Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jasminowakrólowa

Podobają mi się wyłącznie mężczyźni, którzy są dla

Polecane posty

Gość mister germany*
kobiety same czesto nie wiedza czego chca...to chyba hormony :-) albo lubia sie troche pobawic z menami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasminowakrólowa
Białe konwalie - dokładnie tak. Im bardziej kogoś poznaję, tym mniej mnie ta osoba interesuje. Gdyby ta osoba nagle zaczęła się starać, prawdopodobnie bym uciekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia199383
po prostu miałaś chory związek ze swoją matką, która była niedostępna to nie ma żadnego związku z teraźniejszością i z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia199383
jeżeli rozpisujesz się tutaj, że nie jesteś brzydka i faceci cię ranią, to znaczy że jesteś naprawdę idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość off spierd. stąd!
Nie martw się, nic w tym dziwnego, że nie odwzajemniasz uczuc wszystkich, a zaloty niechcianych adoratorów Cię drażnią. Jedna tylko rada ode mnie: nie skrywaj uczuć, nie bój się pokazać, że jestes kimś zainteresowana - wtedy może ci, którzy Ci się podobają okażą się mniej niedostępni niż Ci się teraz wydaje?:) A co do utraty zainteresowania w przypadku odwzajemnienia - wcale nie musi tak być zawsze, fakt że z czasem wkracza rutyna, przyzwyczajenie, ale jeśli jest ten ogień to tak szybko nie zgaśnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defga
tez to mam, ale powiedzialam dosc, nigdy wiecej, te chore podkochiwanie sie w obcych mi ludziach juz zaczelo mnie tak meczyc, ze powiedzialam dosc. po prostu przebrala sie pewna miarka. fakt, ze pozniej nieswiadomie tez zauroczylam sie wykladowca, ale nie rozmyslam juz tak jak kiedys, zdaje sobie sprawe, ze to nieosiagalny cel, nie skupiam sie na nim i nie idealizuje, tylko po prostu uwazam, ze jest fajnym facetem. postanowilam sobie tez, ze nie bd tak od razu uciekac od nowopoznaych facetow, bo zalacza mi sie pewnego rodzaju odruch obronny, bo chce i boje sie z kims byc, wiec nie daje szansy, apozniej cierpie, wiec postanowilam, ze wprowadze zasade 6 randek, na ktore jesli facet bdzie chcial ze mna chodzic, to ja dobije do tej 6,nie odpuszcze po 1 spotkaniu. zobaczymy jak bedzie. chce sie w koncu przelamac, bo wiem, ze pozniej juz bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×