Dlaczego moje życie nigdy nie będzie takie jak jej

Możecie mnie teraz zwyzywać od narcyzów, chuja na to kładę. Mam siostrę, rok starszą siostrę. Siostrę równie ładną co ja i z takim samym powodzeniem. Co z tego skoro ona ma inteligentnego, obracającego się w fajnym, błyskotliwym, rozrywkowym towarzystwie chłopaka, do tego sama jest taka, do tego jej koleżanki są otwarte, do tego może jechać z nimi sobie do klubu i nie będzie się czuła górą jak ja... Czuję się jakbym się obracała w towarzystwie debili. Moje koleżanki są nudne i głupie. Kiedy spędzam czas (z musu czasami tak bywa, jakiś dojazd) z siostrą, jej znajomą i moją znajomą to moja znajoma siedzi cicho i się nie odzywa a ja rozmawiam z nimi. Dlaczego kurwa tak jest, że ja trafiam na takich ludzi. Dlaczego muszę się wstydzić i zniżać do ich poziomu inteligencji. Dlaczego muszę udawać że mi to pasuje. Dlaczego czuję wieczną presję z powodu jej popularności, skoro z jej koleżankami potrafię się dogadać lepiej niż z moimi. Dlaczego moje życie nigdy nie będzie takie jak Patrycji (siostry) Dlaczego nie lubię swojego życia....

dlaczego

nawrzucajcie mi

jeśli Twoi znajomi sa glupi to nie rozumiem po co sie z nimi zadajesz? a może sie spróbuj ,,wbic " w towarzystwo siostry tzn wychodzic razem z nia itd?

dlaczego kurde nie piszecie

moja siostra przez to że wie że moje życie jest nieco inne i sama widzi że mam głupich znajomych uważa się za lepszą, nie wziełaby mnie nigdzie ze sobą zadaje sie z nimi bo nikogo innego nie znam, nie mam okazji poznać bo wszędzie jestem z nimi i jakoś średnio potrafią na siebie zwrócić uwagę+swoich znajomych własnych nie posiadają

bo nie wiem jak mozna mieć znajomych ,ktorych sie nie lubi naprawdę... jedyne wyjście to albo przestac rywalizować z siostra tylko jak pisałam razem z nia wychodzic gdzies i wtedy jej znajomi beda twoimi ,albo poszukać nowych i zerwać znajomosci z tymi co sie teraz z nimi kumplujesz

może by cię wzięła ze soba , sprobuj , nie badz do niej jakas wrogo nastawiona tylko postaraj sie byc dla niej mila itd

Ale Ty pewnie nie od zasze bylas taka pewna siebie. Bo zawsze swoj ciagnie do swego wiec w ten sposob pewbie poznalas swoich znajomych. Ty sie wybilas w sesnie ejstes pewniejsza siebie a oni zostali w miejscu.