Doszedłem do wnioskui, że jednak nie odpuszczam.

Jednak zasłuzyłem na coś lepszego niż mam w tej chwili...

to tylko twoje zdanie

Nie tylko moje. Chciałem odpuścić znajomą z którą gadam na gg. I dobrze mi się gada. I chciałem odpuścić, bo miałem mały kryzys, ale jednak nie...

Po co ci dziewczyna, skoro seks cię brzydzi, to nie logiczne z twojej strony.

Seks jako taki mnie nie brzydzi. Brzydzą mnie niektóre praktyki seksualne. Jak np. kobieta ciągnie facetowi druta, a potem całuje swoich bliskich z jakiejś okazji. Gdyby odwiedziła ciebie ciotka z okazji urodzin i dała buzi z tej okazji (czysto rodzinnie) A gdybyś się potem dowiedział, że zrobiła godzinę wcześniej loda twojemu wujkowi, to nie zemdliłoby cię?

Athelgast- Nie mam cioci :D. A co z spermą, przecież jak byś uprawiał seks, to nie mógł byś się spuścić, bo sperma jest nieczysta. Dla ciebie seks to by była mordęga, po co ci to?

Swoją drogą naprawde myślisz że ona jest dziewicą i nigdy nikomu loda nie robiła? Teraz już takich dziewczyn nie ma, skoro miała chłopaka, nie jest dziewicą to na pewno loda też robiła. Wyzwiesz ją od szmat, czy każesz jej za pokutę całą biblię przepisać?

masz rację.

a jestem normalną osobą i też nieraz tak pomyślałam jak ty całując się z rodziną.

Kobieta robi też dobrze facetowi ręką, a potem z taką się witacie jako koleżąnkę, a przed chwilą miała huja w łapie, albo sobie dupę ucierała po sraniu....Od dziś nie witaj się z żadną kobietą... Z facetem też nie, bo jak sika to go trzymie, a jak konia wali to wiadomo, a ty takiemu rękę podajesz...

Ręce się myje, a sikanie jest czynnością fizjologiczną.. A kiedy w ślinie znajdzie się sperma, nie da się jej całkiem pozbyć. Ale masz rację, gdybym się dowiedział, że facet jest onanistą to chyba bym mu nie podał ręki...

czyli, jednak spotykasz się z Królewną?

kazdy jest albo był onanistą