zbyt grzeczny wyglad moze byc przeszkoda w znaleznieu faceta?

fcgfga dzieki za rade niby ma sie znajomych ale powiedza cos w stylu ogarnij sie jeczydupo nie mam ochoty sluchac twoich zalow a czlowieka boli strasznie... moje leki kompleksy wiadomo innych nie obchodza kompletnie, ja tym bardziej chcialabym sie ich pozbyc ale ciagle siedza gdziestam a ja przyzwyczailam sie do pesymizmu. moze to przez probe gwaltu jestem taka dziwna. nigdy nie emanowalam seksem jestem raczej skromna nie wiem co przyciaga facetow.

czytając wypowiedzi autorki widzę, że ma zryty beret. Uśmiechając się robi z siebie dziwkę? - Puknij się w cymbał

dzieki:D chodzi o to, ze zaraz wszyscy bd mysleli, ze ich podrywam. tgewrgf4ewgw43g4ew-to straszne, ze Twoi znajomi tak reaguja na Twoje zale. to nie jest normalne, Ty ich problemow sluchasz? maja Cie wspierac, jasne, jesli jeczysz tak codziennie, to zwala, ale jesli co jakis czas chcesz porozmawiac, aoni Cie kompletniwe zbywaja, to przy takich ludziach nie rozkwitniesz. proba gwaltu? masakra:( kiedy to sie stalo? wspolczuje.

jeśli dla Ciebie uśmiech oznacza podryw to współczuje Ci kontaktów z płcią przeciwną.

fcgfga slucham o problemach moich znajomych choc rzadko o nich mowia bo to wg nich "emo" "szydera" itp. wlasnie dla tych momentow jestem z nimi, wydaja mi sie bardziej ludzcy i lubie dolowac i pocieszac sie razem z nimi. nie mowie jakos czesto o swoich problemach ale ogolnie robie siare np na piwku z kolezanka rozplakalam sie i zaczelam sie jej zalic az ona miala dosyc bo moja osoba ani moje problemy nie sa za ciekawe ani zbyt pozytywnie nastrajajace. niby zartem powiedziala mi raz "na twoim miejscu to chyba bym sie zabila haha". Jak na swoje otoczenie jestem jescze zbyt wrazliwa i za malo rozrywkowa mimo ze staram sie byc inna ale prawdziwa osobowosc zawsze wychodzi. mowia mi wtedy ze zamulona ze mnie jeczydupa i faceci wola wesole dziewczyny. a co do usmiechania sie... mysle ze to sie nie oplaca wszedzie ludzie zamknieci w sobie, zimni, uprzedzeni...

no sorry, ale usmiech do obcej ososby np w busie moze byc odebany jako otwarte drzwi. przeciez tyle sie mowi, ze jak kobieta sie usmiechnie, to znaczy, ze jest otwarta na danego faceta. nie mowie, ze kazdy usmiech to oznacza, ale tak bez konkretnego powodu, moim zdaniem tak.

sorry, ale masz dziwnych znajomych:O

w życiu bym nie pomyślała, że zwykły uśmiech to zaproszenie do flirtu, a co dopiero, że ludzie będą mówić o tym do kogo się uśmiechałam i uznają mnie za dziwkę....

wszyscy mowia masz to na co sobie zasluzylas :) na nic lepszego nie zasluguje.. sama pewnie popelniam mnostwo bledow.. zyjac w dziwnym srodowisku sama jestem dziwna nie uwolnie sie od tego.

jw

tgewrgf4ewgw43g4ew - wiesz, nie obraź się, ale takie zachowanie jest dla ludzi uciążliwe. Nie chodzi o samo opowiadanie o problemach - ale co zrobić z pijaną, zapłakaną koleżanką? No własnie.

to moze powinnam wtakim razie zmienic myslenie? ale moorland, sama mowisz, ze sie czesto usmiechasz i czetso Cie zagaduja faceci, moze wlasnie mysla, ze jestes chetna na nawiazanie znajomosci? z ta dziwka, to troche przesadzilam, oczywiscie nie uwazam, ze usmiechajacy sie ludzie sa dziwkami, ale fakt, mam takie mysli, ze mogliby o mnie pomyslec, ze zalecam sie do wszystkich, i szukam faceta, bo ze wszystkimi flirtuje poprzez usmiech.

wiadomo, e na dluzsza mete takie cos meczy, ale jej znajomi tez nie sa w porzadku, nie chca jej wysluchac, jada po niej. kazdy ma problemy i nie mozna udawac, ze caly czas jestemy szczesliwi, przyajciele sa m. in. aby wysluchac w potrzebie.

w restauracji, tylko, ze nie jestem kelnerka jak podrywane znajome, siedze bardziej na zapleczu, ale tez "wychodze do ludzi" i mam z nimi kontakt, mnijeszy, ale mam.

wiem ze glupio zrobilam. trzeba samemu sobie jakos radzic. wlasnie dlatego pije od jakiegos czasu sama. zawsze jak sie napije to mi smutno. nie wiem co tu pomoze chyba tylko psychiatra.ja chyba prostu nie mam najmniejszej ochoty na zaden zwiazek ale mam glupia naiwna nadzieje ze milosc mnie wyleczy ;)

Nie tylko faceci - nie muszą mnie zagadywać przecież podtekstem. Jak ktoś mowi komplement to mówi, ale z zasady jest to życzenie miłego dnia, jakieś krótkie rozmowy. Ludzie są mili jak ty jesteś dla nich miły, proste :) Co do żalenia się znajomym. Różnica między znajomymi i przyjaciółmi jest taka, że Ci pierwsi nie znają nas dobrze i być może nie mają na to ochoty. Poza tym jak ktoś cały czas jest smutny i się tylko dołuje to takie zachowanie męczy.

nie, milosc Cie nie wyleczy, musisz sama z tym walczyc. ile masz lat, bo ja mialam podobnie w wieku 16 lat, lapalam wtedy czetso doly, a po pijaku to juz w ogole. zupelnie mi to przeszlo.

mam 18 lat. cale zycie przede mna. nie ma sie co zalamywac.. podobno im wiecej przezyjesz tym jestes silniejszy.. z tym ze czasem po prostu sie łamie. mozliwe ze mecze moim podejsciem ludzmi chyba musze to leczyc... faktycznie, jak tak mysle to wszystko ode mnie zalezy nie od drugiej osoby..

e, to mloda jestes, masz prawo do takich dolow, wszystko przed Toba, ale pracuj nas soba, bo cas szbko leci, zebys nie obudzila sie z akilka lat w tych samym emocjonalnym miejscu.

i nie pij...

dzieki wam troche bardziej wierze w dobra wole innych osob :) dziekuje. naprawde lepiej sie poczulam, zyje sie dalej...

no żyje, ale serio - nie pij jak masz się dołować :) I uśmiechaj się.

Tak, myślę, że grzeczny wygląd może być dużą przeszkodą w znalezieniu faceta. Taka kobieta jest dla nich aseksualna.

20.01 a seksualną bo nie ubiera się wulgarnie, nie nosi krótkich spódniczkę, szpilek i dużych dekoltow? Można być zadbana i kobieca ubierajac po prostu dżinsy i obcisla bluzkę, niekoniecznie pokazując duzo ciala, mając ułożone włosy i ładnie się malując (nie za mocno) nie wydaje mi się ze takie kobiety są aseksualne, nie przesadzaj. Wydają mi się bardziej skromne i normalne niż te ,,ryczące" z daleka ,,weź mnie!" niunie...

Co prawda zazwyczaj unikam starych, odgrzewanych tematów, ale ten chyba nadal aktualny. Może należałoby sprecyzować do czego ma być ten facet? Jeśli do pospiesznej kopulacji w kiblu, to „grzeczny” wygląd faktycznie utrudnia sprawę. Jeśli do znalezienia faceta na dłużej to wręcz przeciwnie.

A g****o prawda. Nawet jak facet szuka dziewczyny na dłużej, to na pewno nie grzecznej szarej myszki w okularkach, bo nie działa na jego fantazję.

Poza tym tu w ogóle nie chodzi o styl ubierania się, tylko rysy twarzy, spojrzenie itp. ja akurat mam wygląd miłej, grzecznej, spokojnej dziewczyny i jetem sama, a na wygląd nic nie mogę poradzić.

Ja jestem grzeczna szara myszka w okularkach. Nie przyciągałam facetów, bo nie chciałam, nie szukałam kontaktu wzrokowego, miałam poważną minę. Mam prawie 40 lat, jestem w stałym związku od 15, mamy dzieci. Wobec mężczyzn nadal zachowuję się bardzo powściągliwie. Nie miałam potrzeby uwodzić i flirtować i tyle.

co za bzdury kobiety tylko potrafia takie problemy wymyslic jak jest ladna dziewczyna to chocby zalozyla worek po kartoflach to bedzie miala chmzry adoratorow.

"Ładna" to według was właśnie taka niegrzeczna i sukowata z wyglądu, raczej nie ta o wyglądzie miłej dziewczynki.