jestem zaniedbywana w łóżku

mam dość wstydliwy problem i nie za bardzo kogo prosić o poradę otóż mam wspaniałego partnera, z którym bardzo dobrze nam się układa w zasadzie na każdej płaszczyźnie życia, jedyne co nie gra między nami to nasze łóżko; zawsze byłam dość aktywna seksualnie, wchodziłam w długotrwałe relacje, w których byłam mega oddana partnerowi, tak jest i tym razem, inicjuję seks, wymyślam nowe pieszczoty, perwersje, przebrania, metody uwodzenia i...no właśnie nic; mój mąż lubi się ze mną zabawić, chętnie zabiera się "do akcji" niestety seks dla niego kończy się w momencie zaspokojenia własnych potrzeb, próbowałam już z nim o tym rozmawiać, podpowiadać mu co powinien zrobić (nie miał zbyt dużego doświadczenia z kobietami) ale on nie wykazuje zainteresowania tematem, jestem już strasznie załamana bo bardzo go kocham, jest w mojej ocenie bardzo dobrym człowiekiem i mężem, wiem że mnie kocha nie na podstawie ślepych zapewnień tylko jego codziennego zachowania, dlaczego nic na niego nie działa ani delikatna miłość, ani dzikie wyuzdanie, na co dzień jest wrażliwym, inteligentnym mężczyzną, a w łóżku zachowuje się jak imbecyl z pornola, na Boga to nie jest mój pierwszy partner seksualny, ale jak dotąd jedyny, z którym ani raz nie osiągnęłam satysfakcji z seksu, boję się, że z czasem moja dzisiejsza rezygnacja przerodzi się w brak zainteresowania