Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę mnie to przeraża.

Z miasta na wieś - wady i zalety

Polecane posty

Gość iovhgk
A ja przeprowadziłam się z domu na wsi do bloku w mieście, i powiem szczerze że w domu to jest "zapierdalanie" a tutaj mogę sobie zrobic co zrobić i posiedziec na balkonie... Nie trzeba kosić, wycinac i robic pracy ogrodowej - dla mnie to nie przyjemnosc a mordęga, a ile kasy na to poszło! W zimie zamiast codziennie godzine przy piecu spędzać, mam ciepło 24h/dobe.... Jednym słowem luksus i w życiu bym już nie szła mieszkać do domu. Jak ktoś lubi syzyfowe prace to co innego, ale ja wole czas przeznaczyc na spacery z dziecmi czy inne tam, no i nie musze jechac 5km do sklepu po chleb codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AriaDna28
Mieszkalam na wsi jako dziecko, ale byla to wieksza wies-byly sklepy, apteka, przdszkole i szkola podstawowa. sasiadow z dziecmi bylo duzo, wiec bylo z kim sie bawic. Byly pikniki na lace, jezdzilo sie nad jezioro, zima byly sanki. A dodam, ze w domu nie mielismy biezacej wody (studnia) i kanalizacji (kibel na dworze lub wiadro) a jako dziecko bylam tam szczesliwa, dzieciinstwo wspominam wspaniale. Gdy mialam 7 lat przeprowadzililismy siie do miasteczka malego-byly w mieszkaniu wszelkie udogodnienia, szkola na wyciagniecie reki i zakochalam sie w miescie. Rok po urodzeniu dziecka dalismy sie tesciom namowic na mieszkanie u nich i wykanczanie pietra. Mieszkalismy tak rok, ale wioska mala (2 sklepy i koscil), przy domu roboty w brud wiecznie, cala zime palenie w piecu, w sklepie drogo. Nudy welkie, chociaz mialam tam kilka zajomych z dziecmi., jedyna rozrywka byl wyjazd d miasta albo grill z rodzina, czy znajomymi. Maz znalazl lepsza prace, wiec sie wyprowadzilismy (na pietrze zrobilismy cale nic, bo w okolicy zarabialo sie grosze a wspolne mieszkanie wcale nie wychodzilo duzo taniej). Ja poszlam do pracy, gdy dziecko mialo 4 lata. Wzielismy kredyt, mieszkamy w srednim miescie i jestem zadowolona. Co z tego, ze blok-ale palic nie trzeba w piecu, dla dzeci wiele atrakcji zwlaszcza latem na bulwarze, duze place zabaw, 40 km do miasta wojewodzkiego. Mieszkamy na osiedlu duzym, jestesmy tu anonimowi i to mi odpowiada najbardziej-cisza i spokoj a nie jak na wiosce-kazdy kazdego znal.A na grilla-moge pojechac do tesciow na wies na weekend :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AriaDna28
o konfliktach poolen przez ten rok u tesciow juz nie wspone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×