Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie mam przyjaciol

CZEGO INNI WAM ZAZDROSZCZA?

Polecane posty

Gość juz nie mam przyjaciol

od kiedy kupiliśmy z mężem dom nie mamy już znajomych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra,,.'-
Mam podobnie. Jak gniezdzilismy sie w jednym pokoju to znajomi odwiedzali nas co tydzien teraz gdy przeprowadzilismy sie do duzego domu wcale nas nie odwiedzaja chociaz maja jeszcze blizej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co robie, wiem co myslę
U nas odwrotnie-dlatego ze mieszkamy z moją mama bo budujemy dom i taniej jest-to obciach i nikt doslownie nikt nawet rodzenstwo meza(a ma 5cioro) nas nie odwiedził:( Teściowie też nas nie odwiedzaja. A moze wszyscy zazdroszą ze mamy taniej? :D no doprawdy nie wiem :D Wiem że rodzenstwo męża sie oburzyło (tzn brat) jak tesc dzialke przepisał na nas jedna-no i sie nie odzywał do nas jakis czas -nawet na świetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam przyjaciol
wicie co, ale to jest naprawde chore, jak jedni znajomi kupili mieszkanie to nas zaprosili od razu,bo chcieli się pochwalić, ja zapraszałam już 2x przy przypadkowym spotkaniu i powiedzieli "kiedyś tam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam przyjaciol
i mi nie chodzi o chwalenie się, bo nie mam czym ich mieszkanie jest sliczne, tylko wkoncu mamy swój kat i możemy swobodnie się czuc a ni jak wtedy teściowie obok w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia 600
Cos w tym jest my jak kupilismy domek,nasz taki jeden znajomy powiedzial:to teraz policz ile masz znajomych i zobaczysz ile zostanie po tym jak sie dowiedza :) A prawda jest taka ,ze ludzie potrafia zazdroscic i to bardzo.A ja uwazam ,ze jak chca zazdroscic to niech zazdroszcza takiemu Abramowiczowi(co ma miliony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g67jkl
-wzrostu -dobrej pracy -przystoinego bogatego meza -slicznych dzieci -domuz ogrodem#- -wagi -wczasow zagranicznych -no i meza zagraniccznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihiehhh
My też straciliśmy kilkoro znajomych po tym jak kupiliśmy mieszkanie za granicą. Jak ,,pochwaliliśmy się'' ze kupiliśmy 3 pokojowe mieszkanie w UK w dobrej dzielnicy i ze wzięliśmy kredyt tylko na 5lat to już po minach na skypie widać było, że coś nie tak. Jak kiedyś rozmawialiśmy mniej więcej co tydzień to teraz nagle nie mają czasu i już od miesiąca cisza. Najlepsze, że szwagierka też jakaś zawistna się zrobiła i jak się z nią rozmawia to jakaś wiecznie nadąsana i zadaje tylko jakimś uszczypliwym tonem pytania w stylu: i co tam kupiliście cos ostatnio do mieszkania? No rzesz szlag człowieka trafia ... To już nie można normalnie żyć i czegoś mieć bo się kogoś urazi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka demolka
osiagając sukces zyskujesz falszywych przyjaciol i prawdziwych wrogow.... więc moje ambicje ograniczaja sie do dzieci :classic_cool: dzieci nikt ci nie zazdrości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmilam 3 miechy
dzieci nikt nie zazdrości? myślisz się, zazdroszczą ci, co nie mogą ich mieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka 35
Też mam od 5 lat własny dom, ale znajomych zachowałam ;) Wydaje mi się, że chyba nie ma nikogo takiego, kto by się od nas odsunął z tego powodu. A czego mi zazdroszczą? Urody i figury, bo ponoć taaaka laska jestem. Słyszę to codziennie z różnych źródeł. A ja głupia i tak się wciąż do innych porównuję i jestem zazdrosna :( Serio! Głupota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość >L>Lloooiuuu
ja karmilam 3 miechy a co w tym dziwnego ze zazdroszcza? chyba maja do tego prawo nie czywiscie ze zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zazdroszczą tego, że
umiem odpyskować szefowej :) i, że nie daje sobie kasze dmuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylka1440
ja mam takich sąsiadów, darmozjadów, co nie wiedzą co znaczy praca, bo nigdy jej nie mieli, ale wiedzą jak zazdrościć ludziom, a nam to już w szczególności. co nowego byśmy nie kupili np. samochód kolejny, czy meble to juz sie od razu nie odzywają do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zazdroszcza swojej firmy
już jak zaczynaliśmy odradzali nam ten biznes i tylko czekali az noga się podwinie, był czas, że było ciężko to nas pocieszali, ze jeszcze się ułoży:D, no i się ulozyło, ze stać nas teraz na wiele,to już znajomych nie ma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do nowych domów
i mieszkan to ja zazdroszcze, ale w takim pozytywnym znaczeniu. Bo tez bym chciała już miec własne, ale ciesze się, że ktoś też ma. Ale np. przyjaciółka kupiła ostatnio mieszkanie i i z rozmowy wyszło, że zrobiła parapetówkę i nie zaprosiła mnie i naszej jeszcze jednej przyjaciółki. Tłumaczyła sie tym, że zaprosiła tylko osoby z pracy. Ale nam było przykro bo od zawsze trzymałyśmy się we 3. A teraz? jak my do niej z inicjatywa spotkania nie zadzwonimy to sie nie odzywa. Więc czasem wina stoi po stronie tych, ktorzy właśnie kupili nowy dom czy mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos w tym jest, ale nie kazdy
jest zazdrosny, jak sytuacja materialna nam się polepszyla to tylko jedna kolezanka się ode mnie odsunęla, oczywiscie ta, ktora ma gorzej, te co zyja na podobnym poziomie nadal się mamy dobre i czeste relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuhu
zazdroszcza nam : - ze mamy wlasny nowy dom bez kredytow, - ze mamy porzadny samochod, - ze mamy piekny ogrod, - ze nasze dzieci maja piekny plac zabaw na ogrodzie wlasny, - ze maz dobrze zarabia pracujac w domu przy komputerze i jest sam dla siebie szefem, - ze jestem szczupla i mam ladna figure po urodzeniu 2 dzieci, czy cos jeszcze? Nie wiem ale mozliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męża i syna
Jak zaczęłam się spotykać z obecnym mężem to koleżanki się dziwiły,bo dla męża zostawiłam bardzo przystojnego chłopaka. ale wiedziałam co robię. pomijając fakt że bardzo go kocham to myślałam też racjonalnie. mąż jest bardzo dobrym człowiekiem,jest troskliwy, odpowiedzialny i pracowity. a jedna z koleżanek wyszła za mąż za tamtego mojego przystojnego byłego chłopaka. obecnie on ją zdradza i bije :O a mój mąż taki niepozorny a osiągnął spory sukces zawodowy :) zazdroszczą nam synka,bo jest bardzo grzeczny i kochany. czego więcej? nie wiem? może ogólnie tego że jesteśmy szczęśliwi i się nam układa i w domu i w pracy? ja może nie jestem wielką bizneswoman ale mam stałą i ciekawą pracę. żyjemy sobie spokojnie i szczęśliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomarańczowo teraz
domu 2 luksusowych samochodów wakacji 3x w roku zdolnych dzieci - wygrywają konkursy tego,ze siedzimy w domu i mamy kase -tak to z boku wygląda:D, pracujemy w domu mi urody i figury - same to kiedyś mowily, a ich mezowie mowia "zebys wygladala jak Iza":D i na pewno jest tego więcej, ale to wiem ze na pewno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble fe fuj
ja jak komuś czegos zazdroszczę to od razu mówię"ale super, ale ci/wam zazdroszczę!!!" i się tym jaram. mi natomiast zazdroszczą wykszatłacenia, firmy, dwóch mieszkań dwóch samochodów (nowych po 150 tyś każdy) i ... ambicji, to jest najgorsze, podcinanie skrzydeł. mówienie z zazdrości: nie uda ci się! jest na to zapóźno itp. i mam też dwie pary znajomych, co nie mogą mieć dzieci i tak nam zazdroszczą i docinają typu :'ale utyłaś w ciaży', 'o biała kuchnia (meble) głupota, dzieciak wam zaraz załatwi" i kontakty powoli się ucinały. teraz się rozwodzę i wszyscy znajomi będą wniebowzięci że coś mi się nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady............
Kolezanki zazdroszcza mi mojej wagi. A obce baby-meza-pracujemy w tej samej firmie i nie ma takiej, ktora by sie nim nie zachwycala, nawet przy mnie i nawet te babki 40 +.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim super pracy
i dużo wyjazdow z nia związanych oraz wyplaty, jak się dowiedziały nie ode mnie tylko od dziewczyny z firmy ile ona zarabia a ta im powiedzila,ze ja mam na pewno sporo wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie dlatego ze
tez mieszkamy w UK ale nawet szkotom z pracy glupio nam mowic ze znowu gdzies jedziemy na wakacje bo zaczynaja sie jakies glupie gatki. Przeciez to nie moja wina ze potrafimy zaoszczedzic i dobrze gospodarowac pieniedzmi ze nam na wszystko wystarcza. Niektorzy nigdzie nie wyjezdzaja a nie maja dzieci wiec powinni miec wiecej pieniedzy niz my. W polsce znajomym to juz w ogole nie mowi gdzie jedziemy na wakacje bo nawet nie tyle ze mi zazdroszcza (bo to sa prawdziwi przyjaciele) ale wiem ze im jest poprostu przykro, ze mimo, ze tyraja caly tydzien to o takich wyjazdach moga sobie tylko pomarzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja praktycznie zostalam bez przyjaciol jak poznalam swojego meza, obcokrajowca. Przystojnego i dobrze zarabiajacego. Przed tym mialam strasznie duzo znajomych i jeszcze do slubu jakas garstka sie trzymala, ale juz po slubie zaczeli znikac. Nie odpowiadaja nawet jak pisze im zyczenia urodzinowe co jest niesamowicie smieszne. Musialam usunac konto na pewnym znanym portalu spolecznosciowym bo dostawalam zlosliwe komentarze pod roznymi zdjeciami np. z wycieczek zagranicznych. W sumie zostala mi tylko jedna wieloletnia kolezanka ktorej tez w zyciu sie dobrze ulozylo i tez ma meza obcokrajowca, mieszka za granica jak ja, ma rodzine, domek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcza dzieci, meza, domu i dwoch samochodow. Chociaz cudow u nas nie ma. No ale lepsze to o niebo niz mieszkanie w bloku z wielkiej plyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-pieknej corki - tego ze jestesmy jedynakami i mamy przepisane mieszkania po rodzicach(choc rodzice zyja wiec nic z tych mieszkan "nie mam " na dzien dzisiejszy, ale oni chyba zazdroszcza na zapas - pracy - jedna koelzanka sie wrecz obrazila jak zmienilam prace... - wakacji - (jezdzimy raz na ruski rok)-ta sama kolezanka o malo nie pekła choc ja stac na lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd mąż kupił mi nowy sanochód też nie mam już koleżanek. Wole po stokroc auto niż pseudo znajomych ;) głowa do gory, to Ty masz byc szczesliwa nie Ci trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi np kolezanki zazdroszcza urody, nieraz miala okazje sie przekonac, chamstwo ich nie mialo granic meza ktory chcial miec ze mna dziecko, mamy synka ktorego kocha i sie nim zajmujew w przeciwienstwie do mezow moich kolezanek, tego chyba najbardziej nie moga zniesc moja siostra rodzona chyba wszystkiego mi zazdrosci, ja mam rodzine dziecko, kochanego meza, dom, a ona kolejnego faceta z ktorym mieszka i juz sie prawie rozstala, juz nie pamietm ktory to z kolei, przez cale zycie jej podawalm dlon a ona ode mnie sie odwracala, ale teraz zaczyna kopac pode mna, wysyla mojemu mezowi jakies zdjecia z naszym synkiem, tzn ona sama z nim, i to nie do mnie ale do niego....raz nawet mnjie pytala czy niechce wynajac jej pokoju u siebie bo ona bedzie sie rozstawac z chlopakiem i nie bedzie miala gdzie sie podziac....to jest najgorsze jak wlasna siostra by ciebie utopila itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×