Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I love Kiki D

Spowiedź generalna- pomóżcie

Polecane posty

Gość I love Kiki D

Czuję, że potrzebna mi spowiedź, ale nie potrafię podjąć ostatecznej decyzji, zwyczajnie tchórzę i boję się że nawet jak pójdę to nie powiem wszystkich grzechów. Po drugie zastanawiam się jak ma wyglądać ta spowiedź- czy wy mówicie wszystkie grzechy wprost, czy jakoś "owijacie w bawełnę". No przykład- mówicie np księdzu- "masturbowałem się", "miałem 4 partnerów seksualnych", "oglądałem filmy porno", czy raczej mówicie coś w stylu "zgrzeszyłem przeciw szóstemu przykazaniu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mowie wszystko
i nazywam rzeczy po imieniu. Zatajanie jest grzechem a Komunia Św. potem przyjmowana jest świętokradzka. Skorocchcesz owijac w bawełnę to lepiej się nie spowiadaj. Spowiedź po to jest aby wyznawać grzechy :) Śmiało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
no ale to poważnie tak prosto z mostu? Nie zmrożę księdza? Może warto jakoś ładniej ubrać w słowa? Pytam tylko bo chcę wiedzieć jak to powinno wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
stary. gdybys widzial co widzialem ja..heheh...moze to zabrzmi dziwnie. Ale wyspiewal bys mu grzech jak słowik i to detalicznie xD. Ja tez sie wachałem i "owijalem w bawełne". W ta niedziele to ja chyba ze szczegółami wyspiewam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka.....
a ja mowie ogolnie ze bylam nieskromna w czynach a ksiadz sie sam albo dopytuje tylko czy mam męża a potem czy z jednym czy kilkoma... i mysle ze to jest ze tak powiem "odpowiednio ubrane" w slowa i dosadne powodzenia tez sie biore za taka generalna rewolucje zyciową i sie zebrac nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mowie wszystko
Ja mowie prosto z mostu-tak jest najlepiej.... Ludzie mają różne grzechy..mniejsze..większe....nie jesteśmy doskonali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona gruszka
Ja ostatnio spowiadałam się z masturbacji i ksiądz nic nie powiedział. Z kolei gdy powiedziałam ''miałam fantazje erotyczne'', zapytałam księdza czy mam powiedzieć jakie, ale usłyszałam ''nie'', więc spowiadałam się z dalszych grzechów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
no wlaśnie czytałam Twój temat i mnie skłonił do przemyśleń. I jestem kobietą ;) Oczywiście mam dużo innych grzechów i nie wiem czy przejdą mi przez gardło, dlatego pytam, cz mam tak kawę na ławę, czy jednak starać się to jakoś ubrać w słowa. A swoją drogą ja też coś widziałam i nie było to przyjemne. Ale to nie była śmierć kliniczna tylko zwidy/sen po pewnej zakrapianej alkoholem imprezie. I czy o tym też powinnam powiedzieć księdzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej bez owijania i kombinowania. Kiedyś sama tak robiłam i to była największa głupota, pomijając, że tez świętokradztwo. Nie musi być ładnie, to nie o to chodzi. Ważne, żeby szczerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
nie wiem. zwidów chyba nie musisz :p ja tez nie powiem ze bylem w piekle bo by mnie do czubków wzieli ^^. To moje wspomnienia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
Czerwona gruszka- no właśnie też o to mi chodzi czy trzeba opisywać czy tylko wymienić grzech. Podziwiam, że przeszło Ci to przez gardło, ja się wstydzę i mnie blokuje w konfesjonale, nie umiem wykrztusić z siebie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
Ech, dzięki... a więc będzie gorzej niż myślałam. No to teraz poradźcie jak się zdobyć na odwagę. I nie piszcie, że jak będę gotowa to pójdę, bo wiem że jestem gotowa, stąd ten temat, ale strach jest większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
I jeszcze boję się że się tam rozbeczę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewictwo to jest duma
ja nie owijam w bawełne tylko wale rosto z mostu ze masturbowałem się", "przeklinałem niesłuchałem sie rodziców jest to grzech ciezki 4 przykazanie plotkowanie picie alkocholy jedzenie miesa w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomódl się - np. do Ducha Świętego. Jakiś spontan choćby :) A z tym rozbeczę, to chyba nie musisz się martwić. To spowiedź, a nie rozmowa o pracę, gdzie musisz jak najlepiej wypaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po tamtej stronie
powiedz parwde. trzymam kciuki. ja tez powiem prawde. nie wazne zreszta chyba jak to powiesz. wazne ze powiesz. wymien wszyto co Ci lezy na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowa jezusa o spowiedzi do
faustyny kowalskiej Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy - czyn, drugi - słowo, trzeci - modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. Niechaj się nie lęka do mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego. Palą mnie płomienie miłosierdzia, pragnę je wylewać na dusze ludzkie. O, jaki mi ból sprawiają, kiedy ich przyjąć nie chcą. Powiedz, córko moja, że jestem miłością i miłosierdziem samym. Kiedy dusza zbliża się do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski, że sama w sobie tej łaski pomieścić nie może, ale promieniuje na inne dusze. Najboleśniej ranią mnie grzechy nieufności. Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim. Napisz: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej... Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia mego. Dusza, która zaufa mojemu miłosierdziu, jest najszczęśliwsza, bo ja sam mam o nią staranie. Czyń, co jest w twej mocy, a o resztę nie troszcz się; trudności te wykazują, że dzieło moim jest. Jeżeli dusza nie czyni miłosierdzia w jakikolwiek sposób, nie dostąpi miłosierdzia mojego w dzień sądu. Pisz, mów o miłosierdziu. Powiedz duszom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia (przyp. W sakramencie pokuty); tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno. http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble fe fuj
Matko i córko, ale zawiało od was średniowieczem!!!!!!!!!! czy wy naprawdę jesteście tak bezdennie głupi, ze wierzycie, ze wyklepanie swich głupot innemu człowiekowi(księdzu) coś wam da!!!!!!!!!??????????? ksiąd musiał wiedzieć co się we wsi dzieje i dlatego istnieje spowiedź. Matko w 21 wieku takie cyrki!!!! ksiądz se posłucha a wieczorem konia zwali ludzie ocknijta się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
Dziękuję za ten cytat. Dodał mi odwagi i mam nadzieję, że mi się uda tym razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble fe fuj
lepiej wyspowiadajcie się w wątku "nigdy nikomu nie przyznam się, ze..." a ode mnie dostaniecie rozgrzeszenie i krzyżyk na drogę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Kiki D
Nie idę tam dla księdza, ale dla siebie, myślę że po takim wyznaniu grzechów poczuję się oczyszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble fe fuj
chujność hahaha bo padnę, wykropkowano wypowiedź Jezusa :)))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ksiadz Stanisław Noga -Katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×