Kolonoskopia u dziecka 5 letniego - moze ktoś przechodził i pomoze? :(

widać, ze jesteście zacofane i chodzicie do konowałów. Metoda z połykaniem tabletki z kamerą na zachodzie jest już bardziej popularna. Badanie jest bardzo skuteczne. kamera robi zdjęcia od 2 ujęć na sekundę do 14 ujęć za sekundę (zależy od producenta). A że nie wycina od razu polipów czy nie pobiera wycinka- po to jest to badanie żeby w razie co wykluczyć konieczność grzebania w jelitach co do przyjemności nie należy szczególnie u dziecka!!! Dopiero jak badanie coś wykaże to można zrobić kolonoskopię i wyciąć ewentualne polipy a nie dziecko stresować nieprzyjemnym badaniem, na którym nie wiadomo czy coś wyjdzie. Ja rozumiem, ze w polsce jest mentalność "mnie bolało to i ciebie może" ale na miejscu autorki szkoda mi by było dziecka. Samej siebie mi było szkoda jak pomyślałam sobie o długaśnej rurze w tyłku a co dopiero jak mam przed oczami 5letnie dziecko!

ta gertruda to jakiś oszołom wparowała tu jak filip z konopi z oskarżeniami że matka dla przyjemności dziecku kolonoskopie robi, była przekonana że dziecko na pewno nie miało innych badań itp. Rozdarła szaty i poszła płakać nad tym biednym katowanym dzieckiem........ Dopisała sobie całą historię i wybrała lepsze metody leczenia w 2 minuty, nie widząc dzieciaka. Co to za dziwoląg!?

evvvvvv nieprawda- dzieciom czesto także podaje sie tylko znieczulenie miejscowe. W ogóle lekarze uważają, ze kolonoskopia nie powinna być robiona pod narkozą, bo pacjent nie powie kiedy go boli i przez to lekrz się nie cofnie żeby poprawić tylko jest większe prawdopodobieństwo, ze uszkodzi jelito- poczytajcie trochę o uszkodzeniach podczas kolonoskopii a nie pierdaczycie farmazony

wow gertruda...no rzeczywiście my TU W POLScE TO ZACOFANE LUDZIE JESTEŚMY...jak dobrze ze ty z tej polski uciekłaś... zapieprzasz pewnie na zmywaku w angli po 14 godzin...no ale co tam...tam lepsze życie..hehehe

evvvvvv nieprawda- dzieciom czesto także podaje sie tylko znieczulenie miejscowe. W ogóle lekarze uważają, ze kolonoskopia nie powinna być robiona pod narkozą, bo pacjent nie powie kiedy go boli i przez to lekrz się nie cofnie żeby poprawić tylko jest większe prawdopodobieństwo, ze uszkodzi jelito- poczytajcie trochę o uszkodzeniach podczas kolonoskopii a nie pierdaczycie farmazony zgadza sie ...tylko ze my w przeciwieństwie do ciebie te badanie mieliśmy i jakoś zyjemy nie uszkodzone...a pierdaczysz to ty...bo nie przyjmujesz żadnych argumentów ...a kazdy przypadek jest inny.. Wiec pogudż sie w końcu z tym ze ta twoja kapsułka nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem i tylko o to chodzi ..

KOBIETO ŚMIEM TWIERDZIĆ ŻE JESTES NIEZDROWO POYEBANA, MOI RODZICE A MAMA TO PANIKARA NIE Z TEJ ZIEMI, MIELI KOLONOSKOPIĘ I WSZYSCY BEZ ZNIECZULENIA, A WSPOMINAJĄ JEDYNIE ŻE BADANIE BYŁO NIEPRZYJEMNE ALE NIE BOLESNE WIĘC PRZESTAŃ KOBIETĘ STRASZYĆ JAKBY DZIECKO MIAŁO MIEĆ CO NAJMNIEJ PRZESZCZEP SERCA I NEREK JEDNOCZEŚNIE. ŚWIRUSKA

żle skopiowałam...to gertrudy odnośnik do postu evvvvvv evvvvvv nieprawda- dzieciom czesto także podaje sie tylko znieczulenie miejscowe. W ogóle lekarze uważają, ze kolonoskopia nie powinna być robiona pod narkozą, bo pacjent nie powie kiedy go boli i przez to lekrz się nie cofnie żeby poprawić tylko jest większe prawdopodobieństwo, ze uszkodzi jelito- poczytajcie trochę o uszkodzeniach podczas kolonoskopii a nie pierdaczycie farmazony x x zgadza sie ...tylko ze my w przeciwieństwie do ciebie te badanie mieliśmy i jakoś zyjemy nie uszkodzone...a pierdaczysz to ty...bo nie przyjmujesz żadnych argumentów ...a kazdy przypadek jest inny.. Wiec pogudż sie w końcu z tym ze ta twoja kapsułka nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem i tylko o to chodzi .. córa-28.01.92 syn-21.01.93

ale cyrk badanie cholernie boli wtedy kiedy masz w jelitach zmiany- nie wiadomo czy to dziecko je ma I nie mieszkam za granica- mieszkam w Polsce, ale leczę się tylko i wyłącznie w najlepszych prywatnych klinikach żeby właśnie nie żyć w głupim polskim przekonaniu, ze to co bardziej skomplikowane i bardziej nieprzyjemne jest lepsze, zdrowsze i prawdziwsze :D Tak samo z nowotworami. Niestety mialam nieprzyjemność chorowac na to paskudztwo ale zrobiłam wszystko by leczyć się najmniej inwazyjną i najmniej bolesną metodą. Poddałam się leczeniu za pomocą tzw. cyber noża ;) Czyli chwila pod specjalnym laserem i... raka nie ma :) Dlatego nie wyobrażam sobie żyć w waszym głupim przekonaniu o wyższości choćby kolonoskopii nad porządnymi nowoczesnymi metodami diagnozy czy też leczenia. Dalej skazujcie siebie i swoje dzieci na niepotrzebne cierpienie i stres

no i fajnie gartruda...ciesze sie mimo wszystko...miałaś to szczęscie ze wykryty wczesnie wiec i wyleczyć się dało... Ja pochowałam meż który chorował na raka bo niestety za pózno miał zrobioną kolonoskopie,robiono mu diagnostyke..usg,rezonans,tomograf,pet i co gówno.,dopiero kolonoskopia dała odpowiedz...ale było za póżno i nawet wyciecie 6 metrów jelita nic nie dało bo były już przeżuty..gdyby miał kolonoskopie dwa lata wcześniej to by żył.. Wiec jak widzisz róznie to bywa..wiec nie obrazaj ludzi na drugi raz bo my tez mamy swoje racje,i bierz to pod uwagę bo o nic innego nam w tej wymianie zdań nie chodziło...

akurat raka przynajmniej jelita grubego (nie wiem czy Twój mąż nie miał raka jelita cienkiego) da się wykryć za pomocą specjalnych testów- wystarczy zrobić wymaz. Są nawet testy apteczne na to- choć za te nie ręcze, bo niby jest napisane 99% skuteczności, ale to tylko testy do użytku domowego. Lekarze w Polsce mają tendencję do podchodzenia do wszystkiego od dupy strony. Diagnoza w Polsce leży i kwiczy (ostatnio u znajomej był przypadek, ze lekarze przez 4 m-ce nie umieli rozpoznać zapalenia wyrostka :D dziewczyna mało nie umarła... CRP wychodziło 350 ale po co zrobić rezonans lub otworzyć pacjenta?)- stąd moje dobre rady i być może ostro powiedziane, ale w pale mi się nie mieści, ze dla dziecka nie szuka się innych łatwiejszych a równie skutecznych rozwiązań! Macie dziwną mentalność. Na ślepo wierzycie i ufacie lekarzom i w rezultacie jest za późno wykryty rak itp. trzeba brać sprawy w swoje ręce! Trochę poczytać, pojeździć do najlepszych specjalistów a nie ślepo ufać lekarzom z "naszego podwórka"

a i z tego co wiem to cyber nóż leczy tylko nie wielki zmiany nowotworowe....i tez nie jest stosowany w każdego rodzaju nowotworze...

a raka miałam wykrytego średnio wcześnie. Tzn... normalnie miałabym chemioterapię, radioterapię i operacje. Groziły przerzuty. To akurat nie miało związku z jelitami, aczkolwiek uparłam się, ze cierpieć nie będę i szukałam, pytałam, grzebałam i wydałam majątek co prawda, ale dopchałam się do cyber noża po trupach można powiedzieć. Naprawdę ludzie zacznijcie o siebie walczyć! Przeraża mnie jak czytam, ze kolonoskopia to nic strasznego, ze dziecko sobie poradzi i zapomni- dziecko, które ma lek przed głupim czopkiem! Albo jak słysze, ze nie potrzeba znieczuleń do porodu, bo przecież to natura i baby od wieków tak rodzą. Jeszcze dorosły to kij, ale autorka na rzęsach powinna stanąć, skoro ma możliwość wykonania takiego badania bez nawet najmniejszego ukłucia!

SPOKÓJ! Dziewczyny,nie rzucajcie w siebie nawzajem mięsa,bo to nie ma sensu. Kazda ma częściowo swoje racje,ale a już zdecydowałam sie na tradycyjną kolonoskopię,rozmawiałam dzisiaj o tym z córką , no i trzeba będzie to przejść i tyle. Jeśli będzie płakać - trudno , to dla jej dobra,DOBRA GERTRUDA! A nie dla przyjemności.

Moze zrobia jej pod narkoza. Mojej siostry tesc ostatnio mial to badanie i mial pelna narkoze,niestety w trakcie zmarl poniewaz mial zawal,nie wykryli mu na badaniu serca ktore robili przed zabiegiem ze wczesniej przebyl zawal o ktorym sam nie wiedzial.Wszyscy pacjenci w tej klinice mieli pelna narkoze. Co do tej kapsulki to ostatnio ogladalam na TLC program wstydliwe choroby i jeden z tych lekarzy wlasnie robil sobie to badanie,tam to stosuja zamiast kolonoskopii wiec na 100% cos takiego jest

gertruda jest upierdliwa jak wrzód na dupie i zawsze wiesz lepiej co,kto i za ile....jak nie znasz jakiejś sprawy od podtsaw,nie byłas,nie widziałas i nie miałaś to sie nie wypowiadaj...po raz kolejny ci pisze...to że u ciebie zmiany były nie wielkie i jestes po terapi cyber nożem i ze masz inną mentalność niż my ,nie znaczy ze pozjadałas wszystkie rozumy...i nie wypowiadaj sie na temat choroby mojego meża i naszych działań bo gówno wiesz... a zaraz wyjdzie z twojej gadki że ty byś go uleczyła...

no cyber nóż nie wyleczy zaawansowanego raka jelita- nie ma opcji... niestety. Ale w Berlinie też mają różne mniej inwazyjne metody walki z rakiem. Są kliniki, które robią takie rzeczy za darmo w formie eksperymentów. Jeden mój znajomy tak wyleczył raka z przerzutami- też fartem wynalazł klinike. Jeździ tam już 3 lata, bo musza go kontrolować czy nie ma nawrotów.

różowy strachulec skoro mąż zmarł, to raczej Twoje metody gówno dały- przepraszam, no ale sama piszesz, że robiliście badania i za późno powstała diagnoza. Stąd mówię, ze trzeba robić wszystko i za wszelką cenę i chodzić po najlepszych lekarzach w kraju jeśli jest ryzyko poważnej choroby! Są teraz tak nowoczesne metody, ze gdybyś nie była tak uparta na tradycyjne badania i czekanie w nieskończoność to moze Twój mąż by żył.

Gertruda weź nie piernicz głupot :O . Ta, jej mąż by żył,a ja robie małej kolonoskopię dla przyjemności :D .

No dla przyjemności robisz tą kolonoskopię skoro są lepsze metody mniej inwazyjne a Ty narażasz dziecko na ból- widocznie lubisz to

a raka miałam wykrytego średnio wcześnie. Tzn... normalnie miałabym chemioterapię, radioterapię i operacje. Groziły przerzuty. To akurat nie miało związku z jelitami, x x x skoro to nie miało związku ze jelitami to sie nie wypowiadaj....ja tez sroce spod ogona nie wypadłam i również jeżdziłam,płaciłam i załatwiałam...czemu ty tak wszystko generalizujesz...twoje zawsze musi być na wierzchu... co do porodu...urodziłam dwoje dzieci,trzecie w drodze..sn, bez znieczulenia i żyje i traumy nie mam,nie miałam i nie będe miała...i co jestm głupsza,gorsza,nie doinformowana,wsiok,funduje se meczarnie na własną prosbę,jestem głupia,nie douczona...tylko dlatego ze nie skorzystam z znieczulenia..narzucisz mi teraz swoje racje..bo twoje musi byc na wierzchu??/ Urodze w polsce,nie za granicą..to co będę według ciebie...światowej kobiety...

No jasne :O . Ty wiesz lepiej. To moje dziecko i to ja wiem,co jest dla niej najlepsze,no i póki co to ja decyduję o jej sposobie leczenia :]

Autorko oczywiście, ze decyzja nalezy do Ciebie, ale świadczy ona o Twojej głupocie. Nie mi tym na złość zrobisz- uwierz :D Strachulcu ja wierzę, ze jeździłaś, załatwiałaś, ale być może hmmm... nie tam gdzie trzeba? Zachwalasz tu klasyczne metody podczas gdy Twój mąż zmarł być może przez to, ze nie sięgneliście po nowocześniejsze? A co do porodów- jak dla mnie to i w krzakach możesz rodzić- wali mnie to. Skoro Ciebie nie interesowało to, by ulżyć sobie w bólu (taaa zaraz napiszesz, ze porodu nawet nie czułaś ;P) to ja Ci jedynie mogę współczuć

19:17 [zgłoś do usunięcia] gertrudaa różowy strachulec skoro mąż zmarł, to raczej Twoje metody gówno dały- przepraszam, no ale sama piszesz, że robiliście badania i za późno powstała diagnoza. Stąd mówię, ze trzeba robić wszystko i za wszelką cenę i chodzić po najlepszych lekarzach w kraju jeśli jest ryzyko poważnej choroby! Są teraz tak nowoczesne metody, ze gdybyś nie była tak uparta na tradycyjne badania i czekanie w nieskończoność to moze Twój mąż by żył. x x nie no ty to jesteś nie żle pierdolnięta w mózg i nie czytasz tego co pisze...zbyt daleko sie posuwasz... Własnie to ja uparłam sie na kolonoskopie tepa babo,gdyby lekarze posłuchali mnie wcześniej to być moze tak by sie to nie skończyło.. rozmowa z toba jednak nie mam sensu bo ty potrafisz nawet mnie oskarżyć o śmierć mojego męża... Twoja wypowiedz odnośnie mojego zmarłego męża świadczy tylko o tobie...

Gertruda - dobra , zakończmy na tym,że robię Twoim zdaniem kolonoskopię dziecku dla zabawy,bo lubię jak cierpi :O

no właśnie koniec tematu...ja tez zabiłam męża.... brak słów.... Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię na swój poziom i pokona doświadczeniem

Otóż to . Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady,wskazówki . Jakoś tą TRADYCYJNĄ kolonoskopię będziemy musiały przejść z córcią,ale postaram sie,by jak najmniej cierpiała.Pozdrawiam i wszystkim zyczę DUZO ZDROWIA :)

Ja będąc w takiej sytuacji poszłabym prywatnie do lekarza i spytała czy można zrobić kolonosakopię w sedacji sama miałam tak robianą i nie pamiętam nic z badania. Fortrans łatwiej się pije po porządnym schłodzeniu i dodaniu soku z cytryny to taka rada w razie czego.

kolonoskopia u..przynajmniej od razu będzisz wiedziała co i jak...

znów jesień - na pewno zastosuje się do Twojej rady ;) , dzięki . strachulec- no właśnie,dlatego też to do mnie przemawia.W końcu się wyjaśni przyczyna tych potwornych zaparć , no i krwi, śluzu.

...