Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Nemezis626 - daj se spokój z wyjaśnianiem błędów i pomyłek w pisaniu, i tak wiemy o co cho!:) Nasza IZA85 nas przyzwyczaiła - jej słownika w telefonie nie przebijesz!;) Jeśli chodzi o adres mailowy to ja się zgadzam. Czekamy na zgodę reszty dziewczyn. Jeśli chodzi o ciągnięcie jajników/jajowodów - ja też tak miałam na początku ciąży. Pytałam kiedyś o to swojego gina. Powiedział, że ciąża wówczas..."spływa" w swoje miejsce, w którym ma się zadomowić na dobre;). I stąd to ciągnięcie, ból, dyskomfort. zdesperowanamama - co jakiś czas nawiedza nas na forum jakiś zjeb leśny i trza się przyzwyczaić oraz nie reagować;) Aczkolwiek rozumiem, że Cię to zdenerwowało. Ty i wszystkie nowe dziewczyny: LOGUJCIE SIĘ:* agniesia88 - no ja obstawiam jelita. I wzdęcia. Dalej tak masz? wojtkowa - bardzo dobre podejście:* Żoneczko - no przyszła, przyszła... Rozgościła się, ze tak to ujmę, na dobre!;) Naprawdę Twój mąż trzymał kciuki?:* Jej, miło mi:). Mój mąż chce mieć dwóch synów, ale "i trzecim nie pogardzi" jak wczoraj usłyszałam;). :):):) Mój typ imienia: Dominik:) I się nie stresuj, bo nie ma czym! Raz dwa wejdziesz w nową rolę, kochanie, w razie czego masz nas, ja Ci tu zaraz udostępnię numer telefonu jak będziesz miała życzenie i dzwoń w razie czegokolwiek!:* kasiaa12 - :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh jovanko opis testów boski, usmialam się :) ... Ja dziś jestem taka padnieta ze masakra bo hydraulicy wczoraj robili do 21:30 i dziś od 8 a jeszcze musialam ich przywieźć ... Czas tak leci ze nie czuje ze ja juz na wylocie ale kasia12 opisała dokładnie co mam w nocy a wiec zoneczka możliwe ze ciebie tez to czeka ;) ja mam brzuch juz tak nisko ze wczoraj jak mały się wiercil to myslalam ze zaraz wyjmie lapke przez moja Katarzynę i nam pomacha ;) a tak to jest ok brzuch tylko często twardnieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
przyszłam się wyzalic dowiedziałam się że spotkanie które msm dziś (ważne) zostało przesunięte na 20 az prawie się rozpeczalam bo muszę na spotkanie dojść piechota albo rowerem i to przez las później taka polna droga bez latarni :-( a potem muszę wracać pewnie koło 21. normalnie panikuje bo sie boję :-( w wakacje w lesie została 80 letnia staruszka zgwałcona w biały dzień, od tamtej pory boję się tych okolic, normalnie spanikowalam aż sie trzese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alunia - będzie jak mówię:) :* A co się stało, że taką noc zaliczyłaś? kasiaa12 - Kasiu, ja stosowałam początkowo jakąś z firmy Skarb Matki, ale się nie sprawdziła. Miałam popękane, całe w strupach, krwawiące brodawki i mąż kupił mi maść Maltan (kilkanaście złotych, baaaaaaaardzo wydajna, zużyłam niecałą tubkę w 6 tygodni). Posiada w składzie 30% glukozy, która hamuje rozwój bakterii i działa przeciwzapalnie, oprócz tego uelastycznia brodawkę, nawilża i zmiękcza, działa lekko przeciwbólowo, a właściwie znieczulająco - dzięki tej glukozie. Maść jest całkowicie bezpieczna dla dziecka. Nie trzeba jej zmywać przed karmieniem! I nie czekaj z jej aplikacją - uwierz mi, w tym wypadku naprawdę lepiej zapobiegać temu strasznemu bólowi niż karmić krwią z mlekiem:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, jestem, czytam, ale pisać nie mogę, kręgosłup siadł już całkiem, boli jak cholera, do tego znów zapalenie kręgu.....dziś wizyta u doktorka pt. "przygotowania do porodu", więc jak będę miałam troszkę siły to dam znać jak było. Kocham Was Buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki jovanko:) dzis jak bede wracac od lekarki to kupie w aptece:) a powiedz mi jak ty ją nakładałas?? bo na necie czyatałam ze na gazik jałowy nakładac albo na ochraniacze sutków tak 2-3cm nakładac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
akurat to ją pisałam to wyżej. a na tel nie wiem jak, wie ktoś jak założyć konto na tel zaraz poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Jovanka dziękuje za piękny wpis! Póki co jestem w ciąży tak trochę ;) zobaczymy za kilka dni... Jesli nadal będzie cień cienia to uznam ze taki juz urok moich sików. 2,5 roku temu nawet po 2 tygodniach nie zobaczyłam grubej krechy... A jesli @nie pojawi sie za tydzien to mimo cienia będę wiedziała :) póki co czekam :) tylko jakoś w głowie mi sie kręci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze jeden problem... nigdzie nie moge znaleźć gazików jałowych w wiekszych opakowaniach. wszedzie są po 3 sztuki pakowane:/ :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jest ;) dobrze że mam mam przeglądarkę chrom i dało radę załączyć wersję komputerową. A wpis byl mój, muszę odebrać ważne dokumenty na jutro przed wyjazdem, a ten przełożył spotkanie na późną porę :( ją na prawdę mam takiego stracha :( ją zawsze byłam bojąca, ale po tej sytuavji w wakacje to już kompletnie, dla kogoś może to być śmieszne wiem. szkoda że m wraca dopiero dziś w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasik89 - a ja się uśmiałam jak napisałaś o tej lampce i Katarzynie:):):) :* Dobra, bo widzę, że niektóre z Szanownych Pań trzeba specjalnie, imiennie wywołać! Powiem tak jak mówiłam do uczniów w szkole: jeśli nie ma ochotników, to ja ich wybiorę!:P Proszę bardzo: Maćkowa - łoc gołin on? Eska - jesteś mistrzem w stopniowaniu nam napięcia i dozowaniu informacji, ale starczy już tego rumakowania, starczy. Co u Ciebie??? Usia - helooooooooł??? Brzoskwinka, Karciaaa - tęsknię, proszę pisać:* _nessaja_ - nie przeginaj pałki, nie przeginaj...! Meldujemy się:* Paola - jak sytuejszyn? paulinka121989 - do Ciebie brak mi słów...;) Czy byłaby Pani tak łaskawa i napisałaby do nas choć parę słów?:* Mamuśki: Giubelli, Motynka, PauliśC, Izulinka - ??? Fiona, Majowa, Takaotoja - co u Was? Asik81 - jesteś z nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaa12 - w gazik połowa Ci wsiąknie, zaaplikować do ochraniacza - strata maści i potem nadmiar musisz usunąć, zupełnie niepraktyczne. Ja (zgodnie z poradami położnej) robiłam tak: myłam ręce, odrobinę maści nakładałam na sutek (i otoczkę!!!), wsmarowywałam aż się wchłonie (kilka sekund, spoko) i dziękuję. I tak po KAŻDYM karmieniu.:* Nie mam pojęcia czy można gdzieś kupić gaziki jałowe pakowane po więcej niż 3 sztuki. Pytaj w aptekach. A po co Ci te gaziki? Do czego mają służyć? Nemezis626 - :* zdesperowanamama - dla mnie to wcale nie jest śmieszne, chciałam tylko być pewna, że to Ty pisałaś:* Nie wiem co Ci poradzić...:( Nie ma kogoś, kto mógłby po Ciebie przyjść, przyjechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam post i go nie ma. a napisałam ze właśnie nie mam, pokladalam nadzieję w koleżance ale ona różnie pracuje i dziś raczej skończy późno bo późno zaczęła pracę. a mój m wczoraj mi powiedział żebym nawet na niego nie czekała bo przyjedzie dziś ale późno w nocy. szkoda że nie mam prawka, nie miała bym wtedy takich problemow :-( Choć zdecydowałam się że jadę rowerem to mnie strach zalewa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam nadrabiać :) NEMEZIS zazdroszcze widoków.. Moja koleżanka z byłej pracy wyjechała do Norwegii i jak oglądam Jej zdjęcia to chciałabym przenieść się tam już teraz :) GOSCDARKA do włosów przyzwyczaiłam się od razu :) dziwne, bo w pewnym momencie siedząc u fryzjera myślałam że zaczne płakać.. Ale dobrze się czuje :) Kochana jak tam Kacper, nadal opiekuje się młodszym braciszkiem? :) ZONECZKA pisałaś ostatnio jak sobie radzimy z goleniem.. Z nogami idziemy mi jako tako.. Tylko po jednej muszę odpocząć bo sapie jak stara lokomotywa :) a co do "fufurelli" jak ją tam nazwałaś biore lusterko i do przodu :) nie chce prosić męża, jakoś tak mi niezręcznie. Choć tyle razy był gotowy na to wyzwanie :) PITA dzisiaj ostatni dzień w pracy przed urlopem :) dobrze pamiętam? :) Kochana w końcu odpoczniej ślicznotko Ty nasza! Dziewczyny też nie cierpie pająków, żadnych gadów itp :/ są dla mnie okroooopneeee IZA przed zajściem w ciąze też chciałam psa.. Nawet miałam upatrzonego, ale okazało się że teściowa wygoniłaby mnie razem z nim :) z mężem już wszystko ok?? Jak mały, lepiej już?? Dziwne jest to prawo szkolne w UK.. U nas od razu wysłaliby takie dziecko do domu.. ZONECZKA cieszę się że masz zdrowego synka z "jajami" :) musiałaś mieć słodki widok oglądając małego na monitorze.. Nie pamiętam kiedy ostatnio ja widziałam Lenke.. Mój gin skupia się zazwyczaj na serduszku i innych narządach. Alaa jak dzisiaj samopoczucie? Oglądałam filmiki :) w końcu Patryczek się rozkręcił co?? Doczekałaś się w końcu :) Stymulowana na razie myłam włosy wczoraj. Woda ciemna, kolor się troche spłukuje ale na razie nie widać różnicy :) Jak coś to pójde jeszcze raz. Kiedyś rudy szybko mi się spłukał, pojechałam do fryzjerki i zrobiła mi za darmo, tzw poprawke.. JOVANKA kocham to kacperkowe "heeeeej" :) mąż obudził Ci małego, ale dobrze że od razu niezostawił Cię samej z zabawianiem.. Spisał się :) Kasiaa12 nie długo zostaniemy ciotkami :) jak się czujesz na tej ostatniej prostej? KARCIA wyrostek???? Matko kochana a można tak z nim czekać? Jak się czujesz? Zaparcia odpuściły? Z Lenką czujemy sie tak jak zawsze.. Mam bóle miednicy, brzuch odpuścił za to zgaga nawraca z podwójną siłą. Dzisiaj rano bolało mnie gardło i głowa. Leże pod kocem i przechodzi :) MAMANIEMAMA przygotowana na romantyczny weekend we dwoje? :) Co do rosnnącego brzucha dopiero teraz, miesiąc przed porodem wydaje mi się on coraz większy. Chociaż od wszystkich słyszę że mam malutki. ANGELUS kochana współczuje :( dzieciaczki ciągle chorują, Ty się męczysz i stresujesz :/ oby ta zima szybko minęła, przyjdzie wiosna i może wtedy choróbska przystopują. EWEELKA dowiesz się już czy Was zakwalifikują?? Trzymam kciuki cały czas :*:*:* KASIK85 dziękuje :*:* aaaa i zamawiam kilka aniołków. Jak się dogadamy?? Chciałabym powiesić je koło łóżeczka Lenki albo nad komodą :) JOVANKA to za cztery miesiące będziemy zaczynały czekać z niecierpliwością na Twoje dwie kreseczki.. Chyba, że.... Chyba że przyjdą wcześniej ;) Sesja była taka troche spontaniczna :) ale najważniejsze że coś wyszło i pamiątka będzie.. NEMEZIS Mam nadzieje, że tym razem test nie zawiódł. Kiedy lecisz do lekarza? W norwegii masz możliwość? ZONECZKA mój P co dwa tygodnie chodzi do fryzjera.. Częściej niż ja :) sama mogłabym ciachnąć Go na jedną długość :D Kochana dziękuje :) zdjęcia oglądałam wcześniej w internecie, a i tak wyszły całkiem inne :) te co wczoraj wysłałam zdąrzyłam obrobić, jeszcze dzisiaj nad nimi siedze :) JOVANKA nie spałam, o 2 udało mi się przysnąć i co chwile się budziłam. Jak nie do łazienki to budziło mnie palenie w gardle i żołądku.. Przygrzewałąm sobie mleko chyba z 5 razy ale pomaga mi na 10-15 minut. A przez taki krótki okres nie zasnę więc w koło macieju.. Jak obrobie reszte zdj to Wam wyśle :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja: ostatnio czuje sie dosc dobrze. Nie ma co narzekać na lekko wysiadajacy kręgosłup bo naprawdę da sie chodzic. Młody sie wierci i kreci non stop. Chwila ciszy i juz zmienia pozycję. Ah lobuziak. Dom sie buduje powoli w przyszłym tyg beda lać piętro. I potem tylko dach z 2 tygodnie. I finish stanu surowego otwartego. Marzy mi sie zeby w tym roku jeszcze to skończyli. Ale coz trzeba sie dostosować do warunków pogodowych. A dzis bardzo zimno. Aaaa Dostałam namiary na prywatną położną, z którą spisuje sie umowę płaci i jest do dyspozycji przed w czasie i po porodzie. I zastanawiamy sie nad nią. Ah. Jakis to jest projekt rodzimy w warunkach domowych. Muszę coś o tym poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha kupiłam łóżeczko na allegro. Łóżeczko bez szufladu, materac gpk, prześcieradło z gumką, kołdra. Poduszka, 2 pościel na kołdrę i poduszkę, ochraniacz. Przybornik, i ten rożek. I zapłaciłam 400 juz z przesyłką. To chyba dobry interes. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola zajrzalam w link i mi się twoja fryzurka bardzo podoba, i pasuje ci:) Ją się wybieram do fryzjerki 21 i nie wiem co zrobić z włosami:-( na pewno zetne a kolor sama ni wiem, myślę po między balejazem a ombre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoneczko a przeciez tam na zdjeciaciach nie ma mojej calej figurki. Ale dziekuje za mile slowa. Tak dzis moj ostatni dzien w pracy i wolne! A szefa owszem mam wspanialego. W poniedzialek ide na terapie. A wiecie moj maz zamowil mi wielkiego misia, ciesze sie jak dziecko:-) PITA82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoneczko a przeciez tam na zdjeciaciach nie ma mojej calej figurki. Ale dziekuje za mile slowa. Tak dzis moj ostatni dzien w pracy i wolne! A szefa owszem mam wspanialego. W poniedzialek ide na terapie. A wiecie moj maz zamowil mi wielkiego misia, ciesze sie jak dziecko:-) PITA82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak czytam i chciałabym mieszkać za granicą, i nawet w Norwegii:) bo też mi się pięknie kojarzy. Raz moj m dostał propozycje pracy za granicą ale modliłam się aby ta praca nie wypalila nie chciałabym zostać sama :-( i nie wypalila, ale gdybyśmy mogli razem mueszkac za granicą to już bym się pakowala ;) nas nic w polsce nue trzyma-nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara__
Ewelka Też czekam niecierpliwie na wiadomości jak to się wszystko odbywa. Nemezis Zazdroszczę widoków, trochę podróżowałam po Europie, najbardziej podobała mi się Austria i te widoki ale Norwegia na pewno ją przebija. Trzymam kciuki za pozytywne kolejne testy, bo rozumiem że nie uwierzysz jednemu :D:D:D:D zdesperowana ajajaj też bałabym sie sama iść przez las nocą, koszmar jovanka A robiłaś już placki po węgiersku, jakoś mi się wydaje to być smaczne a nigdy nie jadłam. Robiłam za to zupę węgierską - pyycha! alaaa Jak się cieszę że w końcu poczułaś swoje szczęście, stymulowana - trzymaj się tam :) olalala hejka Żoneczka Własna położna, słyszałam o tym ale ten projekt - chciałabyś rodzić w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowanamama - cholera, bardzo Ci współczuję, bo ja też się boję takich samotnych eskapad przez las...:( Olala - poważnie ktoś Ci mówi, że masz mały brzuch??? :0 Żoneczko - ale to oznacza, że rozważacie poród w domu?:) A interes zrobiłaś genialny!:* Wyślesz zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PITA - na tym zdjęciu z piesiem widać Twoją figurkę dość dobrze:) Wow! A to z jakiej okazji zamówił tego misia? Jeszcze powiedz, że bez okazji to padnę...:) Żoneczko - serio musisz? Serio serio?;) A może znajdziesz sobie jakiegoś ludzia od tego?;) Sara__ - tak robiłam:) I uwielbiam! A jaką zupę węgierską robiłaś? Halaszle (rybną)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
zoneczka super zakup :-) tyle tego a tylko 400 :-* & olala i ala wlazlam sobie tak od se na poczte bo przeciez fotek i tak mi nie odtwarza patrze se a tu widoczne wszystkie zdjecia oli: lal sa super ekstra masz dziewczyno talent!! no i filmik lobuza patryczka :-) ala fajniusio w koncu sie doczekalas a to wszystko wxzesniej bylo cisza przed burza :-* teraz malutki szalej & jovanka tak mi sie troche smutno zrobilo gdy przeczytalam ze @ przyszla ale ucieszylam sie ze oficjalnie chcesz znow dolaczyc do staraczek :-* & iza dalas i mi do myslenia z tym inhalatorem :-) chyba sobie takie cus sprawie dla kacpra :-) & iza i jovanka u mnie sytuacja na froncie wciaz bez zmian... walczymy w nocy nic nie pomaga :-( no i nie moge pojac dlaczego w dzien po sztucznym maly spi ok 5 h a w nocy jedna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, nie wiem czy pamiętacie jak pisałam Wam, że udało mi się ostatnio kupić Pampersy w super promocji (w przeliczeniu na sztuki wyszły taniej niż dotychczas używane przeze mnie pieluszki Happy). No i bałam się jak będzie z pupencją Kacperka, bo tam ten aloes i okazało się, że aloes memu dziecku niestraszny. Ale o czym innym chciałam Wam napisać - otóż zanim otworzyłam promocyjną pakę Pampersów, miałam jeszcze resztkę Happy. No i od jakiegoś czasu zauważyłam, że rozmiar 3 jest już maławy. Zastanawiałam się jak to jest możliwe, skoro mały waży nieco ponad 7 kg, a rozmiar 3 jest przeznaczony dla dzieci o wadze 4-9 kg (w sumie rozpiętość też dziwnie duża, no ale tak jest). No i byłam przekonana, że musimy się przerzucić przy następnym opakowaniu na rozmiar 4. Druga sprawa:przez ostatni miesiąc nie było dnia (!!!), żebym nie przebierała zasikanego Kacperka 2-3 razy. On jest bardzo *****iwy, non stop wierzga kopytami, podnosi nóżki do góry, łapie stopy. Kiedyś miał na sobie tylko pieluszkę Happy i widziałam jak to wygląda, mianowicie pielucha w okolicy brzuszka odstawała na szerokość 2-3 cm, gdy mały podnosił nożki albo przekręcał się na boczek. Gdy akurat siusiał, mocz trafiał nie w pieluchę, a na bok brzuszka (wiecznie mokre body i spodenki z boku). Podejrzewałam, ze źle te pieluszki zapinam, no ale rzepy przy nich nie pozwalały na lepsze dopasowanie. Użyłam Pampersa. Kurka! Jaka różnica!!! Rzepy meeeeeeeeega elastyczne (rozciągliwe jakby były z gumy lotniczej co najmniej), wyprofilowane ekstra, do tego stopnia, że - jak w reklamie - Pampers rusza się razem z dzieckiem i przylega gdzie ma przylegać choćby małe robiło z siebie chińskie 8, cieńsze niż Happy!!!, więc i wygodniejsze w kroku dla malucha, a co najlepsze: rozmiar 3 jest jak najbardziej ok! Czyyyyyyyyliiiiiiiii - tak jak w przypadku ubranek, tak i rozmiary pieluch różnią się między sobą. 3-ka 3-ce nierówna. W życiu bym nie przypuszczała! I teraz tak: nie przebieram zasikanego dziecka 2-3 razy dziennie, więc piorę nie co drugi dzień całą pralkę (no bo przy jednej zmianie do prania odkładałam zasikane body, spodenki i bluzeczkę plus codziennie prześcieradło do wymiany), a raz na 5 dni!!!, wiadomo - oszczędność proszku, wody, prądu, no i nie mam już góry ubrań do prasowania (czas i prąd). Rewelacja! Z moich obliczeń wynika, że Pampersy są w takim razie tańsze niż pieluszki Happy nawet jeśli są w normalnej cenie. Oczywiście dotyczy to tylko mojego dziecka, żeby nie było.;) No i wcześniej używaliśmy Happy (3 m-ce) i było super, mały się tak nie ruszał non stop, więc i nie zasikiwał ubranek. No ale teraz nie wyobrażam już sobie używania innych pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczka pochwal się zakupem :) x Zdesperowanamama a widziałaś mnie przed tym kolorkiem? Miałam blond włosy więc zmiana o 100% :) dziękuje za miłe słowa :) x Pita ciesze się, że mąż cały czas się stara. Dobrze, że masz w Nim oparcie i wykazuje się w tych trudnych dla Ciebie momentach :) x Sara :*:*:*:*:* x Jovanka poważnie, poważnie.. Ostatnio fryzjerka mówi do mnie, że zaczął mi rosnąć.. Śmiałam się, że dziwne byłoby gdybym miesiąc przed porodem miała płaski brzuch :) x Goscdarka dziękuje :) zrezygnowałam z tamtego fotografa (o tej porze chciał robić zdj na dworze, gdzie ja w taki mróz będę świeciła brzuchem) i coś takiego wyszło :) x Jovanka Twój Kaceperek ma charakterek po mamusi, silny i nic nie jest Mu straszne :) Recencja pieluszek przeczytana i ciesze się, że zakupiłam Pampersy :) zobaczymy tylko jak zareaguje du*pcia mojego maleństwa :) x Wysłałam cd zdjęć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×