Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Po tamtej stronie

Przeżyłem śmierć kliniczną

Polecane posty

Gość jesli nikogo nie widziales
to jest tylko i wylacznie wmawianie sobie, ejszcze troche i popadniesz w chorobe psychiczna a ta ksiazka o glorii polo tez czytalam,ale nie ma czego porownywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nikogo nie widziales
z reszta poczytaj sobie i dowiedz sie conieco o smierci klinicznej, co to wlasciwie jest-zapewniam cie ze nie to co ty przezyles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
pieprzysz ja potłuczona nikt tak naprawdę tam nie był i nie wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
jestem. szkoda że nie ma nikogo n cafe kto by podzielił sie ze mna swoja wiedza , ale na necie znalazlem wiele ciekawych klipów na U tube. Dokumentow. W sumie te wizje " piekla" wszedzie sa odmienne. ale ten smród siarki i ciemnosc... zaxzyam wierzyc ze to nie moje urojenia. Chyba powaznie nadszedl czas powaznie myśleć drugim człowieku. Nie chce ryzykować :/ a Po za tym. Nie ma nic zlego by robic cos dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wierzę
Moja ciocia przeżyła śmierć kliniczna ale to juz było dość dawno, teraz to juz nie żyje. Ale mówiła o jakieś łące, szczęściu niedoopowiedzenia, cudownym zapachu, ogólnej błogości i też nie chciała wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
ale z jednym sie zgodze z wami. W porownaniu do wizji " innych ". Moje wizje to nic strasznego. To tak jakbym był " na piekielnej poczekalni ". A moze i tam byłem . Ciesze sie ze nikt mnie torturował. No chyba ze torturowano ale nie pamietam tego. Czuje w kocu ze wiele zapomnialem. To takie dziwne. Cos wewnatrz mi mowi ze zapomnialem. Ale sny tez sie zapomina. A czlowiek spi kazdego dnia. Wiec moze bylo gorzej ? ie chce o yym myslec. Trauma i nic wiecej. Nie zniosl bym tego..brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maganda
Przeczytaj sobie ksiazke"zycie po zyciu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak zyjesz
Czy zyjesz zgodnie ze swoim sumieniem ? Moze zdradziles zone i nekaja Cie wyrzuty sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciocia walczaca
ATEISTA przezyła to 12 lat temu dokładnie nam opisała tunel niemoc strach na przeciw wyszła do niej uśmiechnieta jej córka która zgineła w wypadku powiedziła jej jeszcze nie teraz i wtedy ockneła sie lekarze ODZYSKALI JA od tej pory ciocia jakby pogodziła sie z przedwczesna smiercia córki i po tym zdarzeniu zupełnie inacezj odbiera rzeczywistosc niby zyje tak samo a jednak inaczej to jedyny przypadek z naszej rodziny osobiscie z nia kilka lat temu o tym rozmawiałam i tez byłam w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
w sumie raz kiedys gosciu poszedl do wiezienia przeze mnie. ale on byl winny. cholera. A jezeli to to ? Ponoc to co komus wyrzadzisz i tam tez Cie spotka ? A jezeli ja ograniczylem mu wolnosc i tam mi ograniczyli ? to by w sumie wiele tlumaczylo ? Ale to by znaczylo ze to co widzialem t bylo pieklo. Ale nie ma dowodow na to ze sen :/ tak naparwde mam wiecej dowodo na to ze pieklo niz sen :/ poznal bym gdyby to byl sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie a czy
nie zabiłes i owszem ale pomysl moze komus ze znjomych moze rodziny wyrzadziłes jakas niewybaczalna krzywde wyrzadzone krzywdy nalezy ZADOSCUCZYNIC jeszcze tu na ziemi dla chcacego nic trudnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wierzę
Każdy kłamie? Przecież to złamanie jednego z 10 przykazań. A po za tym nikt nie jest bez grzechu więc... Nie byłeś przecież w piekle, bo gdyby tak było to byś teraz tutaj nie pisał. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona gruszka
Może nie spowiadasz się regularnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Kurde. Wychodze z zalozenia ze ten świat to poczatek czegoś nowego. Ale nie swiata. życia. bo ja nie bylem duchem. zreszta gdybym byl duchem bal bym sie tego ze jestem duchem. bylem soba. nic. kompletnie nic sie we mnie nie zmienilo.Bylem tam z ciałem. zamrtchwywstalem. a bardziej. ozylem po to by umrzec. inaczej tego nie wyjasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona gruszka
Nie każde kłamstwo jest grzechem. Rozmawiałam z księdzem na ten temat i powiedział mi, że tylko wtedy, gdy kłamstwo szkodzi innej osobie. W innym wypadku jest to grzech lekki, za który do piekła się nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
nie spowiadam sie. ani nie chodze do koscilola z lenistwa. znaczy spowiadam sie rzadko. I w kosciele tez jestem zadko. ale teraz to zmienie. Poimo ze tak nie lubie tej " ksiazeczej instytucji ". Po prostu pojde dla Boga. Nie - Nie chcetam wracać! jezlei jedna godzina ma mnie zbawic. to musial bym byc idiota zeby nie pojsc.moze tam czegos sie dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wierzę
Myślę że powinieneś porozmawiać o tym z osoba duchowną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to przerazajace
otoczenie te zapachy ten strach i poczucie osamotnienia to to cie czeka jezeli nie zmienisz postepowania tu na łes padole jezeli nie bajerujesz i zreczywiscie to przezyłes masz ogromna łaske zostałes obdarowany namiastka wiedzy jak tam bedzie w razie gdyby ... nie kazdy dostał taka łaske i jeszcze pozwolono Ci wrócić tu naprawic swoje życie skorygowac swoje postepowanie JESTES SZCZESCIAREZM dostałes nowe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
dobra nie rozciagajmy jzu tego tematu bo za duzo tu pytań. jedyne co mnie zastanawia. czego sie boje. Dlaczego TAM ?! Nie zabilem. nie okradłem. ale bylem Tam. TAM TAm TAm. w tym " zlym " miejscu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wierzę
I dobrze mówisz :-) Myślę że warto by było zacząć od spowiedzi generalnej. A potem to juz będzie łatwiej. Instytucja jak instytucja, ideałów nie ma. A że warto być bliżej Boga to nie ma nad czym dyskutować. Ciesz sie teraz życiem :-) Powodzenia Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Tez tak uwazam . kurde... czemu ja wszystkiego nie pamietam.. I skad ta wiedza ze " wszytkiego nie pamietam " b gdybym nie pamietal to nie wiedzialbym ze nie pamietam a ja wiem ze nie pamietam. czegos tam brakuje. siedzi gdzies to we mnie ale nie moze przyjsc :/ to takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Aha i jeszce jedno. Tak. Te uczucie co tam napisales ... " samotność " - to było starszne. wiedzialem ze nic juz nie zrobie. ze nikt mi nie pomoze. No ale..jestem tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam wierzę
Ale przecież nie byłeś w piekle. Gdybyś doznał tych cudnych obrazow i zapachów to zastanawial byś sie teraz nad sensem swojego życia i swoją duchowościa? Pewnie nie. A więc...masz szanse, nowa szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz sam sobie pomóc
cieszyc sie kazdym dniem i starac sie na ile to mozliwe naprawiac wyrzadzone krzywdy ciesz sie wróciłes jestes tu DOSTAŁES SZANSE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Ale jak teraz życ ? Boje sie żyć i boje się nie żyć by tam żyć. Nie rozumiem. Z jednej strony ciesze sie ale jak ma dlaej zyc ? Przeciez nie moge sie z tym afiszowac bo mnie wysmieja. Ale z drugiej strony i tak wszystko sie zmieni. Nie patrze juz na ten swiat jak kiedys. Teraz patrze na ten swiat jak granice. granice po ktorej pzrekroczeniu idziesz dalej ale.. Ktos napsal ze nie bylem w piekle. Obys mial racje ze to nie bylo to. Moze to byl ten tunel ? ciezko stwierdzic.. Ale jedno co wiem.. " tam coś jest i jest to życie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona gruszka
Jeżeli teraz się nawrócisz to nie masz się czego bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Zastanwia mnie dlaczego nic nie slyszalem. Wszystkie smysly pracowaly ae bylem gluchy. No i nie paliłem sie. czulem gorac ale nie palilem sie. A moze t bylo przjscie do piekla ? Aha i co jest wazne. Nie jestem w stanie stwierdzic czy tam gdzie bylem stalem czy lezalem. Wiem ze bylem. Kazdy ruch byl ciezki. Prawie nie mozliwy do zrealizowania. Ale udawalo sie. Tak jak moj oddech. Ale cuchnelo siarka. to był ostry zapach. Wiem jak smierdzi siarka i to bylo to. no i czego nei dopsialem a ważne. Tam nie ma czegostakiego jak przyszlosc Jest " pzreszłość" jest tearzniejszosc ale zanika " przyszlosc" Nie wieksz ile zcasu tam jestes ale wiesz ze to nie jest wazne. To trwa i trwa itrwa itrwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co opisałes to raczej
Niebo nie było w optymistycznej wersji czysciec ale te niedogodnienia ta ograniczona przestrzen zapachy i odczucia raczej przemawuaja za czym innym pomysl jestes tu skacz a radosci zes tam nie został mozesz jeszcze duzo zrobić :) sam dobrze wiesz sam znasz swoje zycie bez UZEWNETZRNIANIA SIE NA KAFFEE co mozna by zmienic nad czym popracowac mam wracenie ze pezyrwróconi cie bo masz tu jeszcze jakś MISJE masz cos tu na ziemi jeszcze zrobic ale To Ty masz wiedziec co nikt ci tego nie powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Ale czym sie nawrócic ? Nie zabilem. a ukradlem moze za dzieciaka. jakies drobne. Ok - klamie i to jest moj blad. Ale jak mam nie klamac ? Ludzie klamia bo czasem nie da sie inaczej. Na pewno zmienie podejscie do czlowieka. Bede sie na innych patrzyl..nie wiem.. lepiej.Nie bede potepial i nie bede nienawidzil bez powodu. Ale nie wiem czy uda mi sie na kogos nie denerwaowac :/ nie sklamac :/ Cholera - ja nie chce tam wracać.Ale nie chce tez zyc tu w stary sposob. ehhh.. gdybym ja tylko mial ta szans wszytko pamietac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
Wiem jedno. Chce pomagać i chce pracowac jako lekarz , psycholog lub pracowni socjalny. Ale pzrede mna daleka droga. No i moj blad jest taki ze... Chce sie zmienic nie z czystego summienia. chce sie zmiic ze strachu. Czy to pomoze ? To jakbym chcial zabic ale nie zabije bo.. tak to odbieram. No i czuje ze to złe :/ ale inaczej nie umiem... Ehh tylk mogl kochac :C Nawet jestem sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×