Po co chcecie zachodzić w ciążę?wiecie jak ciąża potrafi wykończyć kobietę

Mdłości zyganie można się pochlastac .

nie zauwazyłam panno teoretyczko

No fakt jest tak jak piszesz ale przecież kobieta jest w stanie dużo znieść. My kobiety jesteśmy przecież wszystkie silne i w sumie co to dla nas parę żygnięć i troche mdłości - mały pikuś:)

To pikis w porownaniu z rozstepami,hemoroidami,nietrzymaniem moczu,wychodzeniem pochwy,wypadaniem wlosow,obwisla skora i piersiami,masakra

ja niegdy nie zajde :) jestem bezplodna i to najwspanialszy prezent od boga :)

ja tam nie mam problemu z rozstepami z pochwa i piersiami w ciazy tez mi nic nie dolegalo... urodzilam dziecko i zyje...

dlatego ja na jednym dziecku poprzestaję,nigdy więcej nie chcę przechodzić przez to wszystko

Mdłości to pikus?wolałabym mieć milion roztepow niż zygac i źle się czuć

ja nawet jednego bym nie chciala. Musialam sie uczyc o ciazy chyba z 200 stron pochlonelam, to jest obrzydlistwo. Psuje wszystko czego dotknie

w sumie to wszystko prawda. w ciazy tylko kilka chwil jest pieknych reszta to meczarnia. w kazdym razie nie dla wrazliwych

mamarin - jak byłam w ciąży to tylko kilka chwil dla mnie było męczarnią, reszta to jedne z najpiękniejszych chwil mojego życia :)

w ciązy nie miałam żadnych mdłości ani wymiotów, poprawiły mi się włosy i paznokcie, wszyscy mi mówili, że ciąża mi służy, przytyłam 9,5 kg, do wagi i figury sprzed ciąży wróciłam tydzień po porodzie, seks jest identyczny jak przed porodem. Naprawdę nie wiem o czym piszecie kobietki :)

Ale coś mnie tu zastanawia.Panie które nie chcą dzieci po co wchodzą tutaj na forum :P o takiej tematyce

NieDarujeCiTejNocy- właśnie o tym samym pomyślałam :) Rozumiem to jest forum dla każdego , ale jak nie chcą dzieci to po co wchodzą i piszą takie teksty i jeszcze zakładają nowe tematy. To tak samo jak mnie nie interesuje sport a wchodziła bym na forum i gadała że sport jest bee itd A z innej beczki - jeśli zachodzisz w ciążę to niestety są jakieś plusy. autorko- ciąża i rzyganie przechodzi a rozstępy zostają na całe życie. Zastanów się :) myślenie nie boli

miało być - są minusy

Juz sie zlecialy meczennice ktorym nic nie przeszkadza,sio. Ja bylam w ciazy i dla mnie to byla masakra,ale czasu nie da sie cofnac,szkoda ze nie jestem bogata bo bym surogatke wynajela

to tak samo można zapytać - po co chcesz dzieci? krzyczą płaczą później pyskują po co wychodzisz za mąż - mąż cie denerwuje , są kłótnie Wszystko ma swoje plusy i minusy Jeżeli na coś się godzisz przyjmujesz tez i te minusy, jeżeli nie chcesz się godzisz - nie wchodź w to :) Ja pół ciąży miałam mdłości , źle się czułam , przy końcówce miałam już dość - było minęło i teraz mam fajne bobaski ,które kocham a pewnie dadzą mi jeszcze popalić