;/ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOBICZKA...9384746
nie zakaldajcie setny raz tego samego tematu!!!!!!!!!!!! wpiszcie w archiwum "fobia spoleczna" (nerwica lękowa) tam sa setki wartosciowych wpisów!!!! to paskudztwo dotyka baaaardzo wielu osob...u mojego lekarza sa takie foldery-ulotki nt tej choroby...Wiec duzo osob to ma.-w roznym wieku. nawet na kafeee...czytam wpisy mlodych zon,matek ktore sie boją wyjsc z domu...nie wychdza z dzieckiem na plac zabaw...tylko migiem odbierają z przedszkoa......(kurde to jak one poznaky tego męza...i jakim on jest wyrozumialym gosciem ze ni esmieje sie z zony ze ma dzika??? )... Ja "na sczescie " jestem panną...ale pewnie jakbym miala rodzinę....to dostalabym skrzydeł i fobia by znikneła...(?) im czesciej wychdoze z domu i czyms sie zajmuję tym mniej mam napadów lęku i fobi :) Ogolnie to mam depresję...od kilku lat...raz jest gorzej raz lepiej...ale nie pozwalam sie jej poddawac i na przekor złemu samopoczucciu wychodze pobiegac czy na zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuonia
do czterokołowieca:) to dobrze ze jesteś osobą na tyle dojrzałą emocjonalnie że to się zapisałaś ja mam 35 lat i zrobiłam to dopiero w ubiegłym roku :( a wcześniej miotałam sie wariat na huśtawce emocji i histerii wię im wczesniej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOBICZKA...9384746
ja na to cierpię od kilku lat...do lekarza poszlam dopiero 2 lata temu. Dal mi antydepresant i wyslal do pscyhologa :) tak jak mowilam chodzilam po pol roku...w sumiie 2 sesje... teraz nie biorę lekow...i dobrowolnie zrezygnwialam z terapi :) czuję ze mogę juz sama to ogarnąc...mam sily,mam zapał.. mam motywację...mam upór (choc na wiosnę zawsze jest gorzej bo przeraza mnie ta zmiana aury i to ozwyienie za oknem). tak jak mowilam wazne jest twoje nastawienie,upor...ssztywny plan dnia...-uprawiaj sport-jaki kolwiek...zadnego rozleninienia,wazne jest wsparcie bliskich...wazny jest twoj optymizm,pozytynwe nastawianie do siwata i ludzi...(co kiedys u mnie bylo niedopomyslenia)...nie prejmuj sie potyczkami,gafami i tym ze cos nie poszlo...zycie jest zbyt piekne i zbyt kruche...dziekuj bogu za kazdy dzien...I korzystaj z zycia..Jest tylu smiertelnie chorch,glodnych itp. ludzi ktorzy nam zazdroszczą naszego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamaaa199
ja mam 22 lata, nerwicę lękową od półtora roku. Brałam ssri i to postawiło mnie na nogi, ale lekarz po 8 miesiącach kazał odstawić i czuję się kiepsko;/ to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdsf
i oczywiscie autorka tematu tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuonia
do trdst-przykro mi ale nie mam gg (hmm ani faceb.ani nk)taki ze mnie wyrzutek ;) mogę ci podać mój adres email hmatysiak@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOBICZKA...9384746
mam gg...ale nie daję obcym NIE SLUCHAJ OBCYH RAD...OBCYCH LUDZI!!!NIE SZUKAJ ANTIDOTUM W NECIE!!! WEZ SWOJE ZYCIE W SWOJE RECE...POMYSL ILE LAT ZMARNOWALAS I ILE ZYCIA CI UCIEKLO....POMYSL O SOWICH MARZENIACH...O TYM ZE CHCESZ ZYC,A NIE EGZYTSOWAC...ZROB PIEWRSZY KROK I IDZ DO LEKARZA PO DIAGNOZĘ....NIE WSTYDZ SIE,LEKARZ PO TO JEST ZEBY POMAGAC. POZNIEJ JUZ BEDZIE Z GÓRKI :) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×