Czy byliscie dziecmi planowanymi czy jestescie efektem wpadki rodzicow

No wlasnie, jak jest z Wami. Mnie rodzice nie planowali

Mnie też nie planowali. Mało tego, mama planowała mnie usunąć (nie pierwszą ciążę zresztą). Mój nie żyjący już wujek namówił ją do urodzenia mnie. Dziwnie było usłyszeć od własnej matki coś takiego.

Swiet(n)y wujek. Zasluzyl sobie na nagrode w Niebie

wpadka :) ... ale nikt z osob bezposrednio zainteresowanych tej "wpadki" nie zaluje ;) :D

planowana ,choć niechciana głupio im było nie mieć dziecka ,więc se zrobili ,nie zważając na fakt ,że do jego wychowywania kompletnie się nie nadają

Wpadka, żałuje, że się urodziłam...

Mama nic nie mówiła, ale wiem od babci że tata chciał żeby mama usunęła ciążę. Więc wpadli ze mną

Moi rodzice planowali po ślubie ale ..(nie byłam wcześniakiem) udało im się mnie spłodzić miesiąc przed - więc mój status to planowana i chciana ale i tak wpadka :)

planowana ;)

Wpadka, jestem tego pewna, mimo tego, że nie uslyszałam tego od rodziców ani nikogo. Po prostu z doświadczenia wiem... no bo kto w wieku 17/18 lat planuje dziecko? Moja matka właśnie w tym wieku zaszła w ciąże, a ja aktualnie mam właśnie 18 lat i w życiu bym nie chciała mieć teraz dziecka... Wpadka, ale ponoć chciana po urodzeniu, przynajmniej teraz to bardzo mocno odczuwam jak bardzo jestem chciana :)

ale teraz z perspektywy czasu wiem że miałam się urodzić aby się kimś zaopiekawać... nasz czas się kończy

jestem wykapany tata

lubię sie z nim kąpać i drapać go po owłosionych plecach

Żyję ponieważ lodówka rodziców nie posiadała zamrażalnika

A co to za różnica? Ważne jest czy później rodzice kochają swoje dziecko. Prawda jest taka, że zdecydowana większość ludzi nie była planowana.

ale starsza siostra niestety wpadkowa :P hehehehhehe

Zdecydowanie wpadka:P Jestem piątym dzieckiem.Jak to rodzice powiedzieli "niby nic nie bylo, a jestes" hehe.Nazywali mnie malym cudem.

ja sie urodzilam, 4 lata po slubie, wiec bylam dlugo planowanym :D

ja wpadka i na dodatej zrobiłam straszna gafę. miałam być synem a jestem córka- trzecią . :( katastrofa,

Moim też się udało wcześniej niż ślub:). Myślę, że i tak by go wzięli, ale tak musieli brać w zimę stulecia i do kościoła spóźnili się ponad godzinę. A tak przy okazji polecam artykuł, czy warto brać ślub ze względu na dziecko: http://www.strefarodzinka.pl/rodzina/problemy-i-rozterki/116-wolny-zwiazek-czy-slub-ze-wzgledu-na-dziecko.html

ja chyba z wpadki jestem, bo do dzisiaj to odczuwam, jako niechciane dziecko

Urodziłam się dokładnie w pierwszą rocznicę ślubu rodziców, więc zakładam, że jestem planowana ;)

Ja wpelni planowana jak najbardziej, zaś siostra zrobiona podstępem przez ojca .Moje blizniaki wiedzą od jakiegos czasu ,ze byly nieplanowane,ale jak sie piwa nawazylo to więc postanowilismy je wypic :)

hahaha

malo tego rodzice nie cieszyli sie z ciazy skad wiem? kiedys po alkoholu sie wygadali

ja z wpadki :o zreszta matka chyba chiala miec dwoch synow... imie miala wybrane dla chlopca :o a urodzilam sie ja ... nawet teraz jak jestem dorosla mowi, ze fajnie jakby miala wnuka :o no i oczywiscie zawsze faworyzowala mojego brata

ja byłam planowana, wyczekiwana i wychuchana a i tak tata mnie nie kochał :-( za to moje dziecko jest nieplanowane i pojawiło się w bardzo złym momencie a żyć bez niego nie mogę i wszyscy je kochają

ja planowana, urodzilam sie 2,5 roku po slubie rodzicow, siostra nie planowana, mama sie dowiedziala ze jest w ciazy jak mialam 7 mcy. lekarz powiedzial z e ma usunac bo z tego nic nie bedzie, mnie urodzila prze cc. ale to bylo prawie 30 lat temu...

a mnie ojciec powiedział kiedyś (chyba niepotrzebnie) że nie byłam planowana, przynajmniej przez niego bo akurat w dniu kiedy matka mu powiedziała że jest w ciąży chciał z nia zerwac