Bromergon -dwa lekarze, dwie opinie...

od ponad pół roku miesiecy bardzo wypadaja mi wlosy, pocę się i przetluszcza mi sie skora i wlosy, mam obolale piersi i intensywniejszy pms,... Wykonałam szereg badan, między innymi prolaktynę, która wyszła podwyzszona - 796 (norma do 460), miesiac pozniej robilam w innym laboratorium wiec inne jednostki : ok. 28 (norma od 1 do 24) Ginekolog-endokrynolog do ktorej jak najszybciej udalam sie prywatnie zapisala mi bromergon(pół tabletki dziennie) i biore go od prawie 2 miesiecy, w miedzyczasie udalo mi sie wreszczie dostac do endo panstwowego, mial niby dobre recenzje w internecie, ale nie wydawal mi sie w sumie taki kompetentny, no i on kazal mi odstawic bromergon i za dwa miesiace powtorzyc prolaktyne(twierdzac ze branie bromka to maskowanie przyczyny, jednak nie zrobil nic w kierunku by owa przyczyne hiperprolaktynemi poznac bo nie zapisal mi rezonansu przysadki, wiec i tak nie dowiem sie czy mam hiperprolaktynemie czynnosciowa czy gruczolaka przysadki, bo samo kolejne pojedyncze badanie prolaktyny mi tego nie powie :P) Przedwczoraj poszlam na badanie prolaktyny(gdy skonczyl mi sie bromergon) i wynik byl 21 (norma 1- 24) i dzisiaj pani endo-gin (ta sama prywatna) powiedziała mi, ze wynik jest jeszcze blisko gornej granicy, a poza tym jest to wynik na tabletkach, wiec muszę je jeszcze pobrać i zapisala mi na razie bromergon na kolejne 2 miesiace.... Teraz zastanawiam sie czy je brać.. W sumie włosy dalej lecą, może mi ten bromergon pomoże jak go będę brała dłużej...Jednak jest to silny lek, stosuje sie go przeciez u ludzi chorych na parkinsona miedzy innymi..... A wy co myslicie, którego lekarza byście posłuchali? Co byście zrobiły na moim miejscu? Poradźcie... Aha, mam 21 lat.

Miesiączkujesz regularnie?Planujesz ciążę?Badałaś tsh?bo prolaktyna lubi skakać przy nieprawidłowym funkcjonowaniu tarczycy.

oczywiscie, ze nie planuje ciązy w tym wieku :) Zresztą nawet gdybym chciala to i tak jestem obecnie sama :D Miesaczki ginekolog twierdzi, ze mam w miare regularne - 25-29 dni....(choc jeszcze 2-3lata temu mialam co 30-34 dni) co do tarczycy to jak 5 lat temu mialam niedoczynnosc sublikniczna - tzn. tsh podwyzszone (ok 5,5) ,a ft4 i ft3 w normie. Bralam wtedy przez 3 miesiace euthyrox25 , pozniej tsh bylo dobre i przerwałam kurację, jak skonczylam 18 lat to juz nie podlegalam pod tamta dziecieca przychodnie i nie chodzilam do endo az do teraz..... Ostatnio robione tsh wynosilo 1,8, za to ft4 bylo raczej przy granicy bo 1,1 (norma 0,98-1,7) ale 2 endo stwierdzilo, ze nie wymagam kuracji euthyroxem...

Możesz się jeszcze zbadać pod kierunkiem pco.Jeśli jednak nie planujesz ciąży to możesz odpuścić bromka a za jakiś czas zbadać prolaktynę jeszcze raz.Nie ma sensu truć się niepotrzebnie.Ewentualnie przejdź na ziołowy castagnus.

co do pco to miałam raz usg, niby bez cech pco.... testosteron w normie (niby blizej górnej granicy niz dolnej, ale w normie) castagnus biore od dwóch miesięcy razem z bromkiem, a i tak moja prolaktyna niska nie jest :P a ostatnia miesiaczka byla strasznie bolesna... no i co z tego ze nie planuję ciąży? podwyższona prolaktyna i tak chyba dla organizmu dobra nie jest....ponadto strasznię łysięję i mam jakąś tam nadzieję, ze jak zbiję tą prolaktynę to może przestanę łysieć, bo witaminy, odzywki, ampulki nie pomagaja, a prolaktyna I(nie wiem na jakim poziomie) moze niby powodowac łysienie androgenowe..

"dwa lekarze" :D

jedyne co mi lekko podwyszone wyszlo z hormonów meśkich to androstenion - 4,20 ( a norma do 3,9), DHEAS natomiast miałam w połowie przedziału.

z Koneksajmi - pisałam na szybko ten topic wiec jest w nim pewnie masa literówek i przejęzyczeń , więc sie nie czepiaj P łatwo chyba zgubić jedną literkę i zamiast "dwaj lekarze" jest "dwa lekarze" :P

spokojnie. Bez nerwów. Tak tylko rzuciłam okiem :D

up up

up up

prosze o opinie...

weszlam bo zainteresował mnie temat wypadania włosów, niestety mam to samo ...... biorę euthyrox i bromergon i strasznie łysieję, tylko że ja bym bardzo chciała miec dziecko, męskie hormony w porządku, pco też nie mam, już mi ręce opadają, nie wiem co można jeszcze zrobic żeby włosy nie leciały :/ wizyty u dermatologa nie mają sensu, przepisują wcierki z estrogenem, a ja mam aż nadto estradiolu ... może ktoś z podobnym problemem doradzi co można jeszcze zrobic ...

Lina 9292 nie wiem z jakiego regionu Polski jesteś ale to chyba nie ma znaczenia jeśli chodzi o naprawdę dobrą diagnostyką. Ja Ci polecam Klinikę Endokrynologii w Łodzi. Ja zaczęłam chorować na hiperprolaktynemię i gruczolaka przysadki jak byłam w podobnym wieku jak Ty. Przyjaźnię się z tą przypadłością już prawie 10 lat ale dzięki Klinice farmakologicznie pozbyłam się gruczolaka, mam dwójkę zdrowych dzieci choć kiedyś słyszałam, że mogę w ogóle nie zajść w ciążę. Zrobią tam wszystkie badania i dowiesz się z czym naprawdę masz problem. Oni tam mają bardzo dobrą diagnostykę, labolatorium na miejscu, stać klinikę na specjalistyczne badania, na kształcenie lekarzy i to ma sens- Polecam