Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

mamaniemama - przesłałam, mam nadzieję, że Żoneczka nie będzie miała nic przeciwko;) A właśnie, dziewczyny: CZY ZGADZACIE SIĘ NA UDOSTĘPNIENIE NASZEGO MAILA NASZEJ MAMIENIEMAMIE? :) Już pytała Nessajka, tero ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejjj a mi udostepni ktos maila??? Tak bym chciala zobaczyc Wasze kruszynki ... Xx Zoneczko Gratulacje !!!! ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaretLucas
Żoneczko GRATULACJE!!! :* -Ja już po wizycie, 4 tc, jest pęcherzyk itd., ale jeszcze zarodka dobrze nie widać, ale gin powiedziała, że to jak najbardziej normalne w tym tyg. I 12.02 mam przyjść ponownie sprawdzić USG, jest pewna, że już będzie wszystko ładnie widać ;) Uff.. kamień z serca, a jak usłyszę serduszko to będę skakać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniemama - to jak taka podobna do mamy (czego dowodem jest zdjęcie) to Janka jak nic!:) A Kacperek...no cóż...jak się zacznę nad nim rozpływać to nie odejdę sprzed kompa do północy albo i lepiej;):P Jest cudny, ale ogromnie wymagający. Jeśli to prawda, ze charakter człowieka można mniej więcej określić już za czasów niemowlęcych to mały będzie: niecierpliwy, nerwowy, z dużym poczuciem humoru, towarzyski ( a właściwie TOWARZYSKI, co wyczytuję codziennie z jego miny nr 10 "nie waż się zostawiać mnie samego, widzę co kombinujesz, wracaj natychmiast"), głodny wyzwań i uparty. Ideał wychowania dziecka, powiadasz?;) Tak, tak - moja głowa jest pełna ideałów - gorzej czasem z wcielaniem ich w życie;). A co do Twojej i zdesperowanejmamy wymiany zdań na temat modlitw - opowiem Wam anegdotkę: byłam kiedyś u kolegi w szpitalu, był tuż przed operacją i dostał jakiś silny lek na wypróżnienie. Na sali leżał on i jeszcze dwóch mężczyzn, jeden z nich był księdzem. Właściwie wszystkim trzem podali ten lek mniej więcej w tym samym czasie, bo operacje miały być jedna po drugiej. No i pierwszego złapało mojego kumpla. Siedzi w tej łazience i siedzi, 15 minut, pół godziny... Księdza już skręca, ale nic nie mówi. Po kolejnym kwadransie podszedł do drzwi łazienki i pyta grzecznie przez drzwi:"Przepraszam, czy długo jeszcze pan będzie korzystał? Bo szczerze mówiąc..." Na to mój kolega:"Przepraszam, proszę księdza, ale nie wiem." Ksiądz z nietęgą miną wrócił na swoje łóżko, wyjął Biblię i ostro czyta, mrucząc pod nosem. Tamten drugi facet pyta księdza:"Teraz się ksiądz będzie modlił?" A ksiądz na to:"Szanowny panie, niekoniecznie pomoże, ale i nie zaszkodzi." I wszyscy w śmiech:):):) I tak chyba jest z tymi modlitwami - może i nie zawsze pomagają, ale na pewno nie zaszkodzą:) IZA - jesteś, kochana:) Ale nie martwiłam się, wiedziałam, żeś zajęta:* Ja się chciałam Ciebie, moja droga, zapytać tu i teraz: a dlaczegóż to Ty w pracy byłaś, hę? Pewnie masz jakieś dobre wytłumaczenie,ale słucham, słucham... Słuchaj, z tym niemiarowym biciem serduszka to chyba (ale chyba!) tak już jest, ze raz na chwilkę zwalnia, a raz przyspiesza. Pamiętam jak podczas USG gin mi często mówił "ooo, teraz troszkę wolniejszą akcję serduszka mamy, ale zaraz powinno przyspieszyć". No ale wiadomo, że w ciąży należy sprawdzać wszystko co wydaje się niepokojące. Nawet jeśli tylko się wydaje i potem (na szczęście) okazuje się normą albo niczym poważnym. No i jeszcze ja bym poczytała trochę na ten temat - wiesz, tak dla siebie:* Pisałaś, że jedna położna da skierowanie na toksoplazmozę, inna nie - Ty swojej już pytałaś, że szukasz już prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu laski cały dzień było ok. A teraz zimno dreszcze i 37.5 myślałam że wychodzę już na prostą i znów bóle mięśni :( ej o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaret Super wiesci! Ja bylam w 5tyg i nie bylo jeszcze zarodka wiec w 4tyg tym bardziej :) jejku jak ja Ci zazdroszcze tego usg 12.02... ja 12.02 mam wizyte u poloznej a ona chyba ma tylko sprzet do podsluchania serduszka... usg 25tego dopiero.... ehhh to uk... tak bym juz chciala zobaczyc maluszka.... Xx IZA85 Czy na wizycie u poloznej w 11 tygodniu ona podlaczy mnie zeby posluchac serduszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczko, gratulacje :) normalnie się wzruszyłam jak przeczytałam :) bardzo się cieszę, że wszystko u Was dobrze. * Mamaniemama, ja po pierwszej ciąży miałam jeszcze po porodzie do zrzucenia sporo, bo samym porodzie zniknęło prawie 5kg a zostało jeszcze z 7-8kg. Teraz niby waga wróciła, ale ciało już i tak nie wygląda tak samo, brzuchol nie chce się jakoś mi spłaszczyć :) no i już nie wchodzę we wszystkie spodnie, bo biodra już szersze zostały :) Co do wykorzystania mnie, nie ma sprawy, możesz na mnie liczyć :) tylko narazie jestem zmuszona zrobić pauzę w czytaniu, bo mam sesję w szkole i nie wyrabiam z pracą, domem, studiami i ciężko z wolnym czasem :) a jak siadałam wcześniej żeby poczytać to chłonęłam wpisy i czas płynął mi wtedy nieubłaganie godzina za godziną :) A jakie konkretnie porady Jovanki by Cię interesowały, bo w sumie z tego co pamiętam wpisy, to Jovanka zawsze same mądre rzeczy pisała :) więc ciężko będzie mi wybrać jakieś konkretne :) Ja wrócę do czytania gdzieś za tydzień, max.dwa :) ale już się nie mogę doczekać, bo to lektura wciągająca, jak telenowela, że nie można się doczekać następnego odcinka :) *Margaret, cieszę się że po wizycie wszystko ok, dbaj o siebie i maleństwo :) * Nessaja, a jak tam u Was? * Alaa, kurcze ale Cię dorwało to choróbsko i sie nie chce odczepić, zdrówka życzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczka gratuluję ślicznego cukiereczka:-) :-) no to która następna?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usiazkompaniezal
ŻoneczkaKrk Gratulacje z całego serca ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki odgadlam haslo hihi Usiazkompa to ja nie podszywam sie no co wy:P Rzadko bywam, ale juz pisalam sytuacja z tesciową, jeszcze raz gratuluje Wam dziewuszki ze zostaliscie mamusiami xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa moze masz wirusa, dopoki nie wylezysz to bedzie nawracac moze jakies witaminki, w zime ciezko o nie :) ale moze pozwol sobie na tydzien blogiego lenistwa w lozku, to ci dobrze zrobi! trzymaj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaret gratuluje dobrej nowiny :) ja to zawsze spozniona, ale szczera przynajmniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja a ty przestan juz tak pucowac tą kuchnie bo mi sie nudzi bez ciebie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie usiadlam na tylku! & Alaa lopatki bola ;) zeberka sporadycznie cos teraz ale lopatki i ogolnie plecy owszem. A jak Twoja szczeka? boli nadal? :( & EWEELKAA!! ciesze sie przeogromnie :* jakie emocje teraz w Tobie siedza? bardzo mocno trzymam za was kciuki :) & Mamaniemama to zalezy wlasnie od zmiany P w pracy. Po porodzie P bedzie mial 2 tyg dla nas wiec mam nadzieje ze na spokojnie bez obrazania sie wytlumaczymy tesciowej ze mamy swoja rodzine i chcemy byc samodzielni :) Jak tak opowiadasz o tych zebach w ciazy to chocbym siebie widziala :P tez dentyste omijalam szerokim lukiem, chodzilam tylko jak bolalo mocno. Zaszlam w ciaze i pewnego dnia zaczal mnie bolec zab. Poszlam, dentysta mnie nastraszyl ze z tego strachu przestal bolec ale rozbolalo mnie kilka innych. Po stracie postanowilam ze nie powtorze tego bledu wiec poszlam, wyleczylam wszystkie zeby zanim zaczelismy sie ponownie starac i teraz mam spokoj :) bylam ostatnio bo pobolewaly mnie dwa zeby ale nie mam nic do leczenia, jedynie malutki kamien a zeby pobolewaja czasem od zatok. I powiem Ci ze z perspektywy czasu stwierdzam ze.. nie bylo sie czego bac ;) & Iza85 jesli choc troszke Cie to uspokoi to serduszko mojej malej jak czasem podsluchuje tez kilka razy zdarzylo sie ze zwalanialo delikatnie a ja tez oczywiscie w stresie. Ale pozniej wracalo wszystko do normy. Na wizytach tez ok zawsze. Ale jesli masz byc spokojniejsza to jedz do szpitala ;) & Desire dziekuje za rady, Fix Sin mam w domu po zeszlorocznej kuracji z zatokami tez wlanie w tych miesiacach a Prenalen katar wpsikuje jak mi ciezko oddychac albo strasznie leci z nosa i troszke pomaga ale szalu nie ma ;) Co do Fix Sinu wlasnie mialam pytac gina o niego ale wylecial mi z glowy, ale polecil mi krople do inhalacji i kazal isc do laryngologa wiec juz z tym Fix Sinem poczekam te kilka dni i zapytam lekarza jeszcze :) Bo na ulotce nie ma zadnej wzmianki o ciazy. A Ty moze to w ciazy uzywalas? & Zoneczko gratuluje :* Porod poszedl szybciutko :) wracajcie do domku szybko do nas :) Kamilek cudowny :) & Wiecie co? tak patrzalam teraz na zdjecie Kamilka od Zoneczki i az mi lzy w oczach stanely jak pomyslalam ze w maju ja tez bede juz miec przy sobie moja malenka. Takie emocje no. Czekam na nia juz z wytesknieniem i ciekawa jestem jak bedzie wygladac. Jaki bedzie miec nosek, usteczka, glosik. Co poczuje jak pierwszy raz na nia spojrze, czy sie rozplacze, jak P bedzie sie zachowywal. To jest niesamowite jak mozna kogos juz tak mocno kochac a jeszcze nigdy go nie spotkac, nie zobaczyc ani dotknac. I jak pomysle ze jak sie urodzi to kazda chwila jej zycia bedzie szybko mijac to az mi smutno sie robi ze bedzie to tylko wtedy w danej chwili i ona bedzie szybko rosnac i te piekne chwile pozostana tylko w pamieci, na zdjeciu bo taka malutka bedzie tylko raz. Ach chcialabym juz ja miec przy sobie ;) & Margaret no to super :) czekamy teraz na 12 luty (tlusty czwartek :D ) na serduszko :) & Usia skonczylam pucowac dokladnie o 00:12 ;) & Jovanko tak tak, pamietam bo utkwilo mi to slodkie Zaba w pamieci :) tak, pytalam gina o zatoki ;) nizej napisalam :) & Poklocilam sie wieczorem z P, przed 20, w zlosci chcialo mi sie plakac ale sobie mysle czemu mam malej serwowac dawke nerwow?? w zlosci jak to czesto robie zaczelam sprzatac. Matko! 4,5h mi zeszlo! a wzielam sie wkoncu za.. przedswiateczne porzadki w kuchni :P :P teoretycznie zostala mi tylko szafka pod zlewem, lodowka i mikrofalowka ale dzis juz padam. Z malenka wszystko dobrze, cos sobie tam robila z rasiami, kilka razy kopnela lekarza ;) Ma 630 gram :) lekarz to mowi i pyta mnie ile ja mialam jak sie urodzilam, mowie nie wiem a co za malo wazy? nie, miesci sie w normie. Dopytalam pozniej mame i wazylam jeno 2800, P 3250 wiec moze rosnie nam malutka corcia ;) bo jak pozniej sprawdzalam normy to wychodzi na 24 tydzien, ale skoro lekarz mowil ze miesci sie w normie ;) mam skierowanie na glukoze i obowiazkowo isc do laryngologa z tymi zatokami, polecil jakies krople do inhalacji ale teraz juz nie pamietam jak sie nazywaja. Mowil mi tez ze teraz zus robi czeste kontrole wiec najlepiej jakbym w domu do okolo 17 byla. Jutro jade do ogolnego po skierowanie do laryngologa, a w czwartek na glukoze. A no i prawdobodobnie bede miala szanse zalapac sie na bezplatna szkole rodzenia ;) w pon bede dzwonic bo babka teraz ma urlop :) Ide teraz zjesc fasolki po bretonsku mojego taty bo wczoraj tylko sprobowalam co by dzis nie zapuscic nic w twarz doktorkowi :P Dobranoc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję moje kochane. Powiem wam ze wmowilam sobie szybki poród i tak tez bylo ! Ale z tą bezbolesnoscia to juz nie bylo tak kolorowo. Ale M byl Caly czas ze mną. Bez niego rodzilabym o niebo dłużej. Opis juz napiszę jak będę w domu. Na komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi się dzisiaj dobrze spało, a tu trzeba było się zwlec z łóżeczka tak wcześnie rano do pracy :( i ten brzuch co trochę nadal mnie pobolewa i latam do łazienki bo myślę, że pewnie już jest @, a potem zaś przestaje, nienawidzę tego czekania :( *Nessaja, ja co prawda Fix Sin w ciąży nie używałam, bo wtedy laryngolog mi jeszcze co innego dawała, a szkoda, ale po porodzie poszłam znowu do innej lekarki, zrobić juz rtg skoro już mogłam i pytałam co na te zatoki dalej i mówiłam, że będę się starać o ciążę i poleciła mi wtedy ten Fix Sin, że jakby coś to w ciąży można też stosować, ale zapytaj dla pewności jeszcze u swojego lek. W końcu u mnie się okazało że z zatokami niby ok wszystko, ale mam przewlekły naczyniowy nieżyt nosa dla odmiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usia tyle ze ja leżę blogo w łóżku.... I nic to nie daje. W ciąży podobno jakiś hormon przyśpiesza wzrost 8mek. Wiec nie życzę wam tego. Mi się z dwóch stron przebijają a nad jedną zrobiła się. Kieszonka:/ weszło jedzenie zakażenie itp dodatkowo zaczęło już boleć gardło od tej prawej 8mki. Cholera mam już dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:)Jestem już w pracy,więc zaglądam tu na chwile. & Mamaniemama a gdzie kupiłaś taki termometr i ile kosztował? U mnie pada śnieg ale nie ma mrozu i bedzie padać,więc dupa.Byłam wczoraj na zumbie i bardzo mi się podobało,tylko układy musze sie nauczyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic lecę znów do dentysty bo poprostu nie dam już dłużej rady!!!! To chyba jakieś jaja szczerze mówiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
zoneczka gratulacje :-* :-* ala mi 8 wychodzily gdy nie bylam w ciazy i moglam ladowac w siebie pelno tabletek a bol taki ze chodzilam i ryczalam a co dopiero w ciazy :-( wspolczuje kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko!... Leży to moje małe w bujaczku i jakieś mantry uprawia... Śpiący jak pies, nieprzytomny wręcz, ale spać nie pójdzie...;) Nasz poranek wygląda dziś mniej więcej tak: (na potrzeby mojego opisu jęki Kacpra zostały ubrane w odpowiednie słowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacper: Mamo, chcę spaaaać... Mama: No już, Kacperku, już mamunia buja. (tu następuje bujanie) K: Ale nieeeeeeeee! Ja nie chcę spać już, mamooooooo... Pobawmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M: Proszę, kochanie - Twoja świnka. (tu następuje prezentacja niezwykłych umiejętności świnki wyposażonej w gruby, plastikowy przełyk, co daje efekt prawdziwego, świńskiego chrumkania) K: Ale super! Hahaha! (10 sekund później) O nieee, mamo, tylko nie świnka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M: A hipcio, Kacperku? Może hipcio? (Hipcio piszczy, więc jestem przekonana, że z powodzeniem przejdzie test.) K: Hipcio! Hipcio! Tak! Nie! :/ Głupi hipcio! M: Może piciu? K: Cudownie, mamo! Piciu! Tak bardzo mi się chce piciu! Albo nie, piciu nie. Piciuu niee:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M: No to o co chodzi, Kacperku? Co robimy, kochanie? K: Mówiłem już - JESTEM ŚPIĄCY!!! (tu następuje regularny ryk, mający nie pozostawiać ŻADNYCH wątpliwości, że oto mój syn jest traktowany gorzej niż biedne dzieci w Indiach i na wszelki wypadek również nasi sąsiedzi - choć podejrzewam, że i sąsiedzi sąsiadów - są informowani o tej patologii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
który może i byłabym w stanie nazwać cudownym i magicznym, ale z powodu przepełnionego pęcherza (oko Saurona dojrzy każdy mój ruch, ZWŁASZCZA ten, który kierowałby mnie w stronę drzwi),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodu (rozważam od paru minut przekąszenie paru okruszków chleba z parapetu - ptaki sobie jakoś poradzą, ptaki nie są rodzicami Kacpra - albo wylizanie papierka po Snickersie z wczorajszej uczty mężowskiej) oraz braku kawy (dlaczego w pokoju nie mam czajnika elektrycznego, wody, kawy i cukru? dlaczego?) - jednak się nie skuszę, byłabym hipokrytką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mnie szlag ognisty trafi, bo musiałam podzielić wiadomość, żeby nie uznawało mi za SPAM:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desire83 - tak jak już któraś dziewczynka napisała: pod "Wyślij odpowiedź" możesz po kolei przeglądać wszystkie posty i w ten sposób nie umknie Ci żadna wypowiedź na forum, w sensie - nie zapomnisz co która z nas pisała:). Ja tak robię za każdym razem;) Bo rzeczywiście ciężko jest wszystko spamiętać!:) Faceci i ich pamięć do brania jakichkolwiek leków...;) Ja mojego męża muszę pilnować zawsze w takich sytuacjach...:/ A dej Ty spokój! Co do apetytu to ja też wpierdzielam jak opętana (o! nawet słowo "opętana" kojarzy mi się z czym? no z czym? z pętem kiełbasy!), zwłaszcza po zrzuceniu wagi po ciąży;). mamaniemama - mówiąc o przeciwwskazaniach do porodu naturalnego, miałam na myśli tylko kwestię tej poprzedniej cesarki. No bo wiem, że przy kolejnym porodzie brak postępu nie musi się powtórzyć (mam kilka koleżanek, które miały brak postępu, cc, potem następna ciąża i poród naturalny ekspresowy jak u naszej Żoneczki), a takie problemy jak nadciśnienie itp. to już sprawy, na które nie mam wpływu właściwie do samego końca. Nie udało mi się urodzić małego naturalnie, ale bardzo chciałabym coś takiego przeżyć! Niby mniej więcej wiem co i jak, bo i skurcze parte już miałam, i ból mega przeżyłam, ale wiesz, sam fakt, że rodzisz sama swoje dziecko... Bardzo bym chciała:) MargaretLucas - tak się cieszę! 12 lutego już tuż tuż i zobaczysz swoje cudo maleńkie w pełnej krasie:) Alaa - no robi się nieciekawie... A jakbyś na pogotowie z tym pojechała? Kurde, ósemka ósemką, ale ten stan zapalny to nic dobrego w ciąży:/ Wiolcia - jeszcze 3 tygodnie i Ty także ujrzysz maleństwo:) Zleci, zobaczysz! Ale wiem, że już się nie możesz doczekać, oj, wiem...:* Usia - jak się czujesz?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×