Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nic mnie nie zdziwi

Dziecko kolezanki stłukło moje perfumy, a ona nawet nie przeprosila

Polecane posty

Gość juz nic mnie nie zdziwi

odwiedzila dzis mnie kolezanka z czteroletnim synem i zamast pilnowac dziecko to sie rozsiadla i mi zdjecia na facebooku pokazywala. A chlopiec poszedl do lazienki i bawil sie dostepnymi kosmetykami i perfumami, ktore staly na nizszej pralce bo ich uzywalam dzis. No i upadly mu na kafelki. Ok, stalo sie trudno, ale ona zamiast przeprosic czy cos to sie cieszyla jak glupia. Potem patrze a maly sobie rysuje po gazecie, a czym? Moja kredka do oczu:O Zabralam i zwrocilam uwage kolezance zeby moze go pilnowala, a ona oj bo trzeba chowac przed dziecmi. No tak bede chowac wszystko przed jej wizyta:O Na koncu cos tam mi dociela to jej powiedzialam, ze za te perfumy to przeprosic powinna, a ona ile kosztowaly to odkupie. Podalam cene a ta od razu robisz problem z niczego i poszla obrazona:O Jestem w szoku, przyszla do mnie do domu, narobila szkod i jeszcze sie obraza. Co sie z tymi ludzmi dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio był tutaj temat
bo niektóre mamuśki sa porąbane. Ich dzieciom wsyztsko wolno i wszyscy maja sie nimi zachwycac i dostosowywac do ich dzieci. Powinna Ci je odkupić...po co pytała sie o cenę? myślała, że powiesz " daj spokój nic sie nie stało"? wnerwiają mnie takie durne mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhm no cóż...
do mnie przyszła pierwszy i ostatni raz koleżanka z 4letnią córką. mała darła się wniebogłosy porysowała mi cały parkiet pomalowała ścianę łapami a ta nic. mówi "zobaczysz jak to jest jak będziesz miała swoje" i od tamtej pory już nie mam koleżanki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurwele
Cooooooo?! Śmiech na sali ! Przyszła,narobiła szkód i poszła obrażona? Sądzę,że koleżance brak piątej klepki. Następnym razem po prostu nie zapraszaj jej. A najlepiej to w ogóle z takim chamem nie utrzymywać kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie najgorsze są
te teksty "zobaczysz, jak będziesz miała swoje". Czy to znaczy, że dziekco może robic u kogos w domu to na co ma ochotę? Powinno sie dla niego wziąc jakies zabawki, kolorowanke itp aby sie nie nudziło. do mnie przyszła koleżanka z dzieckiem rok temu. Takiego rozwydrzonego dzieciaka jeszcze nie widziałam. Biegał gdzie sie dąło, wszystko przewracał. Stłukł mi wazon, doniczkę z kwiatkiem, darł sie tak, że sasiadka myslała, że kilkoro dzieci u mnie było. A koleżanka nic! To takie żywe dziecko, musi się wyszalec. Niech sie wyszaleje u niej w domu a nie u mnie. Kocham dzieci, ale bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajajajajajajjjjjjjjjjjjjjjj
Sory ale jestem mamą i dla mnie to nie jest ok - na bank bym przeprosiła i odkupiła. Szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby moja córka (2 l i 3 mies) stukla komuś perfumy od razu bym przeprosiła i oddała pieniądze.Kiedy jestem z mała,u kogoś zawsze pilnuje żeby nicZego nie odstawila.W domu to w domu ale u kogoś musi się zachowywać i szanować cudze rzeczy.Co innego jak kiedyś w sklepie nie specjalnie a przez przypadek stukla sloik a pani ekspedientka wzywała nas od najgorszych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdzieleeee
racja, co raz więcej takich jebniętych mamuś... gonić to z domu... broń boże nie przyjmować w gości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drogie byly te perfumy?moją kolezanką juz na pewno by nie byla za takie cos..okej to tylko dziecko zdarza sie ale pieniadze powinna oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dlugo mysl;alas nad tym
po zobaczeniu seksu w wielkim miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffff.....
to po co ja zapraszasz... albo neich sama przychodzi, albo ty idz do niej, albo na miescie, ale mi problem. Moja znajoma tez ma madre dziecko, które biega po domu z mikserem jakby psa mialo, bo sie nudzi, jakos nie wyobrazam sobie zeby mi po kuchni buszował i szukal podobnego sprzetu, dlatego nei zapraszam. A jak chce, to niech sama przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym mojemu dziecku z jego swinki potrącila wartosc perfum i pomadki,ale tylko wtedy kiedy wiedzialoby ,ze nie wolno u kogos w domu bez pytania brac takie rzeczy w rece i sie nimi bawic bez pozwolenia,lecz nie patrząc na to czy dziecko bylo swiadome czy nie, oddalabym pieniadze, Z tego wychodzi,ze kolezanka nawet dziecku uwagi nie zwrocila,wiec co sie dziwic ze maly szkod narobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia,30l.,.,
to dziecko jest zle wychowane...baaa,nie jest wogole wychowane...bahor bezkarny ktoremu wszsytko wolno.Tej matce to bym kudly powyrywała w odwecie :D w mojej rodiznie jest 2 chlopakow-pięciolatek i szczesciolatek...(2 dzieci z roznych domow) oni mają normalnych rodziców,wiedza co to dyscyplina..wiedza ze nie mozna jesc slodyczy przed obiadem,wiedza ze po siku myje sie rece...wiedzą ze jest slowo "prosze i dziekuje"..wiedza ze przez ulice to tylko za rekę....I NAJWAZNIEJSZE -NIE MOGĄ SOBIE CHODZIC SAMI PO MIESZKANIU.(GDY Sa w gosciach to siedza grzecznie przy rodzicach,to chyba elemanetarna zasada bezpeiczenstwa!!!). nie moge sie nadziwic braku nieodpowiedzialnosci rodzica...(przeciez dzieci sa takie ciekawskie i nie myslą logicznie) jak moja sasiadka puszcza samego 4 latka przed blok, czy do sklepu,jak on sam schodzi po schodach 5 pieter.... i siedzi na ławce gdy 3 metry od niego jedzie pług sniezny!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebnięte pokolenie wychowują
dzisiaj byłam na spacerze z psem podleciała na oko 4 letnia dziewczynka z badylem i zaczęła drażnić mi psa , machać tym kijem i udawać szczekanie ,wyraznie ją cieszyła irytacja psa , pies w końcu mega wkurwiony zaczął się rwać i ostrzej szczekać ,na co mamuśkla z gębą że psy się w kagańcu wyprowadza !!! oczywiście pies był na smyczy , nieduży psiak , jakby był wielki to nie wiem czy by się nie wyrwał bo zanim mamuśka doszła zajęta konferencją telefoniczną minęły około 3 minuty , dziecko przytuliła powiedziała nie bój sie skarbie a na mnie się wydarła ,zatkało mnie normalnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebnięte pokolenie wychowują
ps : mam swoje dziecko i zobaczyłam i nauczyłam , nikomu perfum nie tłucze i psom nie dokucza , za takie rzeczy byłaby kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdzieleeee
brak słów, tych jebniętych mamusiek jest 90%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdzieleeee
większość mamusiek oczekuje, że wszyscy wokół będą się zachwycali ich dziećmi, podziwiali, wszystko robili żeby im dogodzić, pomagać i jeszcze nie wiadomo co a tymczasem ich dzieci to wyłącznie ich sprawa i ich radość bo reszta ludzi ma ich w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie bahorow...
do mnie tez przychodzi kuzyneczka z synem-adhad-owcem...maly skurfiszonek trzesie calym domem...otwiwera mi kazą szafkę,szafę,biurko,lodowkę...domaga sie zawsze wlączenia laptopa,radia,żelazka,wszystkich swiateł...wchodzi pod biurko ciagnie za kable,szuka gnazdek....ustwia kazdego po kątach,zamyka pokoje n aklucz...nie usiedzi w salonie przy matce....a jak sie mu powie "nie wolno,nie obchodzi mnie co ty chcesz" to wlancza syrene,puszcza focha...idzie do drzwi i krzczy ze mnie nie lubi!!!! wrrr... Drze i bazgra po ładnych bajeczkach ktore mu kupuje:( ...zawsze musi wszsytko zrobić po swojejmu inaczej niz sie mu kaze (kaze rysowac drogę z labiryntu on przekresla ten labirynt i rysuje swoj :( )...pluje kopie.Rozwala mi posciel z lozka. A pierdolnięta mamusia siedzi w kącie i slowa nawet nie powie zeby sie dziecku nie narażac i nie podpasc...i sie cieszy kretynka ze ma takie jurne i odwazne ADHD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie bahorow...
moj pies ma 12 lat ,jest cierpliwą suczką....(wiec teoretycznie powinna miec intynt i cierpliwosc do dzieci),ale zawsze ja przywiązuję w kuchni jak ten bahor przYchodzi...TLUAMCZE STO RAZY -NIE WOLNO RUSZAC PSA.. SPUSZCZAM GO NA SEKUNDE Z OKA...ON SIEDZI OBOK I CIĄGNIE PSA ZA OGON !! :O WRRRRRR....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebnięte pokolenie wychowują
ja bardzo lubie dzieci , sama jak pisałam posiadam 8 letniego synka,ale nie uczę go że jest sam na planecie ziemi . Mam 39 lat i z roku na rok widze coraz większe przyzwolenie rodziców na bezkarność a wręcz sadyzm dzieci , mój ś.p psiak był z takiej rodziny ,był poduszką ,piłką i pluszowym misiem dla trójki dzieci sąsiadów teściów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie wkur...
Ja się spotykam z odwrotnymi sytuacjami. Wiadomo, że dzieci uczą się przez doświadczenie. Mój ma 2 lata i jak jesteśmy w gościach to mu zwracam uwagę i generalnie pilnuję, aby nie bronił. Często mu wtedy czegoś zabraniam, na przykład żeby nie ruszał tam kryształu, bo nie jest nasz i mu nie wolno albo nie biegał po korytarzu, takie tam. No kiedy ma się nauczyć, jak nie teraz? I zawsze, ZAWSZE słyszę, a pozwól mu, to jeszcze dziecko... :O Jak mnie to wkur... 😠 Nienawidzę, jak ktoś podważa moje zdanie przy małym, on zaczyna wtedy dzikować, bo ma przyzwolenie, ja mu nie pozwalam, bo jak porozwala coś, to problem i tak będzie i ja się będę źle z tym czuła i jest z tego całą akcja i już po miłych odwiedzinach.... I tak źle i tak niedobrze. Ludziom nie dogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebnięte pokolenie wychowują
heh ,a prym w pozwalaniu wiodą zawsze dziadkowie , a kup mu tego batona , no chodz dziadziuś ci kupi jak mamusi szkoda pieniążka , a dajże mu spokój dopiero 5 lat ma ,niech je jak mu wygodnie ( rękoma !!) Itp złote rady na chwilę, a ja codziennie musze mierzyć się z konsekwencjami weekendu u teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie wkur...
DOKŁADNIE!!! Jakby to im na mózg się rzuciło rodzicielstwo, ja nie wiem. Nie przetłumaczysz chłopu 60 lat, że dosłownie za dziesięć, DZIESIĘĆ minut dziecko będzie jadło kolacje i tak mu wciśnie ciastko. A jak opieprzyłam raz i drugi, to po kryjomu. Tylko, że ja widzę, że dziecko buzią mieli... :O I zawsze jest, że przecież to herbatniczek, wcale nie był słodki. 😠 I koronny argument, odpowiedź na wszystko po prostu, która ma mi zamknąć buzię na jakiekolwiek zwracanie uwagi: BO ON CHCIAŁ... Jak to słyszę, to nie wierze że ludzie Ci są dorośli i wychowali swoje dzieci. A już wciskanie mu słodyczy z tekstem, że dziadkowie są od rozpieszczania albo branie go na traktor, bo dziadek go weźmie, bo on taki fajny na tym traktorze, to jest traktowanie dziecka jak przedmiotu,maskotki. Nie wiedziałam, że dziadkowie rozpieszczaniem mają szkodzić i narażać dziecko... Na szczęście, ja to wszystko umiałam też powiedzieć im wprost i się trochę opamiętali, bo też jak wracał od nich, to powietrzem chodził i już zaczynało się robić, że babcia jest cacy, bo sobie dawała po głowie chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×