Dwie komunie na raz

Zostaliśmy z mężem zaproszeni na dwie komunie dzieci w jednym dniu . Jak mamy się zachować ,żeby nikogo nie urazić . Nie jesteśmy chrzestnymi . Jedna jest od strony męża , a druga od mojej. Pójście oddzielnie nie wchodzi w grę , obie są w odległości około 40 km (jedna a druga) Poradzie . Mozę ktoś tez tak miał?

Ponawiam temat.

znaleźć wymówkę (lub nie) i nie iść na żadną. I problem z głowy i sporo kasy zaoszczędzone

będzie sprawiedliwie

Na którą komunię dostaliście pierwsze zaproszenie? MAsz odpowiedź, jeśli chcesz iść na którąś komunię. Dlaczego pójście osobno nie wchodzi w grę?

Nie wybaczą nam tego. Oni wszyscy byli u nas na komunii u syna . Za jakieś 2 lata będzie komunia naszej córki i co wtedy też mogą znaleźć wymówkę i nie przyjść. Córce będzie przykro ,taki dzień pamięta się całe życie:) Naprawdę nikt nie miał takiej sytuacji?

Do Nastia Janowa może i poszedł by maż na jedną ,a ja na drugą . Ale jakoś tak dziwnie , a pasuje tak iść ? Ja nie czuła bym się dobrze tak. Zwłaszcza ,że to rodziny z dziećmi i starsze wujostwo ,zaraz by coś wnioskowali po swojemu.

Moi rodzice mieli taką sytuację, w dodatku byli chrzestnymi u każdego dziecka. Byli i tu i tu po kilka godzin i było ok. Też tak zróbcie 40 km to tylko pół godziny jazdy samochodem. Dwa wesela w jednym czasie to jest problem, ale Komunia... Nie wyolbrzymiaj problemu.

W tym roku także mam dwie komunie jednego dnia, dzieci mojej siostry i brata. Więc mam taki sam problem, zresztą reszta rodziny także. Ja ide na obie komunie i wiem, ze inni też. Najpierw posiedza troche u jednych a potem pojada do drugich i myslę, że to najlepsze rozwiązanie. Albo w ogóle nie iśc, ale to może sprawić przykrośc Twojej rodzinie.

No a co zrobisz? Ty pewnie chcesz isc na komunie do swojej rodziny, mąż do swojej. Idzcie oddzielnie i powiedzcie jak wygladala sytuacja i żeby było sprawiedliwie postanowiliscie sie rodzielic. Albo idzcie na godzine do jednej rodziny, a na godzine do drugiej.

rozdzielic sie ze swoim ksieciem bo beda gadac :o. masakra :o