PROŚBA I PYTANIE DO PANÓW - proszę o radę panowie !

Poznalam chlopaka, nie jest z miasta w którym mieszkam, godzina drogi ode mnie. Pierwsza randka była bardzo udana, po niej pisał do mnie z pytaniami o wrażenia, wypowiadał się bardzo dobrze o mnie. ja o nim również. W poniedziałek ja zainicjowałam spotkanie w sobotę. Mimo, że kończy późno bo odrabia jak większość z nas wolny 2 maja, powiedział , ze mozemy się spotkać i da znać bo może skończy wcześniej. Jednak od tamtego czasu milczy. Jak mam to odebrać? Czy oznacza to, że nie ma póki co potrzeby pisania co dziennie, gdyż spotkamy się w sobotę, czy jednak milczenie w takim przypadku źle wróży? Bardzo proszę o odpowiedź, jak panowie to widzicie?

a ile macie lat?

a czy to ważne? Po 26

a co? ma codziennie potwierdzać termin?:o

dosyć ważne, na każdym etapie człowiek ma inaczej rozwiniętą psychikę i inaczej sie zachowuje :o

narazie to poczatki co tu duzo mowic... ale zamizasz dac mu?

hyniekk - czyli uważasz, że wszystko ok i spotkanie aktualne, wiesz troche sie martwie, zależy mi na tej relacji, wcześniej odzywał się częściej... stąd moje pytanie...

jak wyksztalceni- rozumiem.. w takim razie co sądzisz?

Wszystko jest okej, on też widać nie chce wyjść na natrętnego desperata, który będzie męczył co godzinę potwierdzaniem terminu :) Spokojnie, nic się nie martw :)

Jednak przed pierwsza randka pisal codziennie, pisalismy bardzo długo... dzwonił. od razu po randce także pisał z większą częśtotliwością. Stąd odczułam jakby entuzjazm nagle z jakiegoś powodu opadł... gdyby wcześniej rzadko się odzywał nie było by to dla mnie niepokojące...

Prosze o jakąs dyskusje, panowie pewnie wiecej moga nt. powiedzieć...

a mi nie odp czy chcesz mu dac?