Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammmmmma

wycieczka w przedszkolu

Polecane posty

Gość mammmmmma

komunikacją miejską puszczacie swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkakolka
czy puszczamy 5letnie dziecko, żeby jeździło same autobusem czy tramwajem? Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie?
Przecież dziecko nie jedzie samo tylko z opiekunkami-u nas są w takiej sytuacji 3 na grupę plus 3 mamy czyli na 15 dzieci 6 osób dorosłych. dzieci dodatkowo są przywiązane do węża- nauczycielki trzymają węża z materiału, a dzieci mają na nadgarstkach zapięte takie wąsy,które są mocowane na wężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dziecko wprawdzie
dopiero zaczyna przygodę w przedszkolem od września ale już na drugi rok (4 latki) mają w programie jakieś wycieczki i pewnie będę czuła sie niepewnie posyłając malca pod opieką pana kierowcy bo niby to tylko wycieczka ale mało to było wypadków że dajmy na to szkolna wycieczka przyżyła tragedię bo albo autobus był kiepski technicznie albo pan kierowca przemęczony i popełnił nieprawidłowy manewr? Te wycieczki nie są obowiązkowe więc zawsze można nie posłać albo mieć pewność że stan techniczny autokaru był kontrolowany i że dana firma przewozowa jest solidna i nigdy nie było u nich wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukujka jujka
"dzieci dodatkowo są przywiązane do węża- nauczycielki trzymają węża z materiału, a dzieci mają na nadgarstkach zapięte takie wąsy,które są mocowane na wężu." Kajdanki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukujka jujka
wasze dzieci miliony razy będą jeździły komunikacją miejską. Nie ma znaczenia w jakim wieku są - mogą tak samo zginąć nie ze swojej winy w wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale smieszne jestescie
a same z dziecmi nie jezdzicie komunikacja? oczywiscie ze jezdza autobusami tramwajami srednio 2 wycieczkiw mcu maja i zawsze jezdza wszystkie dzieci, na to wychodzi ze u nas nie ma nawiedzonych matek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale smieszne jestescie
a wynajetym autokarem tez jezdza, co tydzien na basen i na konie, a raz na 2-3mce w gory, czy gdzies dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze można wezwać policję w przypadku wynajmowanych autobusów żeby sprawdziła stan techniczny pojazdu. Przyjeżdżają bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułkka...
ja swoją 5 latkę puszczam, 3 latka NIE. sama jeżdze z nimi codziennie prawie i czasem dwójki nie mogę ogarnąć w tramwaju, wciąz powtarzam trzymaj się, trzymaj się poręczy a oni się puszczają bo tak fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułkka...
ale mowa jest chyba o komunikacji miejskiej.. a wy o wynajmowanych autokarach... jeśli chodzi o autokary to wg mnie bezpieczniej, każde dziecko ma swoje miejsce i siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie?
A niech będzie że wygląda to jak kajdanki-wsjo ryba-grunt że dziecko jest bezpieczne,bo nie ma ryzyka że jedno odwróci uwagę pani bo mu się but rozwiązał a inne w tym czasie odłący się od grupy. Dla mnie w tym momencie ma znaczenie bezpieczeństwo a nie estetyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90-00
i co, wszystkie dzieci przyczepione do węża stoją w tramwaju? moim zd bezpieczniej trzymać się poręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie?
Do węża jest przypięty nadgarstek jednej ręki, u nas w przedszkolu wszystkie dzieci mają 2 ręce i drugą ręką trzymają się tego do czego dosięgną,bo do poręczy 3latek nie sięga :O no chyba,że byłby to syn M. Jordana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oninknknk
moja corka jak miala 4, 5 roku pojechala na 5 dniowa wycieczke tzn 4 noce...pociagiem, byla w grupie z 14 dzieci z przedszkola, byla bardzo dzielna i nie plakala...przedszkolanki powiedzialy, ze na takich wycieczkach mozna sie zawsze duzo nauczyc i dowiedziec o dzieciach...i dzieci moga sie sparwdzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onink.. Puściłas dziecko na tyle dni na wycieczkę :-/ takie małe a co to za patologiczne przedszkole co zabiera tak małe dzieci na takie wycieczki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oninknknk
nie w polsce...i nie bylo samo, tylko z wychowawcami i z dziecmi, ktore zna i widzi 5 dni w tygodniu...aha i nie bylo daleko.. w polsce to jest patologia, w zime dzieci siedza w przedszkolu, nawet na sek. nie wyjda, zeby czasem kataru nie dostac...w przedszkolach dzieci sa przechowywane...skad to powiedzenie, ze jak dziecko idzie do przedszkola to zaraz zaczyna chorowac?...moje dzieci nie chorowaly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×