Do tych do myslaly ze urodza chlopca a jednak byla dziewczynka USG

Czy sa tu takie mamy ktore myslaly po pierwszych usg ze spodziewaja sie chlopca a po czasie sie okazalo, ze jednak jest dziewczynka ?

u mnie do 20 tc lekarz twierdził ze będzie chłopiec a później okazało się ze dziewczynka :) i mam córkę

Kobiety chodzą do konowałów i mają pomyłki! Ja miałam płec określoną w 13 tc, od tego czasu co miesiąc dostawałm całą kolekcję zdjęć męskości mojego synka...Rozumiem,że lekarz może sie pomylić na początku, ale mi na wizycie w 16/19/24/28/32/34 ciągle potwierdzał płeć. Na takich dobrych zdjęciach jakie robił mój gin sama byłam w stanie okreslić płeć

mamo dziewczynki, to ile razy zmieniał zdanie? dlaczego dopiero w 20 tc, a w kolejnych badaniach co?

A powiedz mi bo ja mialam robione usg w 16 tyg ciazy i 4 dniu. Czy u Twojej dziewczynki tez wczesniej miedyz nogami sobie cos wystawalo?:)

myślałam, że będzie chłopiec a urodziłam dziewczynkę :)

wlasnie sie tak zdarzylo u mojej kolezanki. Lekarz w 19 tyg stwierdzil dziewczynke a 2 tyg wczesniej widzial tam siusiaka. nie ukrywam ze tez marzylam o coreczce.. stad chce sie dowiedziec czy nei bylo wiecej takich przypadkow?

U mnie też w 13 tyg. potwierdzona dziewczynka i na kolejnych badaniach tylko utwierdzano mnie w tym przekonaniu, pokazując zdjęcia jej narządów rodnych:-) Nie wiem jak można sie tak pomylić, albo słaby lekarz, albo słaby sprzęt.

a na jakim sprzecie mialas wykonywane usg ? Robilas 3d i pomylka byla przez cala ciaze? Nieslychane. Mialas na zdjeciach z usg rowniez widocznego ,, siusiaka". No u mnie na zdjeciu z usg widac ze cos wystaje ale co to dokladnie jest to ja sama nie wiem.. jednak faktycznie mozna by typowac chlopca

Naprawdę nie pamiętam jak to było .Nie na każdej wizycie miałam usg . Tylko w połowie ciązy mówił ze jednak widzi ze to dziewczynka .Później potwierdził to na następnym usg .

No czasami dziecko jest tak ułożone ze ciężko zobaczyć. Ja 3 d nie miałam. tylko zwykłe.

pewnie chcialabys uslyszec ze takie rzeczy czesto sie zdarzaja, bo chcialabys aby lekarz sie pomylil. Zastanow sie jednak czy nie lepiej wczesniej pogodzic sie z mysla ze to chlopiec niz miec nadzieje az do porodu i przezyc wieksze rozczarowanie.

jaka plec, dowiem sie po porodzie! jak mozna marzyc o dziewczynce czy chlopcu i szukac potwierdzenia, ze moze lekarz sie pomyslil i jakims cudem bedzie to, co nam sie wymarzylo?? to nie auto, kolor firanek tylko dziecko, na ktorego plec nie mamy wplywu ( sila woli plci mu nie zmienimy na ulubiona). potem placz bo sie lakrz pomylil i zamiast radosci z narodzin dziecka, baby placza ze to nie corunia/synuniu. co za baby!

lekarz mi niczego nie potwierdzil ani ani nic nie zaprzeczyl. Ciagle jestem jeszcze przed usg polowkowym i gdy wtedy uslysze ze jest to chlopiec na pewno sie na niego nastawie:) W sumie plec nie gra u mnie az tak duzej roli jednak kazdy swoje marzenia ma ;) Poczekam wiec jeszcze ten tydzien. A ten temat zalozony zostal glownie z ciekawosci.

ale uwazam ze przesadzasz zdecydowanie :) W zyciu bym o swoim dziecku nie myslala w tych kategoriach ktore wymienilas.Co ty mozesz o mnie wiedziec? KOMPLETNIE NIC. Wiec nie oceniaj mnie po zalozonym temacie na forum. CO ZA BABY ! I tak wiekszosc z nas marzy o jakiejs tam plci i nie widze w tym nic zlego a wzrecz jest to moim zdnaiem naturalne . W szczegolnosci jesli ma sie juz syna kolo siebie nie widze w tym nic zlego ze chce sie miec parke.

njważniejsze żeby dziecko było zdrowe a nie żeby była koniecznie dziewczynka lub chłopiec. Dziwię sie ludizom, ktorzy myśla takimi kategoriami.

Mój kuzyn ma trzech braci, a jego mama zawsze chciała córkę :P Z kolei moja ciocia chciała mieć syna i ma trzy córki :D

nigdzie nie napisalam ze musi byc koniecznie dziewczynka.

no wlasnie juz mam synka starszego i teraz chcialam dziewczynke. A co bedzie to bedzie jasna sprawa i nie mam zamiaru z tego powodu ,,plakac" jak to ktos okreslil. Moja znajoma tez ma 2 chlopcow i jest w kolejnej ciazy i liczy na coreczke.

Zdarzają sie takie pomyłki nie tylko ze względu na to że lekarz źle widzi. Bywa czasami tak że narządy rodne dziewczynki są "spulchnione" i wygląda na chłopca.

Nie ma nic złego w tym ze autorka chciałaby dziwczynke. To nie znaczy ze jak bedzie chłopiec to nie bedzie kochać . Ja ją rozumiem :)